- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (256 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (23 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (105 opinii)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Pod patronatem pierwszej damy
Budowa kliniki rozpoczęła się w Dzień Dziecka - 1 czerwca 2003 r. - od położenia kamienia węgielnego pod przyszłą inwestycję. Przez siedem miesięcy wykonawca - gdańska firma "Polnord" - postawił fundamenty, mury, dach, zapewnił niezbędne instalacje - co kosztowało już ponad 1 mln zł. Do końca tego roku trzypiętrowy budynek, w którym dla chorych dzieci zostanie przygotowanych 37 łóżek, będzie wykończony i wyposażony. Przekazanie go małym pacjentom zaplanowano na 6 grudnia - jako mikołajkowy prezent.
- Z ogromną przyjemnością uczestniczę wraz z państwem w dzisiejszym święcie zawieszenia wiechy - mówiła prezydentowa Jolanta Kwaśniewska. - To, że mury przyszłej kliniki już stoją, to dowód na to, że krok po kroku zmierzamy do celu, który wyznaczyliśmy 1 czerwca, kiedy wmurowaliśmy kamień węgielny. Głęboko wierzę, że już w tym roku, 6 grudnia otworzymy tę piękną placówkę. Mam też nadzieję, że uda nam się sprawić, aby był to jeden z najpiękniejszych szpitali na terenie Gdańska, który będzie wizytówką nie tylko miasta, ale i mądrego myślenia o małym pacjencie. Będzie to kolejny "motylkowy", przyjazny dzieciom szpital. Takich placówek w Polsce mamy już 470. Tutaj udało mi się zaprosić wielu świetnych artystów - do tego, żeby wzięli udział w wykończeniu obiektu. To nie będzie tylko miejsce, gdzie dzieci będą efektywnie leczone, ale także jedno z najpiękniejszych miejsc, gdzie będzie też galeria obrazów doskonałych polskich artystów. Dziękuję wykonawcom, wszystkim państwu za ten budynek, który w tej chwili widzimy. Chciałabym też życzyć pani prof. Balcerskiej, żeby przypadków zachorowań na choroby nowotworowe było jak najmniej. Ale ponieważ jest to życzenie nierealne, to chciałabym również życzyć, aby medycyna poszła w takim kierunku, żeby udawało się pani jak najwięcej tych chorych dzieci wyleczyć.
Kierująca Kliniką Hematologii i Onkologii Dziecięcej prof. Anna Balcerska nie ukrywała swojej radości:
- Wszyscy nasi mali pacjenci są leczeni według takich samych programów terapeutycznych, zatwierdzonych przez Światową Organizację Onkologii Dziecięcej - powiedziała "Głosowi Wybrzeża". - Natomiast dużym utrudnieniem było dla nas zorganizowanie pobytu rodziców. Bo jak mamy małe, czteroosobowe sale, to gdzie zmieścić dodatkowych ludzi? Teraz będziemy mieli specjalne, rozkładane łóżka dla rodziców. Dużą trudnością było dla nas zapewnienie dzieciom warunków do nauki - teraz to będzie można poprawić. My nie poprawiamy metod leczenia, my poprawiamy warunki pobytu. Dzięki nowej klinice będzie mniejsze ryzyko pojawienia się powikłań, infekcji. Będziemy mogli przeprowadzać przeszczepy szpiku u dzieci, we współpracy z prof. Hellmannem z Kliniki Hematologii Dorosłych. Będziemy też mieli możliwość rehabilitowania naszych małych pacjentów jeszcze podczas pobytu na oddziale.
W Polsce na nowotwory zapada rocznie ok. 1400 dzieci. Na szczęście liczba ta na przestrzeni lat się nie zwiększa, choć - niestety - również nie zmniejsza. Większość małych pacjentów udaje się wyleczyć - dzięki temu, że nowotwory u dzieci są bardziej podatne na chemio- i radioterapię.
Opinie (207)
-
2004-01-09 16:53
mama
a niech mi tam
kobietą wprawdzie nie jestem, ale te chore dzieci...
prześlij na Klinice Hematologii i Onkologii Dziecięcej AMG.
przydadzą się jako srodki opatrunkowe jak NFZ nie da kasy- 0 0
-
2004-01-09 16:56
mama
"po co mielibysmy jakąś wdzięczność dla kogokolwiek odczuwać za coś co robi..."
aż się prosi, żeby dopisać "...za małą część naszych pieniędzy"...- 0 0
-
2004-01-09 16:58
dałeś na tą fundację?
bo ona nie z podatków działa
jesli dałeś to widocznie popierałeś wtedy cel
jesli nie to nie gadaj że z twoich pieniedzy- 0 0
-
2004-01-09 17:03
mama
wszyscy dajemy składkę od naszych wynagrodzeń
składka ta nie dość, że obniża nasze pensje, to jeszcze podwyższa koszty pracy, powiększając bezrobocie (to był ekspresowy kurs ekonomii)
dlaczego mamy być wdzięczni żonie jednego z ojców chorego i niewydolnego systemu, że była łaskawa fundnąć oddział na 37 łóżek?
o wiele bardziej bym wolał, by Pani Prezydentowa wraz z małzonkiem i całą rządowa świtą korzystali z usług publicznej słuzby zdrowia na równi z nami - szarymi obywatelami
ale oni maja swoje szpitale
za żółtymi firankami- 0 0
-
2004-01-09 17:05
żmija
no chyba, żeby potraktowac Panią Jolę jako naszą rodzimą Ewitę Peron - mąż wprawdzie zabrał, ale ona próbuje choć trochę oddać...
trzeba patrzeć pozytywnie- 0 0
-
2004-01-09 17:09
składkę to dajemy na NFZ a nie na fundację
niby ci dzwoni w jakimś kościele tylko jeszcze w jakim...?
no fakt, sprawa obraca się wokół zdrowia...- 0 0
-
2004-01-09 17:10
no nieeeeeee
lysta z www.wp.pl na człowieka roku
"Wybierz Człowieka Roku 2003! Jolanta Kwaśniewska, Adam Małysz, Danuta Huebner czy Jan Rokita? "
nosz kurka wodna kurcze pieczone w pisk
nie ma mamy ejdama a nawet galluxa?
małysz?? podyskutowałbym z opcją na "sportowca roku"
ale dla mnie człowiekiem roku jest rywin
bez dwóch zdań
lub czasopisma:)- 0 0
-
2004-01-09 17:13
galux
Jolka! Jolka!
- 0 0
-
2004-01-09 17:15
a jaką role ejdamie masz dla totumfackiego rodziny K niejakiego "siwuchy" siwca marka??
podczaszy czy reproduktor linii bocznej dynastii K??- 0 0
-
2004-01-09 17:17
kalisz bedzie zapewne "consigniore" "rodziny acidsano"
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.