• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podpowiedz, jaki ma być nowy gdański pirat

Michał Sielski
3 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szamotanina na komisariacie. Policjant nie reaguje
Czy ktoś jest w stanie zastąpić zmarłego pirata Andrzeja Sulewskiego? Raczej nie, ale tradycję warto mądrze kontynuować. Czy ktoś jest w stanie zastąpić zmarłego pirata Andrzeja Sulewskiego? Raczej nie, ale tradycję warto mądrze kontynuować.

Rubaszny i głośny czy dystyngowany i znający języki obce? A może łączący wszystkie te cechy? Czytelnicy portalu Trojmiasto.pl mogą zdecydować, jaki będzie nowy gdański pirat.



Czy pirat na ulicach miasta wpływa na wizerunek miasta?

W ostatnim czasie parokrotnie opisaliśmy kontrowersyjne zachowanie mężczyzny spacerującego po mieście w stroju pirata. Wielokrotnie skarżyli się na niego mieszkańcy, strofowali go funkcjonariusze Straży Miejskiej, a ochrona wyrzuciła go nawet z gdańskich targów Trako.

Wizytówką miasta na pewno nie jest, więc wielu chciałoby, by zniknął z ulic Głównego i Starego Miasta. Prawo jednak nie zabrania nikomu przebierania się w strój pirata i spacerowania po centrum miasta. Mimo to urzędnicy postanowili interweniować.

- Na przełomie roku ogłosimy konkurs na nowego pirata. Taka postać nie może przekraczać granic dobrego smaku, bo, oficjalnie czy nie, jest odbierana jako wizytówka miasta - mówi Anna Zbierska, odpowiedzialna w gdańskim magistracie za promocję.

Czytelnicy portalu Trojmiasto.pl już teraz mogą zdecydować, jakimi cechami powinien charakteryzować się nowy pirat, który na gdańskich ulicach pojawi się wiosną. Czy ma być elokwentny, znać języki i stać się miejskim przewodnikiem? A może wystarczy "mowa ciała", podkreślona korsarskim wąsem, brzuszkiem i rubasznym "ahoj"?

Taki był Andrzej Sulewski, czyli nieżyjący już pirat. Takim go jednak akceptowano i lubiano, a po śmierci uczyniono nawet patronem jednego z nowych tramwajów.

Za życia miasto wspierało jego działalność finansowo. Nie był wprawdzie etatowym pracownikiem magistratu, ale wyjeżdżał np. na targi do Berlina, gdzie był "maskotką". Nie musiał też płacić za swoje stroje, które zresztą najczęściej sam znajdował lub nawet wykonywał.

- Tak też będzie tym razem. To bowiem po części funkcja społeczna - podkreśla Anna Zbierska.

Konkurs na nowego pirata ma zostać rozstrzygnięty na przełomie roku. Najpierw zebrane będą aplikacje, a potem komisja porozmawia z kandydatami. Jaki powinien być gdański pirat, który będzie stanowił element gdańskiego folkloru? Piszcie!

- Weźmiemy pod uwagę podpowiedzi społeczności portalu Trojmiasto.pl, który temat wywołał i szeroko opisywał - zapewnia Anna Zbierska.

Opinie (157) ponad 20 zablokowanych

  • na pewno musi być twardy,popijac z gwinta bez popjki jak tamten!!! (1)

    • 2 6

    • a zagryzać śledziami, które sam własnoręcznie złowił z bałtyku

      • 6 0

  • JACK SPARROW :)

    Gdańsk to miasto studentów i turystów więc 30 latek , dowcipny i troszkę zwiariowany byłby super...no i może troszkę przystojny.....

    • 1 6

  • Jaki ma być ? A jakie są normy unijne na pirata ?

    • 8 0

  • ŻADEN

    • 3 3

  • ma znać biegle angielski, niemiecki, rosyjski i SQL

    • 8 1

  • New Pirat

    Niestety takiej postaci nie da się wyłonić poprzez konkurs, ponieważ wyrobienie sobie takiej marki jak poprzedni Pirat trwa lata. Jednak w sytuacji jak ktoś podszywa się i do tego robi to w sposób taki, że ludzie się skarżą, organizacja kokursu jest rozsądnym rozwiązaniem! A nowy Pirat powinien:- strojem i posturą przypominać poprzedniego,- jeśli chodzi o języki obce -> tylko podstawowe słowa typu cześć, skąd jesteś itp.- nie może być cichą myszką, musi zwracać na siebie uwagę, jednak poprzez "sytuacyjne" okrzyki- być zawsze uśmiechnięty!Pozdro :)

    • 4 1

  • czemu pirat, nie gdański bówka? (3)

    Czemu to ma być pirat, a nie gdański bówka? Rozumiem, że inaczej było w przypadku poprzedniego pirata, p. Sulewskiego - sam sobie tę rolę wybrał i odniósł sukces. Ale skoro to już ma być decyzja urzędnicza, to dlaczego symbolem, "maskotką" Gdańska ma być pstrokaty pirat, a nie gdański bówka?

    • 7 0

    • Sorki za głupie pytanie, ale co to jest "bówka"? (2)

      :)

      • 0 3

      • (1)

        Bówka to taki starogdański synonim żula. Trochę pijaczek, trochę nierób i cwaniaczek. Postać w gruncie rzeczy nieszkodliwa.

        • 3 0

        • choć bówki dla przyjezdnych i nieobytych (np. z Podlasia), to byli bardzo upierdliwi, lubili obsmiiać i pognębić...

          • 2 1

  • Pirat na papierach od budynia...................

    cha cha cha cha..........................

    • 6 0

  • Pirat z Rzeźnickiej

    ...i do tego jaka nazwa

    • 3 1

  • Podobny

    Ważne żeby Nowy Pirat był podobny do Pana Andrzeja:) Nierozsądne byłoby kreowanie nowej postaci, ponieważ trzeba by na nowo ją wypromować a to niepotrzebny wydatek. Byłoby też miło, gdyby Nowy Pirat znał szanty i od czasu do czasu umilał mieszkańcom i turystom zwiedzanie śpiewem. Przypominane zwiedzającym i śpiewane wspólnie z nimi, znane z dzieciństwa i nie tylko, piosenki żeglarskie podkreślą charakter miasta:)

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane