• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podwyżki dla polityków. Posłowie z Trójmiasta są przeciwko

Ewelina Oleksy
29 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Czy posłowie powinni dostać podwyżki? Oni sami mówią, że nie jest to na nie najlepszy czas. Czy posłowie powinni dostać podwyżki? Oni sami mówią, że nie jest to na nie najlepszy czas.

Medialną burzę wywołała zapowiedź podwyżek dla polityków, które miałyby wynieść 7,8 proc. Zapytaliśmy o zdanie w tej sprawie trójmiejskich posłów ze wszystkich partii. I wszyscy są zgodni, że to nie jest dobry czas na podnoszenie sobie pensji. Władze PiS już zapowiadają, że planują się z tego pomysłu wycofać, ale niesmak pozostał.



Czy twoja pensja wystarcza ci na pokrycie wszystkich wydatków, jakie masz?

W czasie szalejącej inflacji i rekordowo rosnących kosztów życia najważniejsi politycy w państwie: prezydent, premier, ministrowie, posłowie, senatorowie i marszałkowie Sejmu oraz Senatu mieliby dostać podwyżki pensji i to nie małe.

Temat wyszedł przy okazji prezentacji projektu budżetu Kancelarii Sejmu na 2023 r. Jej szefowa przekazała, że Ministerstwo Finansów planuje wzrost kwoty bazowej, od której zależą uposażenia najważniejszych osób w państwie, o 7,8 procent.

Planowana podwyżka dla polityków wynika z zaplanowanej podwyżki dla sektora budżetowego, w którym politycy zgodnie z ustawą się mieszczą.

O ile wzrosłyby w związku z tym pensje najważniejszych polityków?
  • prezydent RP +2 tys. zł
  • premier, marszałkowie Sejmu i Senatu +1,6 tys. zł
  • ministrowie +1,4 tys. zł
  • wiceministrowie +1,2 tys. zł
  • wszyscy posłowie i senatorowie +1 tys. zł

Podwyżki dotyczą pracowników budżetówki, do których zalicza się też polityków. Podwyżki dotyczą pracowników budżetówki, do których zalicza się też polityków.

Co na temat podwyżek myślą posłowie z Trójmiasta?



Sprawdziliśmy, co na temat przyznania podwyżek sobie i innym politykom myślą posłowie z Trójmiasta, reprezentujący różne opcje partyjne.

- Podwyżki dla posłów w czasie szalejącej inflacji to pomysł absurdalny i nierealny. Absorbuje opinię publiczną i wywołuje emocje, tymczasem pisowscy nominaci w spółkach otrzymują podwyżki na nieporównywalnie większym poziomie, a opinia publiczna tego nie widzi - mówi nam Tadeusz Aziewicz, poseł KO z Gdyni.
  • - Podwyżki dla posłów w czasie szalejącej inflacji to pomysł absurdalny i nierealny - mówi Tadeusz Aziewicz, poseł KO z Gdyni.
  • Beata Maciejewska, posłanka Lewicy z Gdańska wzięła udział w ostatnim proteście pracowników budżetówki.
Zdaniem Beaty Maciejewskiej, posłanki Lewicy z Gdańska, pomysł przyznania podwyżek dla polityków to "kpina z ludzi i bezczelność".

- To nie jest czas na podwyżki dla polityków. Trwają protesty nauczycieli, urzędników, innych pracowników budżetówki. To oni - zamiast premiera i posłów - powinni dostać 20 proc. podwyżki, bo te obecnie im zaproponowane są śmieszne i nijak się mają do drożyzny i inflacji - mówi nam Beata Maciejewska. - Rozumiem, że władza ma apetyt na coraz więcej, ale to jest okropne.
Artur Dziambor, prezes Wolnościowców, poseł Konfederacji z Gdyni uważa, że w obecnej sytuacji temat podwyżek dla polityków to "temat zastępczy".

  • - Rozumiem, że coś takiego jak podwyżki dla polityków budzi emocje, ale w obecnej sytuacji jest to temat zastępczy - mówi Artur Dziambor, poseł Konfederacji z Gdyni.
  • -To nie jest tak, że ktoś w PiS wpadł na pomysł, że zrobimy podwyżki politykom w czasie wysokiej inflacji - mówi Kacper Płażyński, poseł PiS z Gdańska.
- Przypomnę, że Konfederacja jako jedyna zagłosowała przeciwko podwyżkom, gdy było to procedowane ustawą. Sprzeciwialiśmy się podwyżkom dla polityków, jak i podwojeniu subwencji dla partii politycznych. Pensje polityków powinny być uzależnione od sytuacji gospodarczej kraju. Niestety nie są i dlatego co jakiś czas będziemy wracali do tej dyskusji, a władza nie musi się starać, by ludziom żyło się lepiej, gdy sama sobie ustala pensje - komentuje dla nas Dziambor.

Inflacja w lipcu. Widać hamowanie?



Jak mówi nam Kacper Płażyński, poseł PiS z Gdańska, "podwyżki dla polityków to zawsze sprawa kontrowersyjna i rodzi pytanie, ile polityk powinien zarabiać."

- Ale tu temat jest bardziej złożony - mówi nam Kacper Płażyński, poseł PiS z Gdańska. - Prezes Kaczyński zapowiedział już, że wprowadzimy takie regulacje, które uniemożliwią uzyskanie podwyżek przez najważniejszych polityków. To jednak będą musiały być specjalne przepisy prawa, bo te ponad 7 proc. podwyżki dla polityków to tak naprawdę podwyżki dla budżetówki, pod którą politycy podlegają. To nie jest tak, że ktoś w PiS wpadł na pomysł, że zrobimy podwyżki politykom w czasie wysokiej inflacji - zaznacza Płażyński.

Władze PiS zapowiadają, że wprowadzą poprawki, by podwyżek dla polityków nie było



Koalicja Obywatelska zapowiedziała, że złoży poprawkę do budżetu państwa ws. tego, by planowana podwyżka w budżetówce nie dotyczyła klasy rządzącej. Zdaje się jednak, że to nie będzie konieczne.

Gdy w 2020 r. Sejm przyjął podwyżki dla polityków, na biurach poselskich w Gdańsku pojawiły się takie plakaty. Gdy w 2020 r. Sejm przyjął podwyżki dla polityków, na biurach poselskich w Gdańsku pojawiły się takie plakaty.
W czwartek, 28 lipca, głos w sprawie podwyżek dla polityków zabrał Jarosław Kaczyński, prezes PiS i zdaje się, że temat uciął.

- W przyszłym roku oczywiście nastąpi podwyżka kwoty bazowej, co w głównej mierze dotyczy pracowników budżetówki. Kwestia posłów, ministrów wyszła tutaj niejako przy okazji. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego, aby jakiekolwiek podwyżki dla polityków wprowadzać - powiedział w rozmowie z PAP Jarosław Kaczyński.

Płaca minimalna wzrośnie o 440 zł



Do sprawy odniósł się też premier Mateusz Morawiecki.

- W stosownych ustawach wprowadzimy takie poprawki, żeby podwyżek teraz nie było - powiedział. Dodał, że to jest kwestia poprawek do ustawy okołobudżetowej, a zmiany w tej ustawie będą realizowane "w najbliższej przyszłości."

Duże podwyżki dla polityków były niedawno



Ostatni raz wynagrodzenia polityków mocno wzrosły w 2020 roku. Ich przyznanie poparli prawie wszyscy pomorscy posłowie. Przeciwko było dwóch posłów Konfederacji: Artur DziamborMichał Urbaniak. Wstrzymał się Tadeusz Aziewicz z KO, a Małgorzata Chmiel z KO nie wzięła wtedy udziału w głosowaniu.

Opinie (254) ponad 10 zablokowanych

  • i tym sposobem Tusk znowu zatrzymał Kaczyńskiego jednym tweetem

    • 16 10

  • Płażyński musi powoływać się na Kaczyńskiego? Rzeczywiście nie ma własnego zadania!? (2)

    • 24 6

    • W PiS nikt nie ma własnego zdania dopóki sondaże ponad 20% to myślą tak jak 1 sekretarz KC towarzysz Kaczyński :) (1)

      Jak w sondażach spadnie poniżej 20% to szczury zaczną uciekać z tonącego okrętu :)

      • 2 0

      • poseł Lenz miał własne zdanie

        ale Donald go zglanował że musi być za socjalem, w co i tak nikt nie wierzy; to już jest szczyt zakłamania PO

        • 0 0

  • Sorry, ale wezwanie Tuska teraz do zamrożenia podwyżek to typowy populizm gościa zarabiającego 150 tys. zł miesięcznie (4)

    Ani mnie on ciepli, ani ziębi, ale to po prostu kompletnie niewiarygodne.

    • 35 24

    • Ale (3)

      Z tego co wiem to rząd pisu wymyślił sobie te podwyżki więc gdzie tu tusk? Chyba dalej siedzi i wypij te swoje wina. Po za tym aktualnie nie jest posłem na Sejm więc nie musisz oświadczeń majątkowych przedstawiać więc z kad ta kwota? Śpisz u niego w nogach ze wiesz? A Pinokio jaki ma majątek?

      • 7 5

      • (2)

        Z wcześniejszych oświadczeń wiadomo ile ryży nakręcił lodów. Wysokość jego poborów jako króla Europy też była znana.

        • 6 3

        • (1)

          Ciekawe, że obecne kręcenie lodów przez pis ci nie przeszkadza, tylko ciągle Tusk i Tusk...

          • 0 2

          • każdy może wybrać, kto go okrada

            nie każdemu wolno...

            • 0 1

  • zawsze mogą poradzić się Płażyńskiego jak dostać kasę z urzędu bezrobotnych (1)

    • 24 8

    • odczep sie od Plazynskiego, folksdojczu

      • 0 5

  • Pamiętamy - Aga Pomaska, że głosowała na podwyżki dla polityków, w tym dla siebie (ustawa PiS) w 2020 roku. A tak podobno się (3)

    • 25 6

    • A tak podobno się brzydziła wszystkiego co z pis (2)

      • 8 1

      • Tak tylko KO ma ponad 70% głosowań z PiS jedynie częściej z PiSem głosuje lewica xD

        • 1 0

      • 500 plus też bierze, to rozrabiara.

        • 0 0

  • (10)

    Płażyński jako jedyny tak w gruncie rzeczy nie powiedział, że jest przeciwny tym podwyżką. Super proszę państwa, po prostu super. Daleko mu do Taty, i tylko na kasę jest nastawiony.

    • 106 34

    • Farmy trolli też pewnie żądają podwyżek, co się dziwisz (2)

      • 7 5

      • PiS jest jak Urban w PRL - Rząd się zawsze sam wyżywi :)

        A ty chamska hołoto zamknij mordę , zbieraj chrust, haruj za miskę ryżu , i tylko nie patrz jak nowa `elyta` uwłaszcza się na majątku narodowym bo cię jeszcze zamkną :)

        • 15 5

      • Tusk da 20 procent wszystkim urzędnikom, należy się!

        • 0 0

    • (3)

      To, że "nie powiedział, że jest przeciwny" nie oznacza że to popiera, tylko że nie powiedział, że jest przeciwny. Wszystko w temacie. Myślenie logiczne bywa trudne.

      • 4 29

      • GOSC (2)

        Ewidentnie z jego wypowiedzi wnioskuje ze jest jak najbardziej za podwyzka jemu zawsze mało

        • 16 3

        • Widocznie nie zasiada w żadnej komisji czy radzie nadzorczej. Ci którzy podwyżek nie chcą, na pewno będą mieli to

          dodatkowymi stołkami. Kolejny spektakl dla gawiedzi.

          • 6 1

        • Cóż, porzucił lukratywny etat u dewelopera, ze spółeczki kazali odejść

          • 2 1

    • podwyżkOM... om nie ą

      • 3 0

    • chyba nie na kasę!

      musi jak baranek boży potwierdzić to co chce pierwsza liga więc tym razem znalazł się w dylemacie. dawniej było tak za wyniki w pracy otrzymywało się awanse i podwyżki nie za to kto kim jest i jak teraz.STOP ! cwaniakom co kosztem ludzi pracy chcą osiągnąć wysoki pułap wynagrodzenia.

      • 1 1

    • analfabeta z elementarnymi problemami z ortografią, ale historyk oceniający kolejne generacje Płażyńskich

      dziś każdy może mieć swoje zdanie, jednak niewielu warto słuchać

      • 0 4

  • Kacperkowi sie po prostu należy. Czy on ma jakies swoje zdanie? Czy może jedynie co to potrafi z kolegami zwolywac konferencję i dalej nic tym nie robić? Nic nie wyjaśnić?

    • 27 8

  • (1)

    Dac poslom 2500 i zobaczymy ilu rzeczywiscie chce dzialac a ilu idzie tam tylko dla kasy

    • 33 3

    • Warunkiem podstawowym bycia politykiem powinien bycnajpier sukces z życiu zawodowym a nie przychodzą golodupcy co nigdy na wolnym rynku nie pracowali a o prowadzeniu firmy też nie mają żadnego pojęcia ale twierdzą że wiedzą jak rządzić prawie 40milionowym krajem

      • 2 1

  • (1)

    Wszyscy politycy, z lewa, z prawa i ze srodka chetnie przytula wieksza kase, chociaz zle nie maja. Po co teraz udaja ze ten temat im jest im obcy. W zeszlym roku jedyne glosowanie w Sejmie, gdzie byl komplet poslow, to wtedy gdy zgodnie, reka w reke glosowali za podwyzkami, nie malymi zreszta. Nie bylo krzykow, protestow i jaka frekwencja. Hipokryci, obludnicy.

    • 31 1

    • Z jednym ale... 11 posłów z konfederacji było przeciwko tamtym podwyżka. Więc jak już to podawaj prawdziwe dane

      • 2 1

  • Za inflację powinni im odebrać 15% a nie podwyżki dawać (2)

    • 41 2

    • za inflację podziękuj Glapińskiemu (1)

      • 0 2

      • Tak to glapinski głosował za zamknięciem gospodarki? To glapinski głosował za dodrukiem kasy na tarcze? To glapinski głosował za 13 i 14? Nie to posłowie z PiSu platformy psl lewicy i Hołowni głosowali za dodrukiem pustej kasy. Ale ty widzę że jesteś ekspertem więc napewno wiesz lepiej xD i co najgorsze jest w tym wszystkim że masz prawa wyborcze i zapewne pójdziesz głosować na tych co rękę przyłożyli do inflacji ale będziesz twierdził że nic nie mają z tym wspólnego a cała wina spoczywa na glapinskim.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane