• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pod dworcem zapłacisz za parkowanie nawet przejeżdżając

Maciej Korolczuk
6 lipca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Parking jest płatny przez 24 godziny na dobę. Godzina parkowania jest droższa, niż w miejskiej strefie płatnego parkowania i wynosi 4 zł. Parking jest płatny przez 24 godziny na dobę. Godzina parkowania jest droższa, niż w miejskiej strefie płatnego parkowania i wynosi 4 zł.

4 zł trzeba zapłacić za skorzystanie z parkingu pod dworcem głównym zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, nawet jeśli ani przez chwilę nie zajmiemy miejsca postojowego. Wszystko przez regulamin parkingu, który mówi, że zawarcie umowy odbywa się już przez sam wjazd na jego teren.



Gdzie parkujesz, gdy jedziesz na dworzec?

Parking przy Dworcu Głównym w Gdańsku płatny jest od wielu lat. Najpierw częścią miejsc postojowych zarządzało miasto i opłaty wnoszono w parkomatach. Pozostałe należały do prywatnego dzierżawcy, spółki Sader. Później tereny miejskie trafiły w ręce kolejarzy, a ci wydzierżawili cały parking spółce Trójmiejskiej Federacji Bokserskiej - spółce Sako.

Z początkiem roku zarządca parkingu ogrodził go słupkami, uniemożliwiając kierowcom przejazd w kierunku nowego Hotelu Central, powstałego w miejscu dawnej przychodni kolejowej. Jednocześnie - tuż obok stoi znak B-1 (zakaz ruchu), z którego wyłączone są jedynie pojazdy należące do służb PKP i obsługujące toczące się obok budowy.

Kierowcy szukają więc przejazdu przez parking i wpadają w pułapkę. W regulaminie umieszczonym na wjeździe czytamy, że "kierujący pojazdem zawiera umowę z firmą Sako poprzez przyjęcie biletu lub wjazd na teren parkingu". Z parkingu innego wyjazdu nie ma, więc płacić trzeba nawet, jeśli choćby na chwilę nie zajęliśmy żadnego miejsca postojowego.

Parking pod dworcem PKP. Parking pod dworcem PKP.
- Wygrodziliśmy teren ze względu na kierowców, którzy korzystali z naszego parkingu, a potem próbowali unikać opłaty - tłumaczy Marek Chrobak z firmy Sako. - Uczuliłem swoich pracowników, by w sporadycznych przypadkach, gdy kierowca się pomyli i zorientuje, że nie może wyjechać z parkingu, opłata za pierwszą godzinę była anulowana.
Nie zawsze się tak dzieje. Przekonał się o tym jeden z naszych fotoreporterów, który w tym tygodniu omyłkowo wjechał na parking. Za kilkusekundowy manewr zapłacił 4 zł. I choć od pracownika parkingu usłyszał, że "płacić nie musi", to jednak ten sam pracownik zdążył zrobić zdjęcie i poinformować, że parking jest monitorowany.

- Nie pan pierwszy dzwoni i pyta mnie o parking i te zasady. A te są jasne, nie rozumieją ich tylko cwaniaki w drogich samochodach. Zazwyczaj to właśnie oni protestują najgłośniej. Ci normalni, którzy przyjeżdżają zwykłym autem, płacą i nie narzekają. Tak jest w całym kraju, nie ma miasta, by parking pod dworcem był darmowy - dodaje Marek Chrobak.
Przypomnijmy, że o kłopotliwych słupkach, jakie pojawiły się przed dworcem i wspomnianym parkingiem pisaliśmy na początku roku. Po naszej interwencji sprawą zajęła się straż miejska i po miesiącu betonowe wygrodzenia zostały zdemontowane.

Zamieszanie z płatnym placem manewrowym skończy się za kilka miesięcy, gdy rozpocznie się remont dworca PKP. Niestety kij ma dwa końce, bo wielomiesięczne prace oznaczają, że pod dworcem kierowcy stracą jakąkolwiek możliwość zaparkowania samochodu.

  • Kierowcom wjeżdżającym na parking ewentualny przejazd sugerują choćby wymalowane na jezdni poziome znaki.
  • Regulamin parkingu, w którym czytamy m.in. że "kierujący pojazdem zawiera umowę z firmą Sako poprzez przyjęcie biletu lub wjazd na teren parkingu".
  • O tym, że dalszy przejazd jest niemożliwy przekonujemy się dopiero, gdy wjedziemy na parking. Za jego opuszczenie już trzeba zapłacić - 4 zł, bo traktowana jest ona jako początek parkowania.
  • Parking a wraz z nim słupki znikną za kilka miesięcy, dopiero gdy rozpocznie się wielomiesięczny remont dworca.
  • Słupki uniemożliwiające przejazd w kierunku nowego hotelu.
  • Tuż obok stoi znak zakazu ruchu, do którego nie muszą się stosować jedynie pojazdy budowy i służby PKP.

Opinie (425) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Proponuję obywatelską zrzutkę na wykup przestrzeni, którą zwykle chodzi do domu właściciel tego "parkingu". Wtedy damy mały regulamin na słupie i każde postawienie nogi na tym terenie przez niego będzie skutkowało naliczeniem opłaty 5 zł.

    • 4 0

    • sam kup

      bo kazdy jest chetny aby taki numer zrobic ale nikt nie chce za to placic

      "wiesz ja bym sie zrzucil ale forsy nie mam w robocie cienko a jeszcze splacam raty za telewizor 4k ktory musialem kupic bop stary mial juz 2 lata"

      • 1 0

  • Dobrze że nie gwałcą. Polska-cebulandia.

    ......

    • 2 1

  • Nie mam z tym problemu żeby zapłacić za PŁATNY parking, tylko czemu tam jest tak ciasno?

    Nie można normalnie manewrować nieco większym samochodem, jakieś idiotyczne słupki, wąsko jak dla matiza.

    • 2 0

  • Rozumiem, że od TAXI też jest pobierana ta oplata?
    Wiec wszyscy którzy będą teraz podwozić rodzine/znajomych na dworzec będą ich wysadzać na przystanku.
    Serio nie można tam zrobić dwóch miejsc "kiss and ride"? Podjeżdżasz, wyciagasz bagaże odjeżdżasz. Max 2 min.
    Well dobe Gdańsk, well done :)

    Może przejście pod tunelem też zrobimy płatne?

    • 9 0

  • Ja prowadzę sklep spożywczy (1)

    Będę kasował ludzi po 50 zł za samo wejście na teren sklepu.

    • 13 1

    • mozesz

      tyle ze po kilku dniach nikt do ciebie nie przyjdzie

      • 0 0

  • Ci z drogich aut krzyczą najgłośnie

    Wiem czemu. Oni mają najwyższe raty lisingowych i dlatego ich nie stać na 4 zł.

    • 1 4

  • (1)

    Wszystko co jest wogóle nieczytelne z pozycji kierowcy mnie nie interesuje i nie dotyczy jeden wielki wał budyniaków

    • 2 1

    • a jak ci dostawczak

      stanie na skrzyzowaniu gdize jest znak stop?

      tez powiesz nie interesuje mnie i wjedziesz np pod autobus?

      • 0 0

  • nokaut

    Przejazd nie jest parkowaniem i nigdy nim nie będzie. Nawet mniemanie najmocniej obitego boksera nie zmieni w tym zakresie kodeksu drogowego.

    • 5 0

  • Taksówki i nauki jazdy też płacą za wjazd? paranoja

    • 0 0

  • us (1)

    Czy za przejazd wystawiają paragon?

    • 4 0

    • o!

      O to by było dobre - najpierw stać godzinę i blokowac wjazd bo zaznajamiam się z regulaminem parkingu, a okularów nie wziąłem.... potem po wołac o paragon ale wymusić zeby było w opisie to co się skorzysało- czyli przejazd... gotowiec do sądu

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane