- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (326 opinii)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (209 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (338 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (918 opinii)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (263 opinie)
- 6 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (181 opinii)
Pobity, bo nie miał wydać reszty
Nerwowym pasażerem był 37-letni Waldemar T., który wsiadł do tramwaju na pętli w Brzeźnie i chciał za bilet zapłacić banknotem 50-złotowym. Kierujący pojazdem odmówił, bowiem nie miał jak wydać reszty. Wtedy mężczyzna wypchnął osłonę oddzielającą motorniczego od podróżujących i zaczął go bić oraz wyzywać. Motorniczy zdołał się wyrwać, powiadomił policję i napastnik został zatrzymany. Za uszkodzenie ciała grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, a za znieważenie grzywna lub również ograniczenie wolności.
Sytuacje, w których kierowcy, bądź motorniczy nie mają jak wydać reszty zdarzają się dośc często i wielu pasażerów wprawiają w złość. Pasażerowie, którzy chcą kupić bilet w pojeździe zawsze jednak widzą prośbę o przygotowanie odliczonej kwoty pieniędzy.
-Wprowadziliśmy tę zasadę, by nie wstrzymywać ruchu pojazdów. Kierowcy, czy motorniczy i tak idą pasażerom na rękę i w miarę możliwości resztę wydają. Nie jest to jednak ich obowiązkiem - wyjaśnia rzecznik ZKM Izabela Kozicka-Prus.
Na całe szczęście do przemocy fizycznej wobec pracowników komunikacji miejskiej dochodzi w Gdańsku rzadko. - Są to zdecydowanie przypadki sporadczyne - mówi rzecznik gdańskiej policji st. post. Dominika Przybylska.
Opinie (111) 6 zablokowanych
-
2007-04-17 08:25
w SKM
niekt nie kupuje biletu u motorniczego tylko u konduktora, dlaczego nie podniesiecie krzyku ze chcecie u motorniczego jak w tramwaju???barany, zostancie motorniczym na trasie do nowego portu a pozniej miejcie przy sobie 2000 w drobnych zeby kazdemu miec wydawac reszte....chcociaz sadze ze 2000 to i by bylo mało jak społeczenstwo chce płacic 200 złotowycmi banknotami. Moze jeszcze bilety na samaolot kupujmy u pilota
- 0 0
-
2007-04-17 08:32
tak było faktycznie
Widziałam to na własne oczy facet był naprawde wkurzony, zapomnieli dodać zę szyba takze wyleciała, ta która dzieli motorniczego od pasażerów
- 0 0
-
2007-04-17 08:42
Coś z wami nie tak
Wyobraź sobie sytuację w której jedziesz autobusem, powiedzmy na Morenę 127, wsiada przy McDonaldzie we Wrzeszczu jakies dwa miliony osób i 20 z nich chce kupić bilet, a do tego wszystkiego każdy ma 200 złotowy banknot. Według twojego scenariusza kierowca wyskakuje żeby rozmienić kasę i jesteś na Morenie za dwa do trzech dni. Trochę rozsądku człowieku.
Gdzie te czasy kiedy za małolata siadałem na silniku w "ogórku" kierowca zawsze pozwalał, a teraz to sie odgradzają jak mogą bo debili co raz więcej.
Proponuję odpowiedzialność zbiorową wyłączyć z ruchu ZKM całe Brzeźno na tydzień i od razu ludzie z bilecikami zakupionymi na cały tydzień będą biegać.
Po za tym w Brzeźnie na pętli jest dużo sklepów wystarczyło w kiosku o zapałki poprosić i nie ma szans żeby nie wydali resty, a jakby się zdarzyło to kioskarza natłuc, mniejsza szkodliwość społeczna by była.- 0 0
-
2007-04-17 09:07
Bilety
Do niedawna w ogóle nie można było kupić biletu u kierowcy i trzeba było sobie radzić. Gdy zaistniała taka możliwość niektórzy jak debile zamiast kupować w kioskach pchają się do kierowcy i autobus czy tramwaj stoi wiele minut na przystanku. Przez jednego czy drugiego gapę cały autobus czeka aż kierowca sprzeda bilet i wyda resztę. Oj ludzie, sami na siebie bat kręcicie i utrudniacie sobie życie. A przecież założeniem tego było pomóc pasażerowi tylko w wyjątkowych przypadkach, święto, późna pora, gdy kioski zamknięte.
- 0 0
-
2007-04-17 09:14
napad na prowadzacego pojazd
mialem okazje byc w w capetown w rpa i jezdzic tam autobusami miejskimi, ktore z powodu niskiej ceny za przejazd sluza i tak przede wszystkim kolorowej biedocie. tam kierowca oddzielony jest od pasazerow gruba sciana i kratami. wyglada jakby siedzial w klatce.widocznie jest to potrzebne. tez sprzedaje bilety.nie chcialbym, aby opisane tu wydarzenie, ktorego sprawce POTEPIAM sprawily, by zastanowic sie nad podjeciem podobnych krokow u nas.to nie afryka,ale kraj w zjednoczonej europie w xxi wieku. pozdrawiam kierowce i pasazerow komunikacji publicznej.
- 0 0
-
2007-04-17 09:15
O czym ta dyskusja ?!
Na calym swiecie mozna kupic bilety u kierowcy/motorniczego .
Wysoki nominal banknotu , moze uniemozliwic sprzedaz , ale przeciez nie to jest najwazniejsze .
Tutaj chodzi tylko o reakcje tego buraka i pobicie przez niego motorniczego !
Dla takich min. Ziobro wprowadzil 24 godzinne sady .- 0 0
-
2007-04-17 09:16
Ludzie wyzwolcie swoje skostniale umysly!!!
Czy Wy wszyscy dalej zyjecie w komunie???ZKM to jest firma ktora zarabia pieniadze!!!To nie klient powinien sie martwic o bilet tylko owa firma!!!Ludzie to jest takie oczywiste,ze az strach czytac Wasze dyrdymaly.Homo Sovieticus normalnie.Jesli maja problem z wydawaniem reszty to niech zainstaluja automaty,albo postawia ciecia na wejsciu ktory bedzie sprzedawal ludziom bilet!Jakos firmy Gryf,PKS czy Rami potrafi sobie z tym problemem poradzic i jakos nikt nie narzeka.Aha no i nie trzeba miec odliczonej kwoty.Czy Wy wszyscy mieszkacie w centrum???Wyobrazcie sobie ze sa przystanki w Gdansku gdzie nie mozna kupic biletu w promieniu wielu,wielu metrow(zeby nie pisac kilometrow).Do wszystkich balwanow,ktorzy z luboscia cytuja moje 200zl-opisalem sytuacje skrajna,ktora moze zdarzyc sie wyjatkowo.Zazwyczaj ludzie maja przy sobie banknoty 10,20 lub 50zl i kierowca powinien z usmiechem sprzedac bilet,zyczyc milej podrozy,wydac reszte, po czym spokojnie,nie spieszac sie (zeby pasazerowie nie musieli sie obawiac o swoje zdrowie,co sie niestety czesto zdarza) ruszyc z przystanku.Czy to jest az takie trudne?W Szwecji nikt sie nigdzie nie spieszy i jakos tam zyja (do balwanow-nie brak ostatniego zdania doslownie).
- 0 0
-
2007-04-17 09:20
warcholy, chamy i durnie
Zgodnie z Twoja teoria , gdy usmiechniety motorniczy z jakiejkolwiek przyczyny nie sprzeda Tobie biletu , co jest przeciez jego z****nym obowiazkiem , powinien dostac w miche ?
Dobrze Ciebie zrozumialem ?- 0 0
-
2007-04-17 09:22
U nas
trzebaby niekidy tą kratę oddzielającą od kierowcy pod napięciem zamontowac...
- 0 0
-
2007-04-17 09:24
Usługi gdańskiej komunikacji miejskiej są urządzone tak, żeby udowodnić, że PRL ciągle żywy. Ciągle są tam jakieś kłopoty i nigdy nie można ich rozwiązać, a winni są zawsze pasażerowie. Nawet za wolno wsiadają do pojazdu, przez co te opóźnienia.
Czy kierowca miał ten system alarmowy, o którym tyle się mówiło?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.