- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (410 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (250 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (50 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (56 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (16 opinii)
Podkarpacki artysta namaluje mural w Oliwie
W ramach projektu "Tworzymy kolaże. Sklejamy historie" na budynku tuż obok oliwskiego ratusza powstanie wyjątkowy mural. Podkarpacki artysta Arkadiusz Andrejkow przeniesie archiwalną fotografię, przedstawiającą mieszkańców dawnej Oliwy, na ścianę budynku. Prace potrwają dwa dni. 23 listopada odbędzie się także spotkanie z Arkadiuszem Andrejkowem w Oliwskim Ratuszu Kultury.
Dawni mieszkańcy Oliwy na muralu
22 listopada, na zaproszenie Fundacji Machina Zmian i Fundacji Wspólnota Gdańska, Arkadiusz Andrejkow przyjedzie do Gdańska, by namalować na ścianie budynku obok Oliwskiego Ratusza Kultury wyjątkowy mural.
- Podczas pobytu artysta przeniesie archiwalną fotografię, przedstawiającą mieszkańców i mieszkanki dawnej Oliwy, na ścianę budynku przy Oliwskim Ratuszu Kultury - mówi Sylwia Kunze z Fundacji Machina Zmian.
Wydarzenie jest realizowane w ramach projektu "Tworzymy kolaże. Sklejamy historie", które już po raz trzeci jest realizowane przez Fundację Machina Zmian, tym razem w partnerstwie z Fundacją Wspólnota Gdańska (prowadzącą Oliwski Ratusz Kultury) i Radą Dzielnicy Oliwa.
- Powstanie muralu to okazja do odbycia swoistej podróży w czasie, w towarzystwie dawnych mieszkanek i mieszkańców Oliwy. Tym wydarzeniem rozpoczynamy tworzenie Szlaku Archiwalnych Fotografii Gdańska - mówi prezes Fundacji Machina Zmian i pomysłodawczyni akcji Sylwia Biernacka.
Trwa wybieranie zdjęć
Z otrzymanych archiwalnych fotografii przedstawiciele fundacji wybrali dwie, które zostały przesłane do Arkadiusza Andrejkowa.
- Jedna z nich zostanie przeniesiona na ścianę budynku w formie muralu o wysokości 2-3 metrów - precyzuje Sylwia Kunze.
Arkadiusz Andrejkow: Swoje charaktery staram się umieszczać na podłożach, które już same w sobie są gotowymi obrazami
Jak przyznaje artysta Arkadiusz Andrejkow, w muralach pociąga go surowość i naturalność, a swoje charaktery stara się umieszczać na podłożach, które już same w sobie są praktycznie gotowymi obrazami.
- Inspirują mnie fotografie starych ludzi. Przede wszystkim dlatego, że ich twarze są przepełnione kontrastami światła i cienia, co pozwala na szybkie "nakreślenie" charakteru konkretnej osoby. Nie wykonuję szkiców i projektów. To album z fotografiami jest dla mnie pewnego rodzaju szkicownikiem. Wiele zdjęć przerabiałem już po kilkanaście razy - mówi Arkadiusz Andrejkow.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (63) 10 zablokowanych
-
2021-11-13 08:10
Nasi przodkowie za stodola kucali nie majac murali.
- 5 2
-
2021-11-13 08:12
NP
Fajne są takie murale ,szczególnie na terenach blokowisk. W NP można np. na szczytowych ścianach falowca stworzyć mural o tematyce morskiej.
- 1 2
-
2021-11-13 08:36
Mural
Elegncko, tak trzymać, zapraszamy do Gdyni
- 2 2
-
2021-11-13 08:39
Czy nie lepiej ściągnąć jakiegoś "artystę" z Podlasia ?
- 3 3
-
2021-11-13 09:17
Mural
Dlaczego mnie tam niema?
- 1 1
-
2021-11-13 09:22
W tym miejscu była rzeźnia koni.
Może by mural ku czci tych pięknych zwierząt
- 4 3
-
2021-11-13 09:30
Ze stodoly do ratusza , w koncu to niewielka roznica
- 6 2
-
2021-11-13 09:31
Trafione jak kula w plot
- 2 4
-
2021-11-13 09:59
artysta od malowania stodół (1)
...hmm... skrajnie pozbawionym rozumu musi być ten, kto nie chce przyjąć do wiadomości, że po 1989 roku w Polsce wszystkie kolejne ekipy rządowe poprzyklejały się do rzymsko-katolickich hierarchów, oczekując wzajemności, ergo - kościelnego poklasku głoszonego z kościelnych ambon. W zamian - hierarchowie zażyczyli sobie od kolejnych, tak zwanych watykańsko-polskich rządów - ziemskich nadań oraz pieniędzy - wszystko kosztem polskich podatników. Swoim rozbestwieniem i rozpasaniem - niedawno zażyczyli sobie od poloczkowatych politykierów - likwidacji niezależnych mediów, od lat funkcjonujących w Polsce. Ostatnio zażyczyli sobie od stojącego nad grobem Jarosława Kaczyńskiego - wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej i cofnięcie naszego kraju do średniowiecza. Nie sposób się zatem dziwić, że po 1989r głównym źródłem zła w naszym kraju stali się kościelni hierarchowie oraz ich politykierscy akolici, wspierający motłoch, hołotyzm, zabobon oraz wszelką ciemnotę. Nikt, kto posiada zdolność do samodzielnego myślenia, przenigdy nie odda swojego głosu przy wyborczej urnie na partię, która stanowczo i zdecydowanie nie odetnie się od czarnych, watykańskich sotni. Tylko jednostronne zerwanie hańbiącego Polskę i Polaków konkordatu, bezwzględna sekularyzacja wszelkich, tak zwanych dóbr kościelnych - (ichni panbóg z nieba im ziemskich dóbr nie nadał), odcięcie wszelkiej maści kapelanów, katechetów oraz im podobnych - od pieniędzy podatników - pozwoli na natychmiastowe uzdrowienie sytuacji społeczno-gospodarczej w naszym kraju. P.S. Prawdziwych mężów stanu w Polsce ze świecą szukać. Najczęściej - to zwykłe, politykierskie cwaniaczki, zakładnicy miękkich, sejmowych foteli oraz apanaży i innych synekur - powiązanych z owymi fotelami. Ot, i wszystko...
- 2 8
-
2021-11-13 20:09
Dobrze sie czujesz?
- 1 0
-
2021-11-13 10:26
W Gdańsku artystów brak? (2)
- 6 4
-
2021-11-13 16:12
Nie maja doswiadczenia ze stodolami
- 2 0
-
2021-11-14 08:19
Są,tylko stodół brak...
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.