- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Nie wyrzucaj świątecznego jedzenia. Podziel się
Jeżeli po świętach zostanie ci świeże, dobre do spożycia przez najbliższe 24 godziny jedzenie, nie wyrzucaj go - podziel się z potrzebującymi. 25 grudnia rozpoczyna się ogólnopolska akcja Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi, w którą zaangażowane są również trójmiejskie jadłodajnie. Poszukiwani są także kierowcy, którzy pomogą w rozwożeniu żywności. Produkty można przekazać też do trójmiejskiego Banku Żywności.
- Opieramy nasze działanie na dobrej woli ludzi z całej Polski. Zasięg naszego działania powiększa się co święta. Zgłoszeń od darczyńców nigdy nie brakuje, zawsze znajdujemy osoby, które chcą podzielić się posiłkiem. Niestety gorzej jest z kierowcami. Czasami przez cały dzień nie mamy ani jednego dostępnego kierowcy w danym mieście. Wtedy pozostaje możliwość samodzielnego zawiezienia jedzenia do lokalnych jadłodajni, ale wiemy, że nie wszyscy mają możliwość takiego transportu. Dlatego apelujemy: jeśli masz kilka godzin, samochód, prawo jazdy i chęć pomocy w tym szczególnym czasie, zgłoś się jako nasz kierowca-wolontariusz. Wystarczy wejść na stronę podzielmysie.pl i wypełnić prosty formularz - zachęca współorganizatorka akcji i wiceprezes fundacji Podzielmy się - Martyna Dakowska.
Zaangażowane w pomoc osoby będą odbierać żywność od popołudnia 25 grudnia do 28 grudnia. Co ważne, w każdy dzień świąt można także samodzielnie zawieźć jedzenie do jadłodajni, odciążając w ten sposób kierowców, którzy od 2015 roku odebrali już przynajmniej kilkadziesiąt ton jedzenia (tylko w jednej jadłodajni w Katowicach, w ostatnie Boże Narodzenie darczyńcy przekazali kilkaset posiłków).
Na stronie akcji znajdują się adresy i godziny otwarcia wszystkich instytucji w kraju, które wyrażają chęć przyjmowania wszelkiego rodzaju świeżego jedzenia (bigos, pierogi, mięsa, ryby, chleb, ciasta, ciasteczka).
Prawie 60 miast i niemal setka jadłodajni
Jak opowiadają przedstawiciele fundacji, pomysł, by w ten sposób pomóc potrzebującym, narodził się w 2015 roku - z prostej potrzeby dobrego serca i chęci pomocy głodnej osobie, która nie miała się gdzie podziać. Pięć lat później inicjatywa rozrosła się do 55 miast, a w jej ramach zorganizowano współpracę z prawie setką jadłodajni, jadłodzielni i instytucji pomagających osobom potrzebującym.
- Naszym marzeniem jest, żeby nie tylko w święta, ale przez cały rok można było bezpłatnie przekazywać jedzenie osobom potrzebującym - mówi Maria Skołożyńska, współzałożycielka fundacji Podzielmy się. - Dzięki nieocenionej pomocy wolontariuszy i ludzi o dobrych sercach z całej Polski jej rozmiar powiększa się z edycji na edycję. Dlatego tak ważne jest finansowe wsparcie fundacji, każda złotówka może pomóc najbardziej potrzebującym.
Fundacja Podzielmy się została założona w listopadzie przez Marię Skołożyńską i Martynę Dakowską. Przez dziewięć poprzednich edycji była inicjatywą społeczną, opartą na zgłoszeniach od "zwykłych" ludzi chcących ich wspomóc. Cała akcja jest możliwa dzięki pomocy wolontariuszy - kierowców, którzy mają czas i ochotę spędzić kilka godzin w święta na odbieraniu i zwożeniu jedzenia.
Oddaj jedzenie do banku... żywności
Żywność potrzebującym można także przekazać do trójmiejskiego Banku Żywności. Warto pamiętać, że do sklepów społecznych przyjmowane są wyłącznie produkty w terminie ważności, fabrycznie zamknięte, nieuszkodzone i posiadające etykietę. Przyjmowana nie jest natomiast żywność domowa (czyli na przykład gotowe dania).
Do Banku Żywności przekazać można np.:
- produkty świeże i sezonowe, jak pieczywo, owoce, warzywa,
- produkty nietrwałe lub wymagające warunków chłodniczych, np. jogurty, sery, masło, mięso czy wędliny,
- produkty trwałe, np. makarony, ryże, kasze i oleje.
Banki żywności przekazują pozyskaną żywność, np. świetlicom i ogniskom wychowawczym dla dzieci, towarzystwom pomocy dzieciom, domom samotnej matki, jadłodajniom czy stowarzyszeniom.
Z raportu federacji Polskich Banków Żywności wynika, że 42 proc. Polakom zdarza się wyrzucić żywność: najczęściej to owoce, wędliny czy pieczywo. Głównym powodem pozbywania się jedzenia jest jego popsucie.
Opinie (174) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-26 14:56
zlewki że stołu
dla biednych, gorzej niż dla świń
- 1 6
-
2019-12-26 15:18
Jedzenie (1)
Biedaki kupcie sobie a nie!!!!!
- 0 3
-
2019-12-26 15:21
d**il
Co ty wygadujesz d**ilu!
- 1 0
-
2019-12-26 15:44
Katastrofa i pomylka wielka, gdzie jest sanepid tutaj?!
Nie wiem czy to tak powinno wyglądać, że zbierane jest jedzenie od osób prywatnych nie wiadomo kogo i nie wiadomo jak przetworzone i w j as kich warunkach? A jakbznajdzie się jakiś d**il co będzie chciał wytruć ludzi?! Co wtedy?! Organizator tego powie przepraszam tylko???
Załozenie dobre i słuszne harytatywnie ale wykonanie niedopuszczalne.- 2 4
-
2019-12-27 08:34
POECI...
są wśród NAS...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.