• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podmokły grunt zahamował prace na al. Piłsudskiego

Patryk Szczerba
20 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kierowcy do utrudnień na al. Piłsudskiego zdążyli się przyzwyczaić. Mieszkańcom jednak przeciąganie remontu się nie podoba. Kierowcy do utrudnień na al. Piłsudskiego zdążyli się przyzwyczaić. Mieszkańcom jednak przeciąganie remontu się nie podoba.

Budowa kolektorów pod al. Piłsudskiego w Gdyni i związane z nią trudności dla kierowców i mieszkańców miały zakończyć się na początku listopada. Robotnicy popracują jednak co najmniej do kwietnia. Powód? Nasączenie gruntu wodą.



Kto jest winny opóźnianiu się prac na al. Piłsudskiego?

Inwestycja była potrzebna, by woda zawierająca smary, wycieki oleju itp. nie spływała bezpośrednio z ulic do morza. Dzięki nowym urządzeniom, wcześniej zostanie oczyszczona.

Początkowy termin zakończenia robót w ramach projektu "Ochrona wód Zatoki Gdańskiej" wspieranego przez UE wyznaczono na koniec wakacji. Później, z powodu problemów z uruchomieniem przepompowni i kanałem, którym miały do urządzenia zostać przepompowane ścieki, robotnicy mieli zejść z ulicy 5 listopada. Prace nadal nie zostały zakończone. Kończy się za to powoli cierpliwość mieszkańców.

- Ten odcinek drogi był już rozkopywany i zakopywany kilkakrotnie. Najgorszy jest hałas, który towarzyszy pracom oraz przekleństwa robotników, których nie da się słuchać. Zastanawiam się, kiedy ten bałagan wreszcie zniknie? - pyta pan Wojciech.

Jak się okazuje, powodem opóźnień są nieprzewidziane komplikacje związane z podmokłym gruntem.

- To sytuacja podobna do tej, z jaką muszą zmagać się robotnicy przy budowie II linii warszawskiego metra. W okolicach skrzyżowania z ul. Legionów zobacz na mapie Gdynizaskoczyła nas tzw. kurzawka. Grunt zachowuje się jak bagno czy ruchome piaski. Powstały wyciek musi więc zostać zatamowany. Pompy ani inne urządzenia nie poradziły sobie z nim - wyjaśnia Wojciech Bróż, kierownik budowy z firmy Doraco wykonującej prace.

Wiadomo już, że robotnicy zakończą prace na ulicy najwcześniej w kwietniu 2013 roku.

- Czekamy teraz na opracowania hydrologiczne i to one zdecydują o ostatecznym terminie zakończenia inwestycji. Powinniśmy je dostać do końca roku i wtedy zdecydujemy, w jaki sposób zaradzić powstałemu problemowi - wyjaśnia Teresa Horiszna, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Gdyni.

Cały zakres prac, których koszt to 18 mln zł, objął m.in. rozbiórkę szaletów miejskich wraz z przepompownią ścieków komunalnych, budowę sieci kanalizacji deszczowej, budowę zespołów urządzeń podczyszczających na sieci kanalizacji deszczowej wraz z zagospodarowaniem i ogrodzeniem terenu do obsługi urządzeń oraz budowę nowej przepompowni ścieków z kolektorem grawitacyjnym i tłocznym przy Bulwarze Nadmorskim.

Opinie (65) 1 zablokowana

  • gosc (3)

    Może trójmiasto pl. dokładniej zbada kto w MTM jest radzie nadzorczej i kto ma swoje udziały. Moze Krauze a może inni włodzrze naszego miasta. I wszystko bęzie jasne. Kto za przyciśnij plus.

    • 2 6

    • a co ma MTM do tej budowy skoro tutaj syf robi Doraco? (1)

      • 3 1

      • uu doraco to jeszcze gorszy syf...

        • 0 2

    • jaki MTM biedaku???

      • 2 1

  • Doraco - to wszystko wyjaśnia (2)

    byłem - pracowałem - i nie chodzę tam gdzie budowaliśmy (boję się)

    • 11 4

    • (1)

      firma to nie tylko nazwa i zarząd - to także a może przede wszystkim pracownicy. Kiepsko to o Tobie świadczy ZAG, że boisz się bywać tam gdzie budowałeś.

      • 1 0

      • cfg

        i właśnie pracownicy robią wielki kawał dobrej roboty dla Firmy, a sami dostają tyle co nic
        Jedyny pozytyw tej firmy to LUDZIE!

        • 0 0

  • nie wpadajcie w panikę

    ostateczenie mozna odgrodzic te prace kotarą z hali widowiskowej i po kłopocie

    • 5 1

  • ul. Łanowa

    No to zobaczcie jak wyrównywana jest ulica Łanowa. Mały kawałek a odcina wszystkich jeżdżących z Bojana do Gyni, do pracy, na zakupy, z dzieći do szkoły i do lekarza. Po tzw. wyrównaniu, wystarczy mały deszcz a wszystkie dziury powracaja, jeszcze głębsze i więcej. I tak w koło macieju. Kasa siekręci. No to sieytam, w czyim to jest interesie, spychaczowych, a może tych, którzy ich wybieraja?. Z całą pewnościa nie w interesie podatników. Pamietajcie o tym przy wyborach. Oni wszyscy pewna znajda oazę u Rycha.

    • 2 1

  • eksperci od wszystkiego

    Najlepiej na wszystkim znają się ci, którzy sami nic nie potrafią zrobić. Najłatwiej jest krytykować wszystko dookoła. Ze względu na wiele ukrytych pod ziemią niespodzianek, Inwestor oraz wykonawcy wykonali wspaniałą robotę. Stwierdzam to, jako długoletni praktyk budowlaniec.

    • 1 1

  • doraco (1)

    cale szczescie, ze to robi Doraco, a nie jacys poprancy z Kaszub. Wtedy robota by trwała kilka lat przy tak słabo przygotowanej dokumentacji przez Panią Naczelnik

    • 3 2

    • porostu

      Doraco przyzwyczaiło się do tej budowy i może się tam paprać jeszcze wiele lat. Ciekawe, czy już naliczane są kary za beztroskie ignorowanie ustalonych umowami terminów. Trzeba mieć talent aby tak długo maltretować wizytówkę Gdyni.

      • 1 0

  • Dobrze,że nie mróz

    • 2 0

  • ironia

    Może tak zasłońmy to słynną gdyńską kotarą?

    • 3 1

  • UF

    2 Km ulicy a pracuje 2 robotnikow i 1 kopara
    do 2020 damy rade

    • 0 0

  • "GRUNT ZAHAMOWAŁ" tak jak "Chińczycy nie wybudowali autostrad"

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane