• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podpalacz w rękach policji. Spłonęły śmietniki, ogień uszkodził 5 aut

on
15 maja 2024, godz. 11:15 
Opinie (87)
Ogień, który wybuchł objął nie tylko wiatę śmietnikową, ale też zaparkowane w pobliżu samochody. Ogień, który wybuchł objął nie tylko wiatę śmietnikową, ale też zaparkowane w pobliżu samochody.

Spłonęła wiata śmietnikowa i nadpalone zostały zaparkowane obok samochody. Do zdarzenia doszło dwa tygodnie temu przy ul. RdestowejMapka w Gdyni. Policjanci właśnie zatrzymali podejrzanego o podpalenie. Straty na szkodę osób pokrzywdzonych szacowane są na kwotę 186 tys. zł. Za uszkodzenie mienia grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.



Czy byłe(a)ś kiedyś świadkiem pożaru?

Pożar wiaty śmietnikowej, do którego doszło w nocy z 29 na 30 kwietnia okazał się poważny i kosztowny w skutkach. Na zdjęciach oraz filmach jakie przesłali do nas wówczas czytelnicy na raport.trojmiasto.pl widać skalę tego zdarzenia.

Ogień objął nie tylko samą wiatę i śmietniki, ale także kontener na ubrania i zaparkowane w pobliżu samochody.


Podejrzany został zatrzymany



Podejrzany o podpalenie wiaty został zatrzymany przez policjantów z komisariatu na Karwinach. To 43-letni mężczyzna.

- Policjanci od 29 kwietnia pracowali nad sprawą podpalenia wiaty śmietnikowej przy ul. Rdestowej w Gdyni. Wstępne ustalenia policjantów wskazywały, że mogło dojść do celowego podpalenia. W wyniku tego zdarzenia spłonęła wiata śmietnikowa, jednak to nie koniec kłopotów podpalacza. W pobliżu wiaty znajdowało się pięć zaparkowanych aut, które zostały uszkodzone przez rozprzestrzeniający się płomień - informuje Komenda Miejska Policji w Gdyni.
  • Podejrzanego o podpalenie 43-latka policjanci zatrzymali we wtorek.
  • Tak wyglądało miejsce zdarzenia kilka dni po pożarze.

Duże straty, surowa kara



Straty na szkodę osób pokrzywdzonych szacuje się na kwotę 186 tys. zł. Na miejscu pożaru pracowali śledczy, biegły z zakresu pożarnictwa oraz technik kryminalistyki.

- Policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczali ślady. Kryminalni sprawdzili zapis z monitoringu i pracowali nad zatrzymaniem podpalacza. W miniony wtorek policjanci zatrzymali 43-letniego mieszkańca Gdyni. Mężczyzna został przewieziony do policyjnej celi - przekazała KMP.


Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzuty, prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.

O losie 43-latka zadecyduje sąd, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
on

Miejsca

Opinie (87) 7 zablokowanych

  • W takiej sytuacji powinna być pokazana twarz podpalacza tak aby każdy miał go na oku. (3)

    Co za delikatność autora artykułu tylko mężczyzna lat 43. Takie "patologiczne egzemplarze" powinny być piętnowane aby nigdy więcej do pustej głowiny nie przyszło coś takiego ponownie. Straszne że tacy stwarzają zagrożenie dla wielu osób.

    • 47 1

    • (1)

      Niestety, RODO i du*a. :/

      • 0 0

      • ... i Duda jest problemem

        - nieoPiSanie złośliwie blokuje wszelkie zmiany i reformy w tzw. Służbach i Wymiarze Sprawiedliwości.

        • 0 1

    • Podejrzany

      Szanowny Panie/Pani. Również czuję się zaniepokojony tym, co w ostatnim czasie dzieje się w naszej dzielnicy, jednak proszę mieć na uwadze, że ten człowiek jest podejrzany. Nie został uznany za winnego i skazany prawomocnym wyrokiem. Tymczasem funkcjonuje coś takiego jak domniemanie niewinności.

      • 0 0

  • Dostanie dozór to zobaczy

    • 0 0

  • Viola

    Może to ten sam co kilka lat temu na Dąbrowie podpalił śmietniki i auta.Niestety wtedy sprawę policja umorzyła...

    • 1 0

  • Na Karaibach nie ma komisariatu, siedzą oni w Gdyni na płycie ;)

    • 0 0

  • Niech prokuratura pokaże twarz tego przestępcy

    Obywatele sprawdzą czy nie kręcił się po ich osiedlach.

    • 0 0

  • W wyznaczonym miejscu ognisko mozna zapalić

    Jak ktos ma zapędy. Po co niszczyc czyjes mienie ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane