• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pobicie przed Biedronką w centrum Gdańska

Ewelina Oleksy
3 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Nasza czytelniczka była świadkiem tego, jak ochroniarze pobili nietrzeźwego mężczyznę, który chciał wejść do Biedronki przy ul. Karmelickiej. Nasza czytelniczka była świadkiem tego, jak ochroniarze pobili nietrzeźwego mężczyznę, który chciał wejść do Biedronki przy ul. Karmelickiej.

W czasie epidemii koronawirusa ludziom coraz częściej puszczają nerwy. Niedawno opisywaliśmy awanturę przed pocztą na Jasieniu . Teraz dostaliśmy sygnał o pobiciu klienta sklepu Biedronka przy ul. Karmelickiej 1 przez ochroniarzy. Policja sprawdzi, czy doszło do przestępstwa.



Jesteś świadkiem pobicia. Co robisz?

Nasza czytelniczka, pani Anna, twierdzi, że była świadkiem przykrej sytuacji w Biedronce, w centrum Gdańska. W czwartek ok. godz. 21 ochroniarze sklepu mieli pobić tam nietrzeźwego mężczyznę, który chciał wejść, by zrobić zakupy.

Mieli kopać w brzuch i plecy, podduszać i wyzywać



- Podczas robienia zakupów usłyszałam krzyki dochodzące z wejścia do sklepu. Kiedy podeszłam, zobaczyłam, że do sklepu próbuje dostać się nietrzeźwy mężczyzna. Ochroniarz uniemożliwiał mu to, odpychając go i wdając się z nim w wulgarną dyskusję. W pewnym momencie ochroniarz przewrócił mężczyznę, a kiedy ten leżał na ziemi, zaczął mocno kopać go w brzuch i plecy - zrobił to kilkukrotnie, krzycząc przy tym "dobrze ci tak teraz?" - opowiada pani Anna.
Czytaj też: Markety otwarte do północy, a przed świętami przez 24 h

Kobieta twierdzi, że kiedy zwróciła uwagę ochronie, usłyszała, że ma się nie wtrącać.

- Kiedy poszkodowany wstał i chciał zadzwonić po policję, następny ochroniarz podbiegł do niego i zaczął podduszać go i wyzywać, przyciskając do ściany. Kiedy potem zaczęłam ich prosić, aby przestali być tak brutalni, nie reagowali. Następnie wynieśli go przed sklep. Zwróciłam się więc do pracownika obsługi kasy - młodego chłopaka - o reakcję, odpowiedział tylko, że od tego jest właśnie ochrona. Przed sklepem zobaczyłam, że trzech ochroniarzy nadal biło mężczyznę, wyzywając go przy tym - opisuje czytelniczka.
Kobieta wskazuje, że agresywni ochroniarze nie reagowali na jej prośby o przestanie i poczekanie na policję. A w momencie, gdy wybrała numer 112, rozładował jej się telefon.

- Bity mężczyzna w międzyczasie błagał mnie o pomoc - mówi pani Anna. - Nigdy nie przypuszczałabym, że w sklepie, w którym często robię zakupy, będę świadkiem tak makabrycznej sceny.

Juwentus i Biedronka przerzucają się odpowiedzialnością



Skontaktowaliśmy się z Agencją Ochrony Juwentus w Gdańsku, zajmującą się ochroną budynku, w którym znajduje się wspomniany sklep. Po naszym sygnale koordynator odpowiadający za ten teren sprawdził nagrania z monitoringu i poinformował, że "rzeczywiście doszło tam do interwencji". Podkreślił jednak, że nie podjęli jej pracownicy firmy Juwentus, a "wewnętrzna ochrona sklepu Biedronka".

Markety spożywcze w Trójmieście



Tymczasem biuro prasowe sieci sklepów Biedronka zaprzecza.

- Zaznaczamy wyraźnie, że we wspomnianym sklepie usługi świadczy dla nas firma Konsalnet, a nie firma Juwentus, której pracowników działania opisała czytelniczka. Nie możemy zatem wypowiadać się na temat zachowania osób trzecich - informują przedstawiciele Biedronki.

Policja zacznie postępowanie sprawdzające



Winnych więc brak. Sprawy pobicia przed Biedronką nie zgłoszono też na policję, ale mundurowi się nią zajmą.

- Na podstawie doniesień medialnych i informacji przekazanych przez świadka portalowi Trojmiasto.pl funkcjonariusze przeprowadzą w tej sprawie postępowanie sprawdzające. W jego ramach ustalą, czy doszło do przestępstwa. Zawracamy się też do świadka tego zdarzenia, aby zgłosił się do najbliższego komisariatu policji i przekazał nam niezbędne informacje - mówi st.asp. Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Przypominamy, że nie trzeba robić tego osobiście. Możliwe jest również przesłanie zgłoszenia pisemnie lub e-mailem.

Miejsca

Opinie (585) ponad 50 zablokowanych

  • Macie pojecie ze w sumie zadne pojecie o pracy w ochronie (3)

    Pracuje w ochronie 20 lat i wiele.sytuacji miałem z pijanym i nie zgodzę się ze da się złapać wspólny język:trzeźwy kontra pijany,oczywiście są wyjątki ale każdy jest inny,a w takich czasach jak teraz nie dziwię się że ochrona tak zareagowała, bo większość ludzi to d**ile ,przykład: parę dni temu starszy pan dodaje że był trzeźwy, zamykam drzwi mu przed nosem i mówię że nie wejdzie bo wyszło 5 osób i mogę wpuścić tylko pięć- regulacja ruchem klientów zarządzenie państwowe o ilości ludzi w sklepie a d**il na to bo inaczej nie mogę tego nazwać zaczął kopać drzwi i do ludzi krzyczeć:szturmujemy drzwi wchodzimy na siłę....odpowiedzcie sobie ludzie sami,przykro stwierdzac ale większość ludzi to idioci i tyle ,więc nie dziwię się że ochrona z karmelickiej tak postąpiła z pijanym d**ilem,bo zrobił bym tak samo

    • 14 4

    • Chłopcze...szczerze współczujemy...

      Ponad 20 lat jako szpicel w biedrze albo innym lidlu..? To kiedy będzie stać Cię na kawalerkę i wyprowadzisz się od rodziców..? Po 60-ce..? Wyrazy współczucia, poważnie.

      • 2 3

    • Szturmujemy !!!!

      O ja p. Aż nie do wiary. Filmik zrobiłby furorę.

      • 4 0

    • Ochrona nie jest od bicia ludzi..

      A jeśli tego nie zrozumiałeś to ktoś weźmie cię za d**ila tez może skopie ci tyłek i tak w koło..cebulak kontra cebulak...

      • 2 1

  • Za 2 miesiące... (3)

    Ochroniarzy już nie będzie. Wojsko będzie kulturalnie obchodzić się z niekulturalnymi klientami

    • 13 1

    • Tak jak w stanie wojennym

      • 0 0

    • Wojsko będzie

      wungla tyz juz nie ma...

      • 0 0

    • dopiero za dwa? stawiam, ze najpozniej 1 maja

      • 0 0

  • "Kobieta twierdzi, że kiedy zwróciła uwagę ochronie, usłyszała, że ma się nie wtrącać." (3)

    Mam nadzieję że do p. Kasi jak k do innych dotarło,że nie należy się wtrącać do czyjejś pracy. Szczególnie do pracy Policji, Strazy Miejskiej, ochrony czy kanarów.

    • 10 7

    • Prawidłowo usłyszała.

      Kulturalnie i grzecznie bo byli akurat zajęci tłumaczeniem patolowi, że ma tam więcej nie przychodzić kraść lub rozrabiać. Wszystko w temacie.

      • 2 4

    • To jest chore A będzie gorzej.

      • 1 0

    • To dopiero poczatek takich akcji.

      Będzie tylko gorzej.

      • 1 0

  • pitolcie sie wszyscy

    kij w d*pe internautom siedzącym w domu i nie mających pojęcia o życiu hahahaa

    • 5 6

  • (1)

    Pani Anna powinna beknąć za szkody na wizerunku firmy.

    • 10 3

    • niech żałuje i przeprosi, że widziała!

      • 0 0

  • Grubas (1)

    Grubas pracujący W tej Biedronce na ochronie pracował kiedyś w Biedronce na Rajskiej,w Domu Technika.Widziałem go tam w akcji.To bandyta w mundurze ochrony,brutal i cham.Taki powinien siedzieć w kryminale..

    • 11 6

    • No to za ryj grubasa cebulaka ...

      • 5 0

  • Pobić pijanego ?

    Patologia ochroniarska. Wyladowali flustracje bo nie mieli okazji wcześniej. Tam pracują ubecy

    • 7 3

  • Gaz (3)

    Ja dostałem gazem właśnie pod tą biedronką.. ci ochroniarze to stare ci*le...

    • 7 8

    • dlatego tam nie chodze.

      • 0 1

    • Ja dostałem gazem właśnie

      wiem !stocznia zablokowana!

      • 0 0

    • kradles? raczej bez powodu nie psikaja gazem

      • 0 0

  • Skandal! Nikt nie zareagował! d**ile dopuszczają sie przemocy!

    Kto za to odpowie!?

    • 10 2

  • (1)

    Cóż. Mnie pobił ochroniarz ze sklepu Piotr i Paweł w Gdyni, CH Batory. Rozwalił mi skore w uchu. Odepchnęłam go w obronie własnej gdy zaczął mnie szarpac, wrzeszcząc, że coś ukradlam, co zresztą nie bylo prawdą.

    Też Konsalnet. Przypadek? Nie sądzę. Tam w większości pracują buraki.

    • 8 5

    • mni4e z dziewczyna tez zaczepial bo mialem plecak

      a on kojarzyl to ze zlodziejami.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane