W Gdyni, przy skrzyżowaniu al. Marszałka Józefa Piłsudskiego z ul. Aleksandra Głowackiego stoi bilbord reklamujący piękny hotel słowami "Poczujesz ten klimat..." (także po angielsku).
2008-08-27 13:42
2008-08-27 14:44
nie dla wszystkich...
2008-08-27 15:17
Tylko dla wybranych, czyli ciebie, Autorze, hehe.
2008-08-27 15:21
tam jest bilbord z ciekawym tekstem, ale obok zalatuje frakcjami z przemiany materii. Nawet nie tyle amoniakiem, co całym bukietem...
2008-08-27 19:56
jw.
2008-08-27 13:53
no więc właśnie polonisto zacznij od siebie !
2008-08-27 14:16
2008-08-27 14:45
wyglada jakby było pisane po pijaku i nie wiadomo o co w nim chodzi.
2008-08-27 21:06
Oni często lepiej piszą. Niektórzy przeszli do historii literatury... Ja (jako abstynent) widzę, że małe mam szanse...
2008-08-27 15:17
ktoś chciał dowalić NNadmorskiemu i nie maiła się do czego przyczepić.
Co ma amoniak do billboardu? Co billboard do drogowskazu i województwa pomorskiego?
Nic nie kumam. Co za bzdury, hehe.
2008-08-27 20:00
Ja tylko amatorem - i dlatego nie przyszło mi do głowy nikomu dowalać. Nawet o tym nie pomyślałem. Jednak samo Twoje rozumowanie jest słuszne. Na przyszłość z takim materiałem udam się do firmy i zapytam, czy mają jakieś szlachetne propozycje co do treści... -;)
W koncu z dotrwaniem do pierwszego bywają kłopoty...
2008-08-27 20:43
i komentw pod artykulem stwierdzam:
ty jestes chory psychicznie...
2008-08-27 21:04
powyższe ośiwadczenie jest dla mnie komplementem! Sorki, ale doktór od czego?
2008-08-27 15:23
Gdzie byli rodzice autora pseudo-artykułu?
2008-08-27 15:30
Czy jesteś pseudokomentatorem?
2008-08-27 15:30
u psychologa:)
2008-08-27 16:05
Art godny gazetki ku czci z lat 60-70.
2008-08-27 19:55
W tamtych latach chodziłem do podstawówki i początek liceum. Pamiętam Wydarzenia Grudniowe.
Pozdrawiam, szczególenie za pseudonim, bowiem RJP sugeruje nazwę Gall Anonim, zaś ja optuję za Gal (jedno L). Wyjaśnienie jest na mojej witrynie.
Zatem w tu nie róznimy się. :-)
2008-08-27 17:16
hahaha
Szacunek za to że się Pan ujawnił dzięki temu można
Pana poznać i podyskutować:) żadko który autor ma tyle jaj
żeby dyskutować z internautami .
z mojej strony prośba (prywatna) aby zajął się Pan
sprawą kobiety pobitej przez Renome ,coś czuje że specjalnie sprawa jest tuszowana aby chronić Renome.
Myśle że tysiące Gdańszczan jest ciekawych jak sprawa się potoczyła
Pozdrawiam
2008-08-27 19:51
Zawsze, kiedy jakikolwiek portal zamieszcza mój artykuł odpowiadam i dyskutuję. Nie należę do osób, które coś tam napiszą, a potem Czytelników mają w nosie.
Sprawa Renomy dotyczy Gdańska i ma już redaktora wiodącego, który opisał zajście. Z pewnością nie zostanie zatuszowana. Ja jestem z Gdyni.
Gdyby nasz portal zamieszczał moje wszystkie opracowania, to właściwie nic innego bym nie robił, tylko odpowiadał i polemizował... :-)
Wybierają tylko te, które wiążą się bezpośrednio z Trójmiastem, a może mają tak wiele propozycji, że dopiero pierwszy raz (od paru lat) coś mojego zamieścili...
Ale na mmtrojmiasto.pl mamy wielki klub dyskusyjny, do którego zapraszam! :-)
2008-08-27 17:20
Ja widzę, że autor śledzi komentarze do swojego tekstu na bieżąco. Ale my prosilibyśmy o wykładnię, proszę napisać dwa proste zdania, zamiast pseudointeligentnego wypracowania ; )
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
