• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podszywają się pod policję i blokują komputery

Katarzyna Kołodziejska
2 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Komunikat, który zobaczył na swoim komputerze nasz czytelnik. Okazuje się, że to wirus. Komunikat, który zobaczył na swoim komputerze nasz czytelnik. Okazuje się, że to wirus.

Komenda Główna Policji zablokowała ten komputer z co najmniej jednego powodu. Przewidywana kara 500 złotych lub więzienie - taki komunikat zobaczył na swoim komputerze nasz czytelnik, Łukasz z Gdańska. Sprawę zgłosił policji. Policja dobrze zna ten sposób działania hakerów, ale... zgłoszenia nie przyjmuje i radzi wynająć dobrego informatyka.



Czy padłeś kiedyś ofiarą hakerów?

Mieszkaniec Gdańska napisał do nas zbulwersowany, że od kilku godzin ma zablokowany komputer. Komunikat, który pokazał się na ekranie sugeruje, że powodem może być nielegalne oprogramowanie czy nawet rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. - Oczywiście ani jedno, ani tym bardziej drugie nie jest prawdą - mówi nam pan Łukasz.

Z podobną sytuacją spotkała się Katarzyna, także mieszkanka Gdańska. - Trzy razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy taki komunikat zablokował mi komputer -. Blokada działa również po uruchomieniu komputera w trybie awaryjnym. Ponadto dodatkowa informacja ostrzega o przejęciu kontroli nad kamerką internetową i nagrywaniu obrazu. - Potwierdzeniem tego było, że na ekranie zobaczyłam swoją twarz - dodaje Katarzyna.

Co zrobiła? - A co miałam zrobić? Zaniosłam komputer do znajomego informatyka. Ściągnął blokadę i powiedział, że to wirus.

- Też od razu pomyślałem, że to jakiś wirus - mówi nam pan Łukasz. - Ale ze względu na komunikat, że komputer został zablokowany rzekomo przez policję, postanowiłem zgłosić im sprawę. Funkcjonariusz jednak nie był zainteresowany i powiedział, żebym wynajął sobie informatyka.

Dlaczego policja nie przyjęła zgłoszenia?

- Zgłaszający twierdził, że na ekranie pojawił się komunikat, że został zablokowany przez Komendę Główną Policji i ma wpłacić pieniądze - tłumaczy Aleksandra Siewert, rzeczniczka gdańskiej policji. - Mężczyzna, nie przedstawiając się, zapytał się jedynie, czy ma wpłacić pieniądze i czy Policja może odzyskać dane, które prawdopodobnie utracił z komputera. Policjant poinformował go, żeby żadnych pieniędzy nie wpłacał na podane konto, gdyż jest to wirus komputerowy, który można usunąć za pomocą programu komputerowego. Natomiast o odzyskanie danych musi zgłosić się do informatyka - wyjaśnia policjantka.

- Jestem laikiem w tych sprawach i nie wiedziałem, jak mam się zachować - mówi tymczasem ofiara hakerów. - Ale wydawało mi się, że policja będzie bardziej zainteresowana tym, że ktoś podszywa się pod Komendę Główną, rozprzestrzenia wirusy i jeszcze każe wpłacać pieniądze.

- Informowaliśmy o hakerach podszywających się pod Policję, którzy żądają wpłaty określonej kwoty pieniędzy w zamian za usunięcie blokady już wielokrotnie - tłumaczy młodszy aspirant Aleksandra Siewert.

Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Wojewódzkiej Policji, grupa, która stworzyła ten wirus, została rozbita.

- Aktualnie mimo że numer konta jest podany, nie można przelać na niego pieniędzy, gdyż konta zostały zablokowane - wyjaśnia Michał Sienkiewicz z biura prasowego KWP. - Mimo iż grupa przestępcza stojąca za tym procederem została rozbita, wirus wciąż krąży w Sieci. Korzystanie z aktualnego oprogramowania antywirusowego powinno nas ustrzec przed zainfekowaniem komputera.

Polscy internauci stali się celem ataku wirusa Weelsof. Zablokowanie komputera może nastąpić w wyniku wejścia na zainfekowaną stronę internetową bądź otworzenia zarażonego załącznika w wiadomości e-mail. Tematyka zainfekowanych stron jest różna. Po "zarażeniu" dokonywane są zmiany w plikach systemowych i rejestrze systemowym. Wirus atakuje komputery z systemami operacyjnymi Windows.

- Aby nie stać się ofiarą ataku, pamiętajmy o korzystaniu z legalnych i aktualizowanych programów antywirusowych oraz bieżącej aktualizacji systemu operacyjnego, jak i innych używanych programów - radzi policja.

Z uwagi na to, iż wirus ten często był modyfikowany, najlepszym sposobem będzie poszukać, korzystając z innego komputera, porad dotyczących usunięcia złośliwego oprogramowania w Internecie, ewentualnie zgłosić się do specjalisty.

Miejsca

Opinie (210) 6 zablokowanych

  • Niestety chodzenie po sprawdzonych stronach nie gwarantuje ochrony przez zarażeniem (3)

    U mnie ta plansza pojawiła się gdy oglądałam filmik na onetowskim VOD. Wcześniej tego dnia standardowo przejrzałam fb i wiadomości na Onecie, niczego nie instalowałam, nie klikałam w załączniki. Wirus zapisał się na dysku podszywając się pod skype'a (jako pojedynczy plik, bez żadnego folderu z datą i godziną utworzenia sprzed 15 minut). Nie działało uruchomienie trybu awaryjnego bo przy restarcie wirus zablokował klawiaturę na USB. Dopiero podłączenie klawiatury z tradycyjnym wejściem, usunięcie manualne zainfekowanego pliku i przeskanowanie antywirem i ccleanerem pomogło.

    • 7 0

    • Zgadzam sie . U mnie było podobnie.

      • 1 0

    • Ostatnie co bym powiedział o fb, to że jest sprawdzony.

      To główne składowisku wszelkiej maści syfu w internecie na chwilę obecną.

      • 3 0

    • Zdzisławo. Nie ma tak fajnych babek. Jeśli jesteś prawdziwa, to chcę cię prosić o rękę.

      • 1 0

  • za "kutryną" robią swoje

    • 2 0

  • Policzmy: (8)

    Legalny Windows 7 Home 350.00 PLN
    Norton Internet Security 170.00 PLN

    I zero problemów. Może mi nawet naskoczyć policja z Miami.
    Mają na kotleciki w Ikei, tipsy po kolana, pieski rasy york itd., ale na bezpieczeństwo danych ich nie stać. Żenada.

    • 12 17

    • łoooł ale llux z ciebie g@

      • 6 0

    • a ja mam Kaspersky Internet Security i dwa yorki ... zero wirusów (1)

      pomaga albo kaspersky albo zawzięte szczekanie

      • 8 1

      • posiadanie yorka świadczy o preferencjach seksualnych
        z kolei kaspersky, który już na początku roku ma obniżoną cenę o 1/3, to musi być jakaś wielka kupa...

        • 1 6

    • hahaha (1)

      oj kolego zapewniam cię że masz wirusa ale nie koniecznie w kompie

      • 8 0

      • niekoniecznie piszemy razem. na tego wirusa niestety nie ma żadnego lekarstwa, bo to wirus Matol.#10.Barrotes

        • 0 4

    • Chwalisz się, że znasz ceny, czy żalisz, że cię nie stać ?

      • 4 1

    • Akurat z Nortonem to bym nie spał spokojnie.

      To najgorszy antywirus jaki istnieje.
      A to że "legalny windows uchroni przed wirusem" to kompletna bzdura. Oczywiście nie popieram piractwa, ale takie robienie wody z mózgu to przegięcie.

      • 9 0

    • Policzmy:

      Jakiś darmowa maszynka wirtualna 0 zł.
      Jakiś darmowy linuks 0 zł.

      Przeglądarka zwyczajnie odpalona jakby w okienku a bezpieczeństwo 99,99% (tj. przed tym syfem to 100%, ten 0,01% to na wypadek jakby komuś zdolnemu zależało, bo jak ktoś wie jak to to obejdzie)

      • 0 1

  • eee to już nie nowość ... (1)

    Miałam ten wirus u siebie pod koniec grudnie ... ale nie powiem,byłam w szoku !!!

    • 2 0

    • nie dziwię Ci się..

      bo Cię kocham :)

      • 1 0

  • Wystarczą dobre programy antywirusowe

    • 5 0

  • tyko reset kompa ja tez to maiłem taki komunikat i zrobiłem reset ...

    • 0 1

  • Pomoc

    zapraszam na tą stronkę a napewno ktoś wam pomoże z tego typu komunikatami

    • 0 0

  • Legalny dobry, płatny program antywirusowy (2)

    + zdrowy rozsądek.

    • 1 2

    • Odinstalowanie wirusa-wszystkich-wirusów (1)

      czyli MS Windows...

      • 2 1

      • i co g..w postaci linuksa

        czy beznadziejne jabuszko? Bo alternatywa musi być.
        Znawcy od kilu boleści. O informatyce zielonego pojęcia nie mają. Troche info na forach zero praktyki i się mądzą.

        • 0 0

  • Z tego co widać "blokada" sprowadzała się do

    wyświetlenia komunikatu Exploderze....

    • 1 0

  • Miałem tego ,,WIRUSA,,

    To jest wirus o nazwie WEELSOF jak ktoś tu napisał (Tryb awaryjny -> przywracanie systemu -> kawka dla uspokojenia -> format c:) to nie zawsze i każdemu zadziała. Jak dla mnie to najlepszym programem jest COMBOFIX. Ściągamy na innym komputerze i instalujemy na pendrive. Gdy program się zainstaluje to podpinamy naszego pendriva do portu usb i włączamy komputer w trybie awaryjnym z wierszem poleceń. W wierszu wpisujemy "NOTEPAD" i otwiera nam się notatnik. Szukamy naszego pendriva i włączamy ten program.

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane