- 1 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (124 opinie)
- 2 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (32 opinie)
- 3 Zamkną przystanek SKM na pół roku (114 opinii)
- 4 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (27 opinii)
- 5 Koniec pożaru. Akcja trwała 93 godziny (74 opinie)
- 6 Foki korzystają z promieni słonecznych (60 opinii)
Pobił na śmierć 70-latka
Znali się i ponoć lubili - 70-letni staruszek i jego o 44 lata młodszy kolega. Co sprawiło, że Krzysztof C. pobił na śmierć starszego człowieka, który nie miał szans w starciu z wysportowanym, młodym mężczyzną?
Wcześniej nic nie zapowiadało pogorszenia stosunków między przyjaźniącymi się od pewnego czasu mężczyznami. W pierwszy weekend sierpnia, tak jak zwykle, spotkali się na pogawędkę w mieszkaniu 70-latka we Wrzeszczu. Rozmowie towarzyszył alkohol. W pewnym momencie koledzy zaczęli się sprzeczać, jak nieoficjalnie wiadomo - o butelkę wina.
Podczas sprzeczki Krzysztof C. zaczął bić starszego mężczyznę, najpierw rękoma, potem chwycił nogę od stołu i zaczął okładać nią staruszka po twarzy i czaszce, aż ten przestał się ruszać.
- Mężczyzna zmarł na skutek obrażeń twarzo-czaszki, powstałych w wyniku pobicia - mówi asp. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
26-latek zostawił mężczyznę na pastwę losu i poszedł do swojego mieszkania, licząc, że jakoś mu się upiecze. Jednak się przeliczył.
Niedługo po zajściu, zaniepokojony sąsiad postanowił sprawdzić co dzieje się z 70-latkiem. Kiedy wszedł do jego mieszkania znalazł zakrwawione ciało mężczyzny, który nie dawał oznak życia. Natychmiast wezwał policję.
Funkcjonariusze ustalili, kto może stać za tragicznym pobiciem i w miniony wtorek zatrzymali Krzysztofa C. Mężczyzna był zaskoczony zatrzymaniem.
W czwartek sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla sprawcy. Teraz za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 10 lat więzienia.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (174) 8 zablokowanych
-
2008-09-21 16:03
jestem ciekawa skad pan Z czyli sasiad wiedzial ze ten lezy nie zywy jasnowidz czy co moze to on go tak potraktowal i zgonil na malolata tym bardziej ze nie jest z pierwszej lapanki
- 0 0
-
2008-09-21 16:10
zebyscie sie tak przejmowali tym ze dzieci boja sie wychodzic na podworko bo z karzdej strony pelno alkocholikow wszedzie leza rozbite butelki dziecko nie moze nawet pojezdzic na rowerku tego to nie naglosnicie a oprucz tego panstwo daje im siano na chlanie paranoja
- 0 0
-
2008-09-22 15:13
niech policja wezmie sie wkoncu do roboty i oczysci podworko od alkocholikow to moze nie bedzie dochodzilo do takich zdarzen zamiast patrzec jak sie dzieci bawia to mozna tu zobaczyc zak pijaki chleja na to dopiero brak slow
- 0 0
-
2008-09-22 15:17
czemu nie ukaracie sasiada za to ze wiedzial o zdarzeniu a nie pomugl biednemu sasiadowi do flaszki to wiedza jak usiasc ale zeby se pomuc to nie ......... beka z takich ludzi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.