- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (206 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (118 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (748 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (102 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (18 opinii)
Pobrali się w piątek trzynastego, o 13:13
Anna i Karol wzięli ślub w piątek trzynastego, o godz. 13:13.
Nie wierzą w przesądy i dlatego zdecydowali się pobrać właśnie w piątek trzynastego, o godz. 13:13. Ślub odbył się w Nowym Ratuszu przy ul. Wały Jagiellońskie .
- Nie jesteśmy przesądni. To jest stereotyp, że piątek 13 to pechowa data, nie trzeba wierzyć we wszystkie zabobony - mówi Karol Bereśniewicz. - Cały czas idziemy do przodu, więc czemu nie przełamać takiego stereotypu?
Jak sami przyznają, datę wybrali ku zdziwieniu rodziców. - Jak usłyszeli o tym moi rodzice, od razu stwierdzili, że to musiał być mój pomysł - mówi Anna Kuchta. - Datę wybraliśmy z pełną premedytacją, żeby przełamać przesąd, że "13" jest pechowa. Dla nas będzie ona szczęśliwa. Taką mamy nadzieję.
Do sali ślubów para weszła kilka minut po godz. 13, a równo o godz. 13:13 urzędnik Urzędu Stanu Cywilnego rozpoczął, zgodnie z życzeniem państwa młodych, ceremonię. Chwilę później stali się małżeństwem.
Anna i Karol poznali się cztery lata temu w szkole fotograficznej. I choć w piątek 13 wzięli jedynie ślub cywilny, nie wykluczają w przyszłości też kościelnego. - Ślub cywilny wzięliśmy ze względów finansowych, nie stać nas jeszcze na ślub kościelny. Ale ten na pewno się odbędzie.
Po uroczystości w Ratuszu para udała się na weselny obiad.
Miejsca
Opinie (191) ponad 20 zablokowanych
-
2013-09-13 16:46
Wierzył w gusła
-I mu uschła.
- 8 0
-
2013-09-13 16:49
sensacja
Ludzie nie macie o czym pisać???
- 11 3
-
2013-09-13 17:17
PYTANIE
A kiedy wezmą rozwód?
- 2 6
-
2013-09-13 17:18
Droga redakcjo - czy nie macie już o czym pisać?
- 4 2
-
2013-09-13 17:54
ślub 13.13.13 13:13 (2)
Hajtnij się w piątek "trzynastego" a będziesz miał grubą żonę :D - i jak tu nie wierzyć w przesądy ? współczucia dla Pana Młodego
- 12 8
-
2013-09-13 18:10
tiaa i rude oraz tluste dzieci.
- 5 2
-
2013-09-14 09:03
Stary, skądżeś wytrzasnął trzynasty miesiąc?
Jakaś nowelizacja czasu pracy? Czy ma to związek z efektem cieplarnianym, lato się wydłużyło? fffffffffffffuuuuuuuuuuckkkkkkkkkkkkkk i dwadzieścia ileś dni więcej trza pracować...
- 0 0
-
2013-09-13 18:10
(1)
jak to wzieli slub cywilny bo na koscielny ich nie stac? duzej roznicy w kosztach nie ma. no chyba ze slub koscielny kojarzy im sie z WESELEM....pfff
- 6 4
-
2013-09-13 23:22
a prowizja dla klechy?
co laska minimum pincet a 'bog zaplac' to waluta ktora placi tylko klecha. w druga strone tylko pe el eny.
- 0 1
-
2013-09-13 18:12
Po uroczystości w Ratuszu para udała się na weselny obiad.
jakie wesele takie malzenstwo,nie ma wesela nie bedzie malzenstwa i tyle.- 2 9
-
2013-09-13 18:17
To nie dotyczy tej pary, bo nie mieli kasy, ale mam taka obserwacje (3)
Slubu w kosciele nie biora tylko ludzie, ktorych ojciec byl w partii/sbekiem itp. Sam nie jestem przykladnym katolikiem, ale jak ktos z mlodego pokolenia jedzie na kosciol, to wiem z kim mam do czynienia. I radze z takimi uwazac, bo nie daleko pada jablko...
- 5 14
-
2013-09-13 18:30
(2)
chwila,moment...sam jestem z katolickiej i wierzącej rodziny(bez żadnych związków z partią)do lewactwa mi tak samo daleko jak do prezydentury w USA wierzący również jestem co nie zmienia mojego nastawienia zarówno z obserwacji jak i doświadczenia,że ludzcy księża to są jedynie na wschodnich rubieżach europy i na misjach a z niewielkimi wyjątkami takich księży/proboszczów na parafiach w miastach czy miasteczkach(nawet i na wsiach już ciężko)to spotkać równie trudno jak w totka wygrać.
O hierarchach w ogóle nie ma sensu dyskutować kto ma oczy ten widzi,natomiast to,że duchowieństwo spsiało wynika w prostej linii z faktu,że w większości ci którzy idą do seminarium nie idą bo mają powołanie ale zwyczajnie traktują to jako pracę i zabezpieczenie tak samo jak w mundurówkach zresztą.- 4 2
-
2013-09-14 07:52
Te wiadomosci o klerze pelna garscia czerpiesz z telewizji i kina. (1)
U Pana Boga w ogrodku - to ten wschod. Misje - uduchowiony Jeremy Irons, matka Teresa itd. Wyjatek z miasteczka to pewnie Zmijewski jako Ojciec Mateusz. O hierarchach, czlowiekowi, ktory nigdy nie poznal osobiscie zadnego biskupa, a wiedze o nich czerpie tylko z wiadomych telewizji i gazet, to rzeczywiscie nie ma o czym rozmawiac. Te powody, ktorymi kieruja sie licealisci wybierajac seminarium odkryles pewnie osobiscie wynikiem wielkiego procesu myslowego opartego na doglebnych badaniach socjologicznych. Obserwuj dalej.
- 0 2
-
2013-09-14 11:04
Pan "siwamorda" to z czemu twierdzi inaczej? Jest pan księdzem czy może wyżej w hierarchii, czy też z obserwacji lub co usłyszał ?
- 0 0
-
2013-09-13 18:28
"Pan tutaj... jak on się nazywa?"
Hehe gościu nawet nie wie kto mu ślubu udzielał. Dobre, dobre.
- 1 5
-
2013-09-13 18:33
Hurra!
No i mamy swoich celebrytów:)
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.