Niemal pewne jest, że w Gdyni podatek śmieciowy będzie naliczany metodą ryczałtową. Radni mają przyjąć stosowną uchwałę w tej sprawie w grudniu. Wcześniej planowane są spotkania z mieszkańcami, w czasie których mają być prezentowane zalety takiego rozwiązania.
tak, to ważna sprawa i powinna być szeroko konsultowana
22%
tak, ale one nic nie dadzą, na ten temat powinno odbyć się referendum
22%
nie, i tak nie wpłyną one na decyzję radnych
56%
Obecnie gminnymi odpadami gospodarują przedsiębiorstwa, które otrzymały zezwolenie prezydenta lub wójta na podpisanie indywidualnych umów z właścicielami
nieruchomości. Nowelizacja tzw. ustawy śmieciowej nakłada na samorządy obowiązek gospodarowania odpadami. Wyłonione w przetargu firmy będą odbierać odpady w imieniu samorządów, ale mieszkańcy zapłacą za wywóz i utylizację śmieci.
Samorządy zastanawiają się nad czterema metodami wyliczenia stawek za wywóz śmieci: w zależności od ilości metrów kwadratowych, liczby mieszkańców w danej posesji lub od ilości zużycia wody. Możliwe jest także ustalenie stałych stawek. I właśnie do tej ostatniej metody coraz bardziej skłaniają się gdyńscy radni.
-
Jest jeszcze za wcześnie, by rozmawiać o konkretach. Najpierw planujemy zorganizować spotkania z mieszkańcami, do których dojdzie po 15 listopada. Przedstawimy tę propozycję, do której jesteśmy przekonani, starając się informować o jej zaletach i zarazem wadach pozostałych - wyjaśnia
Jerzy Miotke, przewodniczący klubu Samorządność.
Dodatkowe konsultacje mają być przeprowadzone także z radami dzielnic.
-
21 listopada kierowana przeze mnie Komisja Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska organizuje spotkanie z przedstawicielami gdyńskich rad dzielnic, na którym chcemy przedstawić nasze rekomendacje dla wybranego modelu opłaty śmieciowej i opowiedzieć szerzej, jakie wady i zalety mają w gdyńskich realiach poszczególne warianty. Referentem tematu będzie wiceprezydent Guć, który kierował zespołem przygotowującym rekomendacje - dodaje
Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski z Samorządności.
Policz, ile śmieci sam wytwarzasz i ile wody zużywasz.
ankietaPomóż wybrać optymalną metodę rozliczenia.
Za inną metodą są radni opozycyjnego klubu Platformy Obywatelskiej.
-
Po dyskusji na ten temat w klubie PO zdecydowaliśmy się, że najlepszą metodą podatku śmieciowego będzie pobieranie opłat w zależności od liczby mieszkańców. Trudno powiedzieć, czy metoda ryczałtowa jest najlepsza. Na pewno wiele będzie zależało od tego, jakie zostaną ustalone stawki. Szkoda, że w czasie spotkań będzie od razu rekomendowana jedna metoda. Zamiast poszukiwać rozwiązania wspólnie z mieszkańcami wzorem Gdańska, będziemy mieli do czynienia z przedstawieniem gotowego projektu - tłumaczy
Tadeusz Szemiot, radny Platformy Obywatelskiej.
Podobne głosy słychać w Prawie i Sprawiedliwości.
-
Optujemy za obliczaniem podatku, w którym o jego wysokości decyduje liczba zamieszkałych w danej posesji osób. Mieszkańcy, oprócz tej metody, najczęściej jako najsprawiedliwszą przedstawiali płacenie za śmieci w zależności od zużycia wody. Problem mógłby się pojawić w momencie zniesienia obowiązku meldunkowego. Trzeba byłoby pomyśleć zatem nad sposobem odpowiedniej kontroli - wyjaśnia
Paweł Stolarczyk, radny PiS.
Ostateczną decyzję, który z wariantów zostanie wybrany, muszą
do 1 stycznia 2013 podjąć radni wszystkich gmin. W lipcu system musi już działać. W Gdyni głosowanie nad projektem odbędzie się prawdopodobnie na grudniowej sesji.
W Gdańsku decyzja jeszcze nie została podjęta, jednak urzędnicy skłaniają się ku tej samej metodzie, co Gdynia. Wiążących decyzji brak także w Sopocie, choć metoda ryczałtowa nie jest raczej brana pod uwagę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
