• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poczta i otwarte okno

Kacper Kruszewski - czytelnik Portalu trojmiasto.pl
18 czerwca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Czytelnik Portalu Trojmiasto.pl miał ostatnio niebywałą okazję do zaobserwowania zachowań rodem z filmów Barei. Urodzony w latach 80-tych, myślał, że nie ma już szans zaobserowować "na żywo" absurdalnych sytuacji duchem z minionych epok - a jednak.

- Urząd pocztowy "Gdańsk-6" przy ulicy Grunwaldzkiej we Wrzeszczu jest otwarty w soboty. Udało mi się dotrzeć tam przypadkowo chwilę przed 13, nie wiedziałem, że na moment przed zamknięciem drzwi przez pracownika Straży Pocztowej - opowiada cztelnik

Okazało się, że drzwi rozdzieliły stojącego w kolejce mężczyznę i jego matkę, która poszła do bankomatu po pieniądze. Ku mojemu zdumieniu strażnik wraz z kasjerką pomagającą mu w wypuszczaniu ludzi z poczty stwierdzili, że wpuścić matki nie mogą, a jeżeli wspominany mężczyzna wyjdzie to już nie będzie mógł wejść. Pani kasjerka pokazując kartkę z informacją "po zamknięciu obsłużeni zostaną klienci z holu" mówiła, że "nic nie zrobią, takie są przepisy". Człowiek prosił i mówił, że tylko potrzebuje pieniędzy, że już wcześniej stał w kolejce - nie skutkowało.

Strażnik zasugerował rozwiązanie - komunikację przez otwarte okno. Jednak było ono za wysoko by matka mogła podać synowi pieniądze a ten nie mógł się wychylić, bo przeszkadzały mu w tym kraty. W końcu po kolejnych prośbach młody człowiek zrezygnował, powiedział, że woli to załatwić w innym urzędzie i poszedł.

Miałem okazję obserować po całym zajściu bardzo zadowoloną kasjerkę, która wraz ze strażnikiem żartowali sobie z tej pary, ciesząc się ze teraz będą musieli sobie "pochodzić". Kasjerka opowiedziała dokładnie również sytuację koleżankom, a te pochwaliły ją mówiąc, że "słusznie" postąpiła.

Jak w naszym kraju ma być normalnie, jak możemy rozmawiać o wstąpieniu do Unii Europejskiej i w ogóle o zaistnieniu w społeczności międzynarodowej, jeżeli takie "bareizmy" spotykają nas przy najprostszych sprawach?

Kacper Kruszewski - czytelnik Portalu trojmiasto.pl

Opinie (26)

  • poprostu

    ...jaja jak berety

    • 0 0

  • gotowa scena do filmu Barei

    nic dodac nic ujac, tylko kamera, aktorzy i gotowa komedia.

    • 0 0

  • czy moglby mi ktos polecic...

    ciekawy portal?
    bo tutaj to juz zdycham z nudow.

    pani na poczcie.....co sa sensacja

    • 0 0

  • to normalka

    poczta w całosci pracuje rewelacyjnie. Ja już kilkukrotnie w krótkich odstępach czasu znajdowałem w swojej skrzynkę korespondencję pod inne adresy (prawidłowo zaadresowaną!). A w mediach słyszymy,że PP podnosi standard usług, a w związku z tym muszą wzrosnąć ceny. Rewelacja!

    • 0 0

  • gdyby trafili na mnie

    gdy byłem świadkiem tej sytuacji
    to pomyślałem że mają szczęście że ten
    gość był spokojny. Gdyby trafili na mnie
    to ja bym sobie stamtąd nie poszedł.
    Kierownik i policja by mnie wyprowadzali...

    wlaśnie to jest przykre, że to takie
    "perpetum mobile" - na chamstwo można reagować
    albo spokojem albo też chamstwem a to skolei kolejne
    nerwy wywoła i tak w kółko....

    tacy ludzie jak mają dość "klienta" niech szukaja pracy gdzieś
    indziej...! W normalnym kraju dawno byli by zwolnieni.
    Praca na publicznym stanowisku powinna składać się
    popierwsze z życzliwości a dopiero potem z obowiązku...

    • 0 0

  • Nie komunizm jest winny tylko ludzie!

    Gdyby właścicielem tej poczty była osoba prywatna, to pani kasjerka i strażnik zapewne straciliby pracę. U mnie w firmie najważniejszy jest klient, bo od niego zależy czy my będziemy mieli pracę, czy nie. Pracownicy poczty nie doceniają tego, że mają co jeść, że nie muszą wystawać u urzędzie pracy... .A ta miła pani o której ktoś wspomniał - jestem pewna że zanim dostała pracę na poczcie, była bezrobotna.

    • 0 0

  • A co sie mialo zmienic?

    Jezeli ci sami ludzie co pracowali na poczcie w latach 80ych nadal tam pracuja...Unas w Polsce przynajmniej jedna albo dwie generacjie musza wymzec zeby cos sie zminilo.

    Te osoby otpowiedzialne powinny na zbity pysk powinny wyleciec. To samo sie dzieje z PKP...itp..Ludzi do pracy chentnych jest wienc niema problemu.

    Bb

    • 0 0

  • dwie generacjie ??

    Ludzie sami z siebie się nie zmienią, więc nie ma co liczyć na to, że sam upływ czasu coś pomoże. Dopóki nie przyjdzie przełożony pani z pocztowego okienka i nie powie 'od tej chwili klient - nasz pan, bo bez klientów nasza firma padnie', zapowiadając represje w stosunku do pracowników mających kłopoty ze zrozumieniem tego faktu, to będzie tak, jak do tej pory. Dlaczego w sklepach przeważnie jest już miło i sympatycznie? NIe wymarły przecież dwa pokolenia, ale za to pracownicy już wiedzą, że zrażony klient pójdzie do konkurencji i tam zostawi pieniądze itd. A do jakiej konkurencji może udać się petent chcący załatwić coś w urzędzie, albo na poczcie? Jak każdy monopolista, Poczta Polska, PKP i dziesiątki innych firm mogą pozwolić sobie na maksymalne olewanie klienta, bo nie ma on po prostu wyboru...

    • 0 0

  • DAreck

    dorzuc jeszcze TePsy SA
    podono maja wstawiac do ich Biur Obslugi Klienta kleczniki, zeby klient od razu wiedzial jaka przyjac postawe wobec panow i wladcos

    • 0 0

  • wczoraj na kolejkę skm rano czekaliśmy ok. pół godziny i o te pół godz. spóźniłam sie do pracy, nie było słowa wyjaśnienia (ciężkie warunki atmsferyczne?!) ze strony zapowiadającej pociąg, nie wspominając o przepraszam
    a w sondażach większoś Polaków jest przeciw prywatyzacji...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane