Ośmiu młodych mężczyzn pobiło 23-latka na peronie SKM Gdynia Główna. Wszyscy napastnicy są już w rękach policji. Siedmiu odpowie za pobicie, jeden dodatkowo za rozbój, bo już po pobiciu, zabrał ofierze portfel.
oddaję wszystko, czego chcę, nie narażam życia i zdrowia
18%
stawiam opór, choć wiem, że nie mam większych szans na obronę
23%
o ile to możliwe, rzucam się do ucieczki
28%
nie wiem, jak zachowałbym się w tak stresującej sytuacji
31%
Do pobicia doszło miesiąc temu, jednak dopiero teraz - po ustaleniu i zatrzymaniu wszystkich sprawców - policja informuje o sprawie i opisuje przebieg samego pobicia. 23-latek siedział samotnie na ławce peronu SKM Gdynia Główna. W pewnym momencie podeszła do niego grupa ośmiu nieznanych mu mężczyzn. Wszyscy byli pijani i agresywni. Bez powodu skatowali przypadkową ofiarę, a jeden z napastników zabrał jej portfel.
- Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego Komisariatu Gdynia-Śródmieście. Oprócz pokrzywdzonego nie było żadnych świadków zdarzenia, więc nasi funkcjonariusze musieli podjąć żmudne działania operacyjne, mające na celu ustalenie tożsamości wszystkich sprawców. Ich pracy nie ułatwiał fakt, że pokrzywdzony zgłosił się na policję dopiero dwa dni po zdarzeniu - informuje kom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.Zatrzymania bandytów rozpoczęły się na początku lutego i zakończyły się kilka dni temu. Okazali się nimi mieszkańcy Gdyni, Rumi i Wejherowa w wieku od 17 do 27 lat.
- Wszyscy napastnicy usłyszeli zarzuty pobicia, jeden z nich dodatkowo zarzut rozboju. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o aresztowaniu siedmiu pełnoletnich mężczyzn na okres 3 miesięcy. Aresztu uniknął jedynie 17-latek ze względu na swój wiek - uzupełnia kom. Kuśmierczyk.