Niedawno informowaliśmy o tym, że województwo szuka nowego przewoźnika m.in. na linii PKM. Przy tej okazji mają zostać wprowadzone korekty rozkładów. Ich propozycje rozczarowały jednak naszego czytelnika, pana Łukasza. Oto jego uwagi.
pociąg odjeżdżał 22:15 i jest to ostatni kurs, ale z pomocą zmotoryzowanych znajomych z pracy spokojnie mogłem na niego zdążyć. o 13:22, w Matarni był o 13:41, czyli równo z autobusem linii 126, na który się przesiadałem dzięki temu, że zwykle ma kilkuminutowe opóźnienie. Teraz ten pociąg zostanie przesunięty na 13:28, a na Matarni będzie o godz. 13:46, co dla mnie jest stanowczo za późno, by być punktualnie w pracy przed 14.
2017-10-06 11:59
Nie wszyscy pracują w Gdyni! Żeby dojechać na godz. 8.00 do pracy w Gdańsku, trzeba wyjechać po godz. 5-tej, bo następną PKM-ką jest się za późno (trzeba się dwa razy przesiadać, by dojechać do Gdańska) i nie ma szans zdążyć do pracy na 8.00. Żeby chociaż PKM zatrzymywała się w Brętowie, to można zdążyć tramwajem do Gdańska Głównego
2017-10-06 14:56
No po co PKM z Kościerzyny ma się zatrzymywać na węźle przesiadkowym Brętowo skoro może się zatrzymać na takim ładnym szczerym polu w Jasieniu?
2017-10-06 12:00
Nic nowego. A jak sa trakotwani podrozni, ktorzy jezdza pociagami relacji Gdansk - Lebork, lub Gdynia - Slupsk?
Pociag w te strony odjezdza o 18.40, a nastepny dopiero o 20.00. To samo rano jest pociag o godzinie 6.40 nastepny o 8.00. Gdy osoba pracuje w systemie 12 godzin, to naprawdę uciazliwe jest czekanie dodatkowej godziny na pociag + czas podrozy. Pasazerwie z okolic Leborka jak zawsze sa pomijani w tworzeniu nowego rozkadu. Nie wspominajac już o imprezach w trojmiescie. Gdy sa dodatkowe pociagi skm - ktore sa dodawane na trasie Gdynia Chylonia - Gdansk GL. Nigdy w strone Leborka
2017-10-06 12:01
Nie ma z kim rozmawiać w sprawie rozkładu jazdy ani w sprawie prawie pustej kolejki ,która jedzie z wolnymi miejscami z Kościerzyny i nie zatrzymuje się na niektórych stacjach,nawet jeśli jest awaria inne,j to ta nie zatrzyma się i nie zabierze pasażerów .Jest to chore i nienormalne,niejednokrotnie pisałam w tej sprawie i skutków żadnych.
2017-10-06 12:37
Ile można im to tłumaczyć...
2017-10-06 12:57
Zgadzam się z p. Łukaszem i innymi czytelnikami. Jak zdążymy się przyzwyczaić do zmiany rozkładu jazdy i poukładamy dzień to go znowu zmienią. PKM to dobry transport ale urzędnicy nie mogą przy nim manipulować bez końca!. Podobnie jak z rozkładem jazdy tak samo jest tez z doborem taboru. Z rana pociągi z Kartuz do Gdańska mają skład dwu-wagonowy i jest tak przepełniony, że nie ma gdzie stać, a 10 min później przyjeżdża 3-wagonowy skład z Osowy zupełnie pusty ! Czy ktoś to planuje i w ogóle ogarnia czy to jest tylko "kukułcze jajo" Marszałka lub "trasa wycieczkowa na Kaszuby"?
2017-10-06 12:58
To chłopie zmień prace
2017-10-06 15:05
Cóżcie Waść Komorowski?
2017-10-06 23:42
Tej "klasyce" dziękujemy...
2017-10-06 13:02
a tacy naiwni! Naprawdę uważacie, że PKM powstała po to, by wozić mieszkańców 3miasta i okolic, by ułatwić nam życie?! Oj, naiwni, naiwni, naiwni, jak dziecko we mgle. Jak Goliat na pchle...
2017-10-06 14:13
Zdecydowanie za mało jest kursów PKM, ten rodzaj transportu naprawdę się przyjął, zwłaszcza dla mieszkańców jeżdżących z zakorkowanych miejscowości znajdujących się poza Gdańskiem (Rębiechowo, Żukowo, Kartuzy), do tego brak sensownego parkingu (chociażby w Gdańsku Rębiechowie) stanowią ciągłe problemy dla pasażerów. Czy ktoś może zacząć ułatwiać ludziom życie, a nie utrudniać? Przecież i tak pasażerowie za to płacą, więc... nie ogarniam tak niemądrego podejścia :(
2017-10-06 23:51
Brak parkingów chyba zamierzony... Gdyby były, tabor zostałby rozniesiony przez usiłujących się wcisnąć do środka!
2017-10-06 14:29
Ja jeżdżę na 3 zmiany z Gdyni do Osowej i na 22 musze jechać ostatnim pociągiem o 20 . Dużo za wcześnie,ale nie mam wyjścia.
2017-10-06 16:00
Zobacz czy czasem nie opłaca się bardziej jechać 171 z Karwin.
2017-10-07 19:30
171 dojezdza tylko do Tesco :/
2017-10-06 15:01
Rok temu po ulewie zostal drastycznie zmieniony i obciety rozklad jazdy dla pociagow z Gdyni. Od tej chwili nie jezdze PKM. O ile rano jeszcze jakis kurs od biedy mi pasuje to po poludniu musialabym albo teleportowac sie w minute albo czekac godzine na nastepny a na nadgodziny nie mam ochoty ani czasu.
W zwiazku z tym wygral rower a sporadycznie ( w gorsza pogode, albo gdy mam do zalatwienia duzo spraw) samochod.
Uwazam, ze w godzinach szczytu czyli 5-8.30 i 14-17 pociagi powinny jechac co 15 min a poza godzinami szczytu min. co pol godziny.
Inaczej nie ma to sensu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
