• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podwyżki cen biletów. Czy można jechać na starym bilecie?

Ewelina Oleksy
10 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Nie każdy wie, że od 1 czerwca zmieniły się bilety na komunikację miejską. I za tę niewiedzę trzeba słono płacić, bo mandaty są wysokie. Nie każdy wie, że od 1 czerwca zmieniły się bilety na komunikację miejską. I za tę niewiedzę trzeba słono płacić, bo mandaty są wysokie.

Masz zapas starych biletów na komunikację miejską, czyli tych, które obowiązywały jeszcze do końca maja? Nie musisz wyrzucać ich do kosza. Można je połączyć tak, by suma dała obecną cenę lub dokupić bilety dokładkowe, o czym nie każdy wie. Od kilku dni w komunikacji miejskiej obserwuję zdezorientowanych pasażerów, którzy nie wiedzieli, że ostatnio były podwyżki cen biletów. Albo takich którzy o nich słyszeli, ale nie wiedzą co zrobić ze starymi biletami, by jechać bez obaw o mandat.



Czy wiedziałe(a)ś o możliwości łączenia starych biletów i zakupu biletów "dokładkowych"?

Podwyżka cen biletów na komunikację miejską w Trójmieście weszła w życie niedawno, bo 1 czerwca. Zniknęły bilety jednoprzejazdowe za 3,80 zł i godzinne za 4,40 zł. Zastąpił je jeden 75-minutowy bilet w cenie 4,80 zł. Podrożały też bilety okresowe.

Ale nie wszyscy o tym wiedzą. Codziennie jeżdżę komunikacją miejską z biletem miesięcznym i codziennie obserwuję pasażerów, którzy korzystają z biletów jednorazowych - tych starych - bo ewidentnie nie wiedzą, że coś się zmieniło.

Sprawdź rozkład jazdy autobusów i tramwajów


Brakuje komunikatów, że były podwyżki



ZTM najwyraźniej zapomniał, że z komunikacji miejskiej w Gdańsku korzystają nie tylko gdańszczanie zaprawieni w biletowych bojach, ale też przyjezdni. A także ci, którzy autobusami i tramwajami jeżdżą okazjonalnie. Brakuje wyraźnych i jasnych komunikatów ws. zmiany cen biletów - nie widziałam ich ani w pojazdach (choć ponoć są), ani na tablicach z rozkładami jazdy. O komunikatach głosowych nawet nie wspominając.

Zobacz też:

Zamieszanie z taryfami w dniu podwyżki cen biletów



I to - moim zdaniem - duży błąd, bo ludzie często dostają teraz mandaty (a kontrolerów w ostatnim tygodniu jakby więcej) za niewiedzę, a nie za jeżdżenie na gapę z pełną premedytacją.

  • Jeśli masz zapasowe bilety kupione przed 1 czerwca, takie jak np. ten, to są one już nieważne. By móc na nich jeździć, trzeba kupić bilet dokładkowy lub połączyć z drugim starym biletem, by cena nie była niższa od obecnie obowiązującej.
  • Bilety dokładkowe, które można kupić, by wykorzystać stare bilety.
  • Od 1 czerwca obowiązują nowe bilety - zmienił się ich wygląd i ceny.
  • Od 1 czerwca obowiązują nowe bilety - zmienił się ich wygląd i ceny.

"Mam jeszcze zapas starych biletów. Mogę na nich jechać?"



We wtorek, do tramwaju, którym jechałam, na przystanku Dworzec GłównyMapka w Gdańsku wsiadła kobieta. Miała w portfelu plik biletów kupionych wcześniej, na zapas. To wbrew pozorom dosyć powszechna praktyka, zwłaszcza wśród ludzi starszych, którzy nie korzystają z aplikacji.

Czytaj też:

Coraz trudniej kupić tradycyjny bilet w Trójmieście



- Wiem, że zmieniły się ceny biletów. Ale czy mogę skasować te dwa stare, zamiast jednego nowego i będzie ok? - zapytała mnie.
Na logikę - cena dwóch starych biletów, jest zazwyczaj wyższa niż jednego nowego, więc powinno być ok. Ale zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie wiem i chyba jednak lepiej nie ryzykować. Pani ponarzekała, że teraz liczy każdą złotówkę, więc mandat jej się nie uśmiecha. Wysiadła na kolejnym przystanku, żeby jednak kupić nowy bilet.

Ceny biletów na komunikację miejską w Gdańsku od 1 czerwca 2022 r. Ceny biletów na komunikację miejską w Gdańsku od 1 czerwca 2022 r.

"Jestem z innego miasta, skąd mam wiedzieć, że były jakieś podwyżki?!"



Szczęścia nie miała w ostatnią środę moja znajoma. Dziewczyna na co dzień mieszka poza Trójmiastem, ale czasem tu bywa. Miała więc na tę okoliczność kilka zapasowych biletów.

Jeszcze w maju mogła na nich jeździć. W czerwcu już nie, ale o tym nie wiedziała. Do miasta, w którym mieszka, wieść o podwyżkach w Gdańsku nie dotarła.

Sypią się mandaty. Od 168 do 240 zł



Bilet (stary) normalnie skasowała. Teraz będzie musiała zapłacić za to mandat (168 zł jeśli zrobi to w ciągu 7 dni, 240 zł jeśli później), bo kontrolerzy, którzy bilety sprawdzali, nie przyjmowali do wiadomości tłumaczeń, że nic o podwyżkach nie wiedziała.

- Skasowałam bilet, który miałam przy sobie. Nie miałam pojęcia, że od 1 czerwca jest on już nieważny. Gdybym wiedziała, kupiłabym przecież nowy, bo nigdy nie jeżdżę na gapę i w życiu nie dostałam żadnego mandatu. Kontroler wlepił mi mandat, jak za jazdę bez biletu, nie było dyskusji. Jestem zła, bo nigdzie w pojeździe, ani na przystanku nie widziałam żadnej informacji, że coś się tu od 1 czerwca w biletach zmieniło - mówi dziewczyna.

Może chwilowa, mandatowa taryfa ulgowa dla tych, którzy kasują stary bilet?



Wiadomo, że za jazdę bez biletu należy się mandat. Ale może jednak przez np. najbliższy tydzień łagodniejszym okiem spoglądać na tych, którzy skasowali stary bilet? Może dawać im mandaty, ale symboliczne np. 50 zł, a nie z grubej rury ponad 200 zł?

Dajmy ludziom chwilę czasu na przystosowanie się do zmian. Skoro straż miejska nie ma problemu z pouczaniem kierowców za nieprawidłowe parkowanie, dlaczego taryfy ulgowej w uzasadnionych przypadkach nie zastosują kontrolerzy?

ZTM: Można kupić bilety dokładkowe

Jak mówi nam Dagmara Szajda, rzeczniczka ZTM w Gdańsku, informacje o zmianie taryfy od 1 czerwca zostały umieszczone we wszystkich autobusach i tramwajach jeżdżących w sieci ZTM w Gdańsku. Były też podawane na stronie internetowej ZTM i w mediach społecznościowych instytucji oraz w mediach tradycyjnych.

- Jeżeli pasażerowie mają zapas biletów o nieaktualnych od 1 czerwca nominałach, nie ma problemu: można dokupić tzw. bilety dokładkowe. [tej informacji, jak przyznaje ZTM, w pojazdach nie ma - dop. red.]Są do nabycia w biletomatach oraz w naszych Punktach Obsługi Klienta - mówi Szajda. - Do dyspozycji są bilety dokładkowe za 20 gr, 40 gr, 50 gr, 1 zł i 2 zł. Np. został nam bilet za 4,40 zł, dokupujemy za 40 gr i mamy aktualny bilet. Posiadamy sporo biletów za 3,80 zł? po dokupieniu "dokładki" za 1 zł do każdego, mamy aktualne od czerwca bilety.
Można też łączyć stare bilety, ale ich cena musi się zgadzać z aktualnie obowiązującymi

Dagmara Szajda informuje, że można łączyć np. dwa stare bilety, ale tylko w taki sposób, by ich suma dała nam obecną cenę biletu lub ją przewyższała. Nie może być jednak niższa.

- Jeśli masz w kieszeni np. dwa "stare" bilety: jeden za 3,80 zł drugi za 1,90 i skasujesz oba, to możesz jechać. Najważniejsze, żeby nie było mniej niż obecnie obowiązujące 4,80. Oczywiście takie kasowanie to marnotrawstwo, bo lepiej kupić sobie dokładki. W gdańskiej komunikacji miejskiej obowiązują wszystkie bilety wyemitowane po 1 stycznia 2006 roku. Tak więc jeśli jeszcze ktoś ma bilety sprzed podwyżki, która była ponad dwa lata temu, też może je wykorzystać - wskazuje Szajda.


Quiz Komunikacja w Trójmieście Średni wynik 63%

Komunikacja w Trójmieście

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (388) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    (32)

    Bez przesady, to pasażera powinno interesować czy ma aktualny bilet czy nie. Przewoźnik ma komunikaty na przystankach, w pojazdach, w internecie. Mowa o pomyśle podwyżek była już na początku roku. Pasażer ma mieć obowiązujący bilet i tyle, nie ma taryf ulgowych dla nieogarniętych

    • 81 321

    • (14)

      Bex przesady, kupiłem miesiąc temu bilet - prawo do przejazdu a nie kawałek papieru, i to prawo powinienem móc zrealizować.

      • 67 9

      • (1)

        Prawo do przejazdu kupujesz kasując go. Aktualnie masz drogie papierki

        • 11 20

        • I to jest właśnie dziki kraj.

          • 18 1

      • Prepaid (1)

        Prawo do przejazdu nabywasz z chwilą skasowania biletu , jeżeli kupiłeś bilet ale go nie skasowałeś to znaczy że nie zapłaciłeś za przejazd mimo że bilet wcześniej kupiłeś

        • 6 21

        • nie zgodził się z tobą , on wie lepiej

          • 0 7

      • Zgoda (6)

        Kupiłem bilet 30 dniowy, dzień przed podwyżką i nie muszę płacić różnicy. Powinno być tak, dopóki są w obiegu zakupione wcześniej bilety z niższą ceną, powinny być akceptowane przez jakiś czas. Zostało mi parę biletów jednorazowych, to mam jechać przez całe miasto, żeby dokupić 3 bilety za 20 gr? Zawarłem umowę kupując bilet, nie powinienem być karany.

        • 24 3

        • Dokładnie tak

          • 12 0

        • (4)

          Bilety dokładkowe można kupić w biletomacie, nie trzeba, jak to pan dramatycznie określił, "jeździć przez całe miasto". Nie siejmy paniki.

          • 4 18

          • Tak, bo na każdym przystanku, szczególnie poza centrum, jest biletomat. (1)

            • 1 1

            • Na każdym z którego korzystam jest...

              • 0 1

          • (1)

            i co z tego? Płacił aktualną cenę w dniu zakupu.

            • 4 0

            • a ma zapłacić aktualna cenę w dniu przejazdu

              • 0 0

      • W Kopenhadze przez długie lata można było kupić klippkorty na dziesięć przejazdów. Nie ważne jak dawno się kupiło. Pojechałem po kilkunastu latach z klippkortem na którym było jeszcze parę przejazdów i bez problemu można było go użyć. Przejazdy zostały opłacone, firma transportowa pieniądze otrzymała, więc nikomu do głowy nie przyszło, że można od kogoś wymagać opłaty jeszcze raz.

        • 18 0

      • i możesz

        • 0 0

      • Zgodnie z prawem, jest to jednak papierek

        Tzw. "znak opłaty". czymś podobnym jest znaczek pocztowy.

        • 1 0

    • kupujesz mioeszkanie u dewelopera (1)

      płacisz za dziurę w ziemi i czekasz. Teoretycznie kupiłeś mieszkanie. Chcesz się wprowadzić bo wybudował ale nie bo musisz dopłacić bo mu mieszkanie podrożały. Powinno ciebie interesować ze mieszkania podrożały bo masz komunikat i dopłać - taka sama sytuacja.

      • 26 9

      • jednak nie

        bo w umowie z deweloperem masz termin przekazania. Umowę z ZTM to zawrzesz dopiero wsiadając do pojazdu.

        • 0 0

    • Podwyżki cen biletów (2)

      Tak się składa,że jeżdżę w ostatnim czasie-tygodniach trasą J.Dolina -UCK Gdańsk. Jak jakaś pracownica WPK mówi,że były plakaty ,informacje o podwyżkach-to mówi. Bardzo słaba informacja na mieście o tym fakcie podwyżek. We wiatach przystankowych nogi fikające lub inne plakaty a informacji o podwyżkach cen biletów brak.Pani Prezydent mówi ,że miasto Gdańsk jest takie przyjazne, zamieszanie z biletami oraz mandaty po nowemu,temu przeczą.
      Ja rozumiem ,że przewoźnik ma deficyt po plandemii,że nowo zakupiony tabor trzeba spłacić,ale miastu Gdańsk,daleko do miasta przyjaznego mieszkańcom.Działania przeczą,Pani Prezydent.

      • 33 2

      • Miasto zamiast informować walczy na przestankach z homofobią, promuje tęczowych albo zajmuje się polityką. (1)

        No cóż...

        • 3 1

        • To źle że walczy z homofobią ? Rolą każdej władzy jest walka z wszelką formą dyskryminacji i odrzucenia a zarządzanie miastem to tez polityka skoro ilość pieniędzy w budżecie miasta zależy od tego kto jest we władzach miasta

          • 0 1

    • z fejsa masz ta wiedze? (1)

      • 4 2

      • tak

        taka jestem nieogara

        • 0 4

    • wracaj do picia kawki

      i chwalenia zastepczyni. Nic innego nie umiesz.

      • 8 1

    • MOze jak zaczną wladze samorzadu z niej korzystac to sie z tobą zgodzę.

      Bo póki co to strach jezdzic. Albo cie napadną, albo wykolejenie lub awaria.
      Powinno sie doplacac tym co odwaza sie korzystac z "uslug" GAIT.

      • 7 0

    • Jest szansa na zmiany

      Wprowadzic do regulaminu obowiązek dla pracowników UM Gdansk korzystania z komunikacji gdanskiej. Całkowicie by to zmieniło ich podejście.

      • 13 0

    • a te flagi to obowiazkowe i ile kosztowaly? (2)

      moze odpowiesz pani rzecznik.

      • 8 0

      • Te flagi żółto - niebieskie to Watykanu czy na Boże Ciało? (1)

        • 0 2

        • Flagi Watykanu są biało-żółte!

          • 1 0

    • (2)

      nie spotkałem się z żadną informacją na temat podwyżek poza tą którą przeczytałem na trójmiasto pl.. nie śledzę prasy ale czytam informacje na wiatach/w komunikacji. różnica między mną a tymi co nie wiedzą jest taka że nie korzystają z mediów internetowych bo nie jest to nikogo obowiązkiem.

      • 11 0

      • za niewiedzę się płaci , w tym wypadku zapłacisz mandat

        • 1 2

      • nie spotkałem się z żadną informacją na temat podwyżek

        Bo w pojazdach nic nie wisiało, na tablicach rozkładowych SIP niczego nie emitowano, tak samo w autobusach...

        Dlaczego żeście się uparli udowadniać, że jesteście niedorozwojami?
        Do Playa tez masz pretensje, że nie powiadomił ciebie, że kartę wygadzasz za 2 minuty w środku lasu?

        • 0 2

    • nie zgodzę się, pasażera nie powinno interesować czy jego bilet nadal kosztuje tyle samo

      bo to nie powinno być istotną informacją. Kiedy go kupował płacił aktualną cenę. To tak jakby kupił litr paliwa i trzymał go w butelce. I to jest dobra analogia bo czy teraz czy za rok na tym litrze przejechałby tyle samo. Przewoźnik nie jest stratny bo przez ten rok w którym zmieniły się ceny obracał tą gotówką.

      • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    Do sądu. (57)

    Osobiście nie przyjął bym mandatu. Sprawę bym skierował do sądu. Kupując bilet zawierasz umowę na przejazd, na bilecie nie jest wskazane do kiedy dany bilet możesz wykorzystać. Co innego PKP i PKS gdzie wy kupujesz bilet na dana trasę i czas. Powodzenia

    • 338 33

    • (21)

      Niestety z tego co pamiętam obowiązującą umowę masz na kartkach w autobusach, a zawarcie umowy następuje dopiero po wejściu do pojazdu. Bilety to tylko forma prepaid.
      Ale dla mnie wlepianie mandatów zaraz po zmianach bez poprawnej akcji informacyjnej i okresu przejściowego to po prostu chamstwo.

      • 78 2

      • Chamstwo i cwaniactwo. (7)

        Coś podobnego do policjanta, który wlepia mandaty tuż po zmianie organizacji ruchu na danym odcinku.

        • 32 8

        • U Barei to bylo dobrze pokazane w Misiu.

          • 13 2

        • (3)

          To ile czasu potrzebujesz na zastosowanie do zmiany organizacji ruchu . Co ma powiedzieć kierowca który po zmianie organizacji ruchu jedzie ulicą jednokierunkową napotykając ciebie jadącego pod prąd bo 2 dni temu była jeszcze dwukierunkowa . Wjeżdżasz do Pcimia patrzysz na znaki dlaczego nie patrzysz na nie u siebie?

          • 13 9

          • Ma się z Tobą zderzyć, a inni powtarzać sytuację, aż władze zrezygnują z nowej organizacji ruchu. (1)

            Patrz rondo na Jabłoniowej.

            • 6 5

            • No i co ci odpowiedzieć , nic ci nie odpowiem nie lubię się kopać z koniem

              • 0 0

          • Gdańszczanka

            Serio? Za każdym razem jak wsiądziesz do komunikacji miejskiej sprawdzasz tą małą tabelkę z cenami biletów, która jest zawieszona koło kierowcy?

            • 0 0

        • Chamstwo i cwaniactwo.

          Jak długo można ignorować obowiązujący przepis? Kapitalny argument -"Coś podobnego do policjanta, który wlepia mandaty tuż po zmianie organizacji ruchu na danym odcinku." Jak wjedziesz" pod prąd" i zrobisz komuś krzywdę to czyja będzie wina?

          • 3 2

        • Są znaki drogowe, ale większość ludzi jeździ na pamięć lub wierzy nawigacji. I tyle w temacie.

          • 3 0

      • rzeczywistość wokół mnie (8)

        Co nazywasz "poprawną akcją informacyjną "? O podwyżkach wiadomo było już w marcu . Ileż dyskusji przetoczyło się choćby na tych forach. Kto chciał ten wiedział . Ne mogę wyjść zdziwienia ze ktoś będzie się szarpał o kilkadziesiąt groszy bo gwarantuje że 99% pasażerów dawno wiedziało o podwyżce

        • 4 15

        • Kilkadziesiąt groszy na jednym bilecie (4)

          Zgaduję, że 1 czerwca nieskasowanych, ale sprzedanych/opłaconych ztmowi biletów za 3,80 były dziesiątki tysięcy.

          • 7 0

          • (3)

            No i kupujesz dopłatę do dzisiejszej ceny i dalej możesz korzystać z tych zapasowych biletów , w czym problem . Co się stanie jeżeli pójdziesz do sklepu i masz odliczone pieniądze na chleb po wczorajszej cenie a chleb podrożał a drożeje z dnia na dzień ? Tez będziesz protestował w internecie ? Możesz ale i tak pójdziesz głodny spać .

            • 1 6

            • złe porównanie

              • 3 0

            • Poczytaj jak to jest w niecywilizowanym kraju takim jak Niemcy.

              Dodam , że Senat Wolnego Miasta Gdańska działa nieprzerwanie od 1945 roku w Berlinie.

              • 0 1

            • Analogia jest taka że skoro zapłaciłeś to tak jakbyś ten chleb już miał. Nie musisz nigdzie iść i go ponownie kupować.

              • 2 0

        • (2)

          tu chodzi o zasadę a nie o szarpanie się. Skoro kupiłem bilet za ... (nie ważne ile bo nie o kwoty tu chodzi) to powinien być on nadal ważny po podwyżkach nawet jakbym miał go użyć za rok. Przecież przez ten okres ztm obracał tymi pieniędzmi.

          • 13 0

          • (1)

            Tylko że to co kupiłeś nie jest biletem , biletem staje się w chwili skasowania . choćbyś miał nawet 100 tego co potocznie nazywamy biletami ale żaden nie został skasowany oznacza tylko to że jedziesz bez ważnego biletu albo jeszcze prościej mimo że masz w portfelu te 100 nieskasowanych biletów jedziesz nie opłaciwszy przejazdu a to co wozisz w portfelu nie ma tu żadnego znaczenia. Nieskasowany bilet nie jest biletem tylko drukiem biletu.

            • 1 3

            • Ale kasa za niego, jak go nie nazwiemy, została pobrana, i to jest - moim zdaniem - meritum sprawy. Jak napisał przedmówca, ZTM już tą kasą obraca, mimo że usługa nie została wykonana. Powinien być zatem jakiś okres przejściowy, kiedy stare bilety można wykorzystać bez dopłaty. Bo bilet - nowy czy stary - po wejściu do pojazdu kasuję.

              • 1 0

      • (3)

        Wsiadając do środka komunikacji miejskiej gdziekolwiek jestem na Świecie, najpierw upewniam się ile kosztuje przejazd. W dobie internetu to dzisiaj nie problem.

        • 5 13

        • (2)

          Serio codziennie czytasz regulamin?

          • 14 1

          • (1)

            tu nie o regulamin chodzi tylko o cennik za przejazdy

            • 1 1

            • tu nie chodzi o cennik za przejazdy tylko za cenę biletu w momencie zakupu. Skoro wtedy odzwierciedlał cenę przejazdu to nadal ją odzwierciedla. Przejazd nie uległ inflacji tylko jego cena, ale ty kupiłeś bilet po cenie sprzed a ztm operował tą kwotą w międzyczasie. To jest to samo jakby ci sprzedał kontrakt na bilet np. w styczniu a ty byś realizował ten kontrakt w grudniu. Nie ma znaczenia że cena biletu wzrosła, powinieneś go móc użyć tak samo albo sprzedać po wyższej cenie.

              • 7 1

    • (9)

      Kasując bilet, tym samym zawierając umowę akceptujesz obowiązujący aktualnie regulamin.
      Pozdrawiam

      • 12 4

      • a co jesli nie ma kasowników lub sa zatkane guma do zucia?

        • 4 2

      • (6)

        W twoim rozumowaniu jest błąd - co jak ktoś nie skuje biletu? Nie obowiązuje go żadna umowa i nie można domagać się od niego niczego?

        Do zawarcia umowy dochodzi w chwili sprzedaży biletu.

        Inna sprawa, że sprzedaż biletów bez podanej trasy, czasu i zapewnionego miejsca w pojeździe powinna być zabroniona bo dochodzi do takich patologii, że sprzedano więcej biletów niż miejsc.

        • 4 1

        • (1)

          Bilet kupiony wcześniej to jak doładowanie karty Prepaid w telefonie, używam kiedy potrzebny.

          • 4 1

          • Doładowując kartę w telefonie też zawierasz umowę

            Jeśli operator chce zmienić warunki tej umowy np podnieść cenę, musi zapytać Cię o zgodę - jeśli się nie zgodzisz ma do wyboru świadczyć usługi w starej cenie albo umowę wypowiedzieć i zwrócić pieniądze.

            • 7 0

        • (3)

          Do zawarcia umowy dochodzi w chwili skasowania biletu , jeżeli biletu nie skasujesz to choć miałbyś ich tysiąc dostaniesz mandat za jazdę bez ważnego biletu . Naprawdę tego nie rozumiesz?

          • 0 4

          • Na jakiej podstawie? (1)

            Skoro nie zawarto umowy?

            • 2 0

            • sam sobie odpowiedziałeś , umowę na przewóz zawierasz w momencie skasowania biletu ,jeżeli biletu nie skasujesz wyłudzasz przejazd a to podlega karze

              • 0 0

          • Ale ja kasuję bilet, tyle że za niższą kwotę. Zapłaciłam za niego i ZTM wydał te pieniądze w momencie, kiedy opłata za przejazd była relatywnie niższa, innymi słowy wyższa była siła nabywcza kwoty za bilet. Dlaczego zatem teraz mam dopłacać?

            • 1 0

      • Regulamin musi być zgodny z prawem a z tym bywa różnie :)

        • 3 0

    • czy dokupie u kierowcy? nie wszedzie sa biletomaty. (6)

      A co jesli juz mam dokladkowe do starych?

      • 6 0

      • nie wszedzie sa biletomaty. (2)

        To prawda, A powinny być wszędzie? Czasem taniej wyjdzie wziąć taryfę niż jechać na gapę.

        • 4 0

        • Często już taniej wziąć taryfę niż kupować bilety (1)

          Ceny są niepoważne

          • 1 0

          • To fakt w przypadku 4 osób warto się zastanowić.

            • 1 0

      • (2)

        kierowca ma prowadzić pojazd , od sprzedaży biletów jest konduktor. Co będzie kiedy do motorniczego podejdzie 10 pasażerów po bilet , ile ten tramwaj będzie stał na przystanku. Idziesz do tramwaju czy autobusu przygotuj sie do tego zaopatrując się wcześniej w bilet albo zapłać apką . Wsiadając do pociągu też wcześniej wykupujesz bilet a za wystawienie go w pociągu i to przez konduktora a nie maszynistę płacisz dodatkową opłatę

        • 1 6

        • W Anglii i Irlandii jakoś rozwiązali ten problem. (1)

          Ludzie wsiadają tylko drzwiami przy kierowcy i kupują bilety.Widocznie urzędnicy i kierowcy są tam bardziej pracowici.

          • 4 0

          • Konserwatyzm.

            U nas takie rzeczy oraz konduktorzy wyginęli zaraz po dinozaurach.

            • 0 0

    • czy gait wyplacal bedzie mu rente? (3)

      bo co jesli tramwaj sie wykoleil i moje dziecko ponioslo utrate zdrowia?

      • 0 1

      • Państwo już Ci płaci 500+ na które wszyscy się zrzucają więc nie narzekaj

        • 5 1

      • Wykup sobie ubezpieczenie.

        • 0 0

      • wystąp o to do sądu

        • 0 0

    • (5)

      Tak zrób , idź do sądu. Powiedz w sądzie że dzień przed podwyżką zawarłeś umowę na przejazd kupując 100 biletów w starej cenie . Ja bym ciebie nawet nie karał ja bym skierował cię na badania .

      • 6 10

      • jak stefana czy syna tego z hondy?

        • 1 0

      • Obaj nie macie pojęcia jak to działa (3)

        Do sądu musi iść ten kto domaga się od niego jakiś dodatkowych pieniędzy.

        On po prostu mówi: już zapłaciłem, więcej płacić nie będę. Do niczego go nie zmusisz bez wyroku sądu a oczywistym jest, że nikt normalny go nie pozwie o złotówkę (ile czasu straci na pisanie pozwu i wysyłanie tego do sądu ... a szansa na wygraną tej złotówki jest znikoma).
        No ale ale zawsze może się znaleźć ktoś nienormalny kto go jednak pozwie.

        • 2 0

        • (2)

          Jaką złotówkę? Brak prawidłowego biletu to "mandat" na normalną sumę. Te sumy później można sprzedać firmie windykacyjnej, która dochodzeniem roszczeń zajmuje się zawodowo, na masową skalę. W sądzie nie będzie nikogo interesowało co miałeś, jakie zmiany były, kiedy zmiany weszły itd. Nie miałeś prawidłowego biletu = opłata karna.

          Jak chcesz podważać zasady funkcjonowania nowych biletów i starych, ich długości obowiązywania, to TY musisz zaskarżyć uchwałę miejską - wtedy jest na to czas, a nie gdy już dostaniesz karę.

          • 2 1

          • Sprawę do sądu kieruje ten kto chce pieniądze (1)

            Skarżyć musi przewoźnik który uważa, że mu za mało zapłacono i chce dopłaty.

            Aby cokolwiek dostać musi dowieść, że skutecznie powiadomił klienta o zmianach w umowie i klient te zmiany zaakceptował czyli, że zgodził się dopłacić złotówkę do ceny biletu.
            Jeśli chce więcej niż złotówkę to musi podać podstawę swoich roszczeń i je odpowiednio udokumentować.

            To będzie trudne jeśli umowę zawarto ustnie więc nie posiada podpisu klienta pod umową, a klient stwierdzi, że zawierając umowę nie zgadzał się płacić więcej. Umowa została zawarta wprost płacę i jadę bez żadnych gwiazdek na bilecie i drobnego druku.

            No i nie ma żadnych mandatów, mandat może wlepić policja jak popełnisz jakieś wykroczenie.

            • 4 0

            • Taki z Ciebie prawnik jak z koziej d trąba

              Zasady ustala miasto, a ty włażąc do autobusu na nie się godzisz. Nie godzisz się - to wypad z mandatem.

              • 0 0

    • Kupując bilet w aplikacji/automacie to owszem, jest na nich data i godzina, ale dopiero kasując bilet kartkowy, nie kupując. Taki bilet do czasu użycia kasownika to tylko kawałek papieru, nie warty ceny jaka jest na nim widoczna.

      • 2 2

    • Polacy to jednak pieniacze

      Oj Marcin, piszesz, jak nieogarnięty frajer albo człowiek bez doświadczenia życiowego. Czy Ty myślisz, że sąd w nawale spraw i afer poważniejszych będzie się zajmował takimi za 4,80 z? Kupiłeś wprawdzie bilet kiedyś tam, ale zawarłeś wtedy "umowę" za kwotę niższą jaka obowiązuje dzisiaj po podwyżce więc jest on nieważny. Chyba, że na upartego ktoś wymyśli takie rozwiązanie - pojedziesz kawałek po starej cenie i wysiądziesz 5 przystanków przed celem idąc dalej pieszo. To jest tak samo, jak kredyt w banku, spłata raty kosztowała wtedy tyle, a teraz jest inflacja i kosztuje więcej. Czy tak ciężko to zrozumieć, że wydałeś wtedy pieniądze bez sensu i trzeba teraz do biletu dopłacić. Sprawa w ogóle nie wejdzie na wokandę.

      • 1 4

    • (1)

      Umowę przewozową zawierasz w momencie skasowania biletu. Chyba, że jest to bilet na określony datą i godziną przejazd.

      • 1 1

      • oczywista oczywistość jak mawia jeden taki

        • 0 0

    • Obawiam się że nie ma pan racji. Oczywiście kupując bilet zawieramy umowę z przewoźnikiem ale warunki tej umowy określa odpowiedni regulamin i jak mniemam przewoźnik w tymże regulaminie przewidział tego typu sytuację.

      • 0 0

    • Do sadu

      Ono odrazu cię straszą że policję wzywają i będziesz musiał pokryć koszty wszystkiego

      • 0 1

    • Zgadza się. Popieram.

      Dokładnie. Płacąć za bilet z wyprzedzeniem dajesz pieniądze dużo wcześniej, więc powinno być taniej. Sprzedawca może niejako obracać twoimi pieniędzmi do czasu gdy wykorzystasz przejazd. To jest najbardziej logiczne. Analogicznie jak prawo nie działa wstecz.

      • 5 0

    • W momencie kasowania biletu zawierasz umowę z przewoźnikiem

      • 0 0

  • Wyjaśnienia Pani Szajdy spóźnione (4)

    co najmniej miesiąc. Nie można było komunikatów o ważności starych biletów połączyć z ogłoszeniem podwyżek?

    • 24 3

    • Od lat działa ten system (2)

      Nie wiem co tu nowego, od lat można dokupować dokładki, łączyć stare bilety, wielka afera.

      • 2 4

      • Nie każdy jest z Gdańska, a czasem po prostu tu bywa. (1)

        • 3 1

        • jak niejaka chabior z pucka

          • 1 0

    • nie zrobili tego

      specjalnie sprawdzalem i sie dopytywalem. reakcji brak!!

      • 0 0

  • Pracownicy Renomy

    Pasowali by do realiów obozów w czasie 2 wojny (tylko wykonywaliśmy rozkazy, mózg wyłączony)

    • 23 5

  • Jo mam tera rzniwa (2)

    Kosze wszyskich jak rolnik na wykopki, aż wziołem nadgodziny

    • 9 2

    • (1)

      Liczę Ali że dziś poprowadzisz swoją grupę do rekordu. Człowiek z takim doświadczeniem musi pokazać kto rządzi w komunikacji miejskiej

      • 2 0

      • Zawsze na strarzy maine inspektoren

        • 2 0

  • VV

    Szkoda że pijaka i smierdziucha tylko wyproszą oni jeżdżą jak trolle zasr*ni, zaszczani i przepełnieni smrodem po co się z nimi szarpać jak i tak nie ma to zameldowania ani kasy ale normalną osobę to do ostatniej kropli potu i kasy wycyckac i nie słuchać żadnych tłumaczeń przecież ma z czego zapłacić.
    I to jest to kur....stwo w majestacie prawa.

    • 38 1

  • Jam jest prawem i sprawiedliwością na pojeździe. Skończyły się żarty oddział specjalny legendarnych sił specjalnych Renoma będzie egzekwował występki pasażerów zgodnie z taryfikatorem. Nie ma litości dla gapowiczów.

    • 11 7

  • Człowiek czasem zna osobiście niektóre osoby z kontrolerów to poza pracą to też kultura i zachowaniem nie grzeszy dużo do życzenia.

    • 14 2

  • Dotyczy kupna biletów u kierowcy (4)

    Kiedy będzie możliwość zakupu biletów u kierowcy w tramwaju lub autobusie? W Gdyni jest możliwość już od dawna ,a biletomatów jest mało i nie ma możliwości ja każdym przystanku skorzystać z komunikacji miejskiej ,ani też nie ma kiosków ruchu wszędzie .powinien ten problem być rozwiązany jak najszybciej

    • 24 7

    • Oby nigdy. Przez to sa tylko opoznienia

      • 7 6

    • żeby choć dopłaty były

      • 0 2

    • (1)

      Mam nadzieję, że nigdy. Strasznie to zawsze blokowało pracę kierowcom i motorniczym. O wydłużaniu przejazdu nie wspomnę. A o ludziach co nigdy odliczonego nie mieli? I stoi tak 5-osobowa kolejka, nikt drobnych nie ma, a reszta pasażerów czeka i czeka. Więcej biletomatów niech zrobią, ale niech sprzedaż do pojazdów nie wraca!

      • 2 2

      • Lepiej biletomaty w pojazdach niech zrobią. Kierowca, czy motorniczy powinien być skupiony na jeździe w 100%.

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Codziennie czytajcie regulaminy! Przed kazdą podróżą! (10)

    Bo w środkach komunikacji miejskiej wyraźnej informacji nie znajdziecie. Kiedy cofnieto uprawnienia Ukraińcom - w kazdym autobusie i tramwaju pojawiły się duże, wyraźne plakaty informacyjne. Polak musi czytać regulaminy drobnym druczkiem, bo nikt go w wyraźny sposób przed błędem nie ustrzeże. Ale mandat wystawi.

    • 137 15

    • (1)

      I koniecznie wszyscy idźcie na przód tramwaju, bo informacja jest tylko tam. Tylko, jak już przeczytacie, to za późno. Kierowca nie sprzedaje biletów., nawet tej różnicy za bilet.

      • 28 3

      • jak tam pojdziecie to dopadnie was kanar

        ktory ma kontrakt na wystawienie mandatów niezaleznie od wszystkiego.

        • 16 1

    • niech sie oni walą (1)

      nie powinno sie robic zmian czesciej niz raz na kadencje prezydenta. Bedzie wiadomo kogo odwolac.

      • 10 3

      • a jak to jest z prezesem NBP , podwyżka stóp też raz na kadencję . jak chcesz coś napisać najpierw pomyśl bo możesz wyjść na ignoranta .... a może wcale nie musisz się specjalnie starać żeby w pełni na to miano zasłużyć

        • 2 4

    • Właśnie że Ukraińcy też byli zaskoczeni z początkiem maja, nie było żadnych widocznych informacji ani taryfy ulgowej - musieli (1)

      płacić mandaty, był o tym nawet artykuł. Więc nie jątrz...

      • 11 5

      • Mówili na granicy i przy wydawaniu peselu. Trzeba było słuchać a nie wyciągać łapę bo wsio jest w Polszy darmowe.

        • 5 2

    • Gait i miasto ma ogromne powierzchnie gdzie wali reklamy

      miasto wprowadza podwyżki, ale nie chwali się tym w tramwajach i autobusach

      choć to jedynie, może obok rydwanu, prawdziwe "osiągnięcia" tej fatalnej władzy
      podatnik
      a ma ogromne powierzchnie gdzie wali reklamy, ktorych ponoc zabronila uchwala krajoborazowa.

      • 7 0

    • nie ogarniasz płać (1)

      i po co klepiesz , codziennie są podwyżki ? od kiedy wiedziałeś o podwyżce , ja od marca.

      • 1 8

      • milcz renomiarzu

        bo cie odholuje

        • 8 1

    • Takie meduzy tak muszą czytac co dziennie bo myslenie jest im obce Wszyscy inni nie muszą!

      • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane