- 1 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (68 opinii)
- 2 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (30 opinii)
- 3 Poszukiwania 36-latka na Stogach (9 opinii)
- 4 Ubywa mieszkańców i rozwodów (353 opinie)
- 5 Niespokojna noc na gdańskich drogach (173 opinie)
- 6 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (30 opinii)
Podejrzani o korupcję strażnicy miejscy w Gdyni są nietykalni
Jeśli poprosisz gdyńską straż miejską o interwencję, twoje zgłoszenie może odebrać funkcjonariusz podejrzany o korupcję. Po prokuratorskich zarzutach dwóch strażników przeniesiono do pracy za biurkiem. Szkolą się na dyżurce.
Obciążające strażników zeznania złożyło kilka osób, które w kwietniu br. wręczało im łapówki. - Mamy spójny materiał dowodowy. Ludzie, którzy obciążyli strażników, nie znali się. Są też zabezpieczone notatki służbowe funkcjonariuszy - mówi Marzanna Majstrowicz, prokurator rejonowy w Gdyni. - Podejrzanym grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Strażnicy musieli wpłacić po 10 tys. zł kaucji. Nie przyznali się do winy. Obaj przez wiele lat pracowali w Straży Miejskiej.
O sprawie dowiedzieliśmy się od innych pracowników Straży Miejskiej, zbulwersowanych brakiem reakcji swojego szefostwa i władz miasta. - Choć mają zarzuty korupcyjne, to w "nagrodę" zostali przesunięci do pracy na dyżurce - mówi jeden z nich. - To świetna fucha, człowiek się nie narobi, a kasa leci. Teraz będą koordynować pracę innych strażników?
Na czym polega praca na dyżurce w siedzibie Straży Miejskiej w Gdyni na ul. Zakręt do Oksywia? Strażnik odbiera telefony i przyjmuje petentów, wydaje innym funkcjonariuszom broń gazową i radiostacje. Jeśli jest potrzeba, to kieruje patrole na interwencje.
Kiedy w poniedziałek zadzwoniliśmy na gdyński numer straży. Kilkakrotnie odbierał "szkolący się" na dyżurce Adam K. Na temat swoich prokuratorskich zarzutów nie chciał z nami rozmawiać.
- Nie mam nic do powiedzenia - mówił. - Proszę kontaktować się z rzecznikiem Urzędu Miasta w Gdyni.
Komendant Straży Miejskiej Dariusz Wiśniewski: - Przeglądaliśmy przepisy i mamy związane ręce. Nie możemy ich zwolnić, ani zawiesić, mimo prokuratorskich zarzutów. Początkowo byli na urlopie, a teraz musimy ich skierować do innych prac. W referacie wykroczeń trzeba mieć jakieś przeszkolenie, a oni nie mają. Będą pracować na dyżurce, bo od patroli zostali całkowicie odsunięci. Nie będą kierować pracą innych funkcjonariuszy, bo od tego jest dyspozytor w centrum Gdyni.
O standardy w gdyńskiej straży zapytaliśmy prezydenta Wojciecha Szczurka, który nie widział niczego złego w całej sytuacji: - Strażnicy zostali odsunięci od jakichkolwiek czynności i mają pełnić funkcje pomocnicze. Formalnie są podejrzani, ale jeszcze nie udowodniono im winy. Nie wykluczam, że mogą zostać dyscyplinarnie zwolnieni z pracy, ale na razie nie ma do tego podstaw.
Jak to wygląda w policji? Funkcjonariusze podejrzani o korupcję od razu są zawieszani w czynnościach.
- My takiej możliwości nie mamy, a musimy postępować zgodnie z prawem - broni się komendant Wiśniewski. - Inaczej sprawa wyglądałaby, gdyby zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Teraz nie mamy nawet środków prawnych, by ich zwolnić z pracy.
O autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/k.wojcik.jpg)
Krzysztof Wójcik
Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.
Opinie (241) ponad 10 zablokowanych
-
2009-06-01 21:07
inaczej gada bo teraz ponoc z po bedzie startował w sopot
ale jaja.
max 8 głosów - tyle ile rodziny, nawet żule za kase nie chcą na ciecia.- 5 0
-
2009-06-01 21:10
*
to dlatego wszędzie trąca litery P i O - cienias.
- 2 0
-
2009-06-01 21:27
g@ylux
z metra ciety to jest twój niedoszły pisiakowy pryncypał konus he he he
i ty sam.
ale nowy pryncypał POważnie ci coś obiecał za ten marketing?
tak gadają na monte róg bema.- 1 1
-
2009-06-01 21:38
moze referndum rozpiszemy???
jak w sopotkowie co???? i bedzie "prawie niewinny" hehe
- 2 0
-
2009-06-01 22:34
UKLAD GDYNSKI !!!! nie znam lepszego !!! mistrzostwo swiata !!!!
... fenomen Gdyni !!! wyspecjalizowany dyrektor miasta w odwracaniu kota ogonem !!! PREEZYDENT MIASTA ktory nic nigdy nie wie.. dziesiatki spraw z gornej polki zdlawionych.. dziennikarze z nszego okregu nie wuchylajacy sie w pisaniu prawdy na prosbe PREZYDENTA !!!!! dostaja lapowki w postaci biletow do kin teatrow, imprez na terenie gdyni dzieki pani JOANNIE GRAJTER.. a MIESZKANCY GDYNI SLEPI GLOSUJA NA UKLAD GDYNSKI.. obudzcie sie..
- 8 2
-
2009-06-01 22:35
Oj tam wzieli...
ilu z was nie chciało się kiedyś "dogadać"
problemem nie jest to że biorą...
brał każdy i każdy będzie brać(oczywiście kto może)
problemem są mandaty za głupstwa... za nic nieznaczące wykroczenia...
czy jeśli droga jest PUSTA w środku nocy brak ludzi brak aut widoczność na daleką odległość musimy czekać aż się zapali zielone by przejść na druga stronę ulicy??
musimy a jeśli przejdziemy to... należy się nam mandat ale za co?? za nic!!
co innego gdybyśmy stwarzali zagrożenie ale go niema...- 3 0
-
2009-06-01 22:42
(3)
szkoda że to nie byli Dominik P. albo Wojciech T, tym gnojkom bym od razu sprawił wpier.... ale myslę że żaden z nich nie jest bez winy, a uważają się za bogów, ale każdemu sie noga powinie i ja na to czekam , a mam czas.
- 3 2
-
2009-06-01 23:23
???
Czy masz na myśli Tadzia....???? a Wojciech T. - kto to?
- 0 0
-
2009-06-02 08:40
Patrząc na takiego patałacha jak Ty, każdy ma prawo uważać się za boga. A jeśli masz jakieś zastrzeżenia co do mojej pracy, udaj się do mojego przełożonego lub odpowiedniej instytucji, jaśnie Panie Magnacie. Chyba nie s****z do własnego gniazda gnido, co???
- 5 0
-
2009-06-07 08:36
Głupota!
Posłuchaj człowieku,znam tych ludzi osobiście i należą do jednych z najuczciwszych ludzi jakich znam. Nie gnoj innych tylko za to że pewnie kiedyś dali Ci mandat
- 2 1
-
2009-06-01 22:51
Strasznik Miejski
Do pierdla z nimi i tyle 4os z kosmosu się nie wzieły i się nie zgadaly a jak się kogoś z pracy w kajdankach zabiera to winny i koniec. Pozatem wczesniejszy strażnik który niemiał postawionych zarzutów poleciał dyscyplinarnie za mniejsze przewinienie a łapówkarze jeszcze AWANS dostali, żal dupe sciska.
- 5 1
-
2009-06-01 22:52
hahahahahaha
cała gdynia - patologia!
- 5 0
-
2009-06-01 23:32
Straż Miejska
Z opisanej sytuacji wynika iż za nadzór nad strażnikami nikt się jeszcze nie zabrał, a może Komendant Straży Miejskiej powinien otrzymać nagrodę pienięzną.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.