- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (80 opinii)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (61 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (57 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (206 opinii)
Pogrzeb ks. Kaczkowskiego w piątek w Sopocie
Ks. Jan Kaczkowski nie żyje. Założyciel i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, które otaczało opieką osoby nieuleczalnie chore, sam przegrał walkę z nieuleczalną chorobą. Duchowny od wielu lat cierpiał na glejaka, czyli nowotwór mózgu. Miał 38 lat. Pogrzeb duchownego odbędzie się w piątek w Sopocie.
Aktualizacja godz. 18:40. Pogrzeb ks. Jana Kaczkowskiego odbędzie się w piątek, 1 kwietnia. O godz. 12 w kościele pw. św. Jerzego przy ul. Kościuszki 1
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Rodzina prosi planujących przybyć na pogrzeb, by zamiast kwiatów, ofiarowali datki na rzecz puckiego hospicjum.
Ksiądz Jan Kaczkowski urodził się w Gdyni, dorastał w Sopocie, a studia filozoficzno-teologiczne ukończył w Gdańskim Seminarium Duchownym. Doktorat z teologii obronił zaś na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
W pracy naukowej zajmował się bioetyką chrześcijańską oraz tematyką związaną z niesieniem pomocy osobom chorym i umierającym. Jego praca doktorska nosiła tytuł "Godność człowieka umierającego a pomoc osobom w stanie terminalnym - studium teologiczno-moralne".
Niesieniem pomocy chorym i umierającym zajmował się nie tylko w teorii, ale przede wszystkim w praktyce. W 2004 roku został jednym z założycieli Puckiego Hospicjum Domowego. W latach 2007-2009 koordynował prace związane z budową hospicjum stacjonarnego (Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio), a w roku 2009 został jego dyrektorem.
Jego inicjatywa zaangażowania w wolontariat hospicyjny tzw. trudnej młodzieży i osób skazanych została uznana za najbardziej innowacyjny projekt resocjalizacyjny w Europie i nagrodzona przez Radę Europy Kryształową Wagą Wymiaru Sprawiedliwości. W kwietniu 2012 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Pomagał innym, choć sam był doświadczony przez los. Od urodzenia miał lewostronny niedowład i dużą wadę wzroku. Zdiagnozowano u niego także nowotwór nerki - chorobę jednak pokonał. Rak zaatakował jednak po raz drugi i u księdza zdiagnozowano glejaka mózgu. Mimo choroby, do niemal ostatnich chwil życia nie przestawał działać. Prowadził też internetowego vloga, gdzie niósł innym słowa otuchy.
Z informacji uzyskanych w Puckim Hospicjum pw. św. Ojca Pio wynika, że ks. Kaczkowski zmarł w wielkanocny poniedziałek około południa. Ostatnie chwile życia spędził we własnym domu otoczony najbliższymi. W lipcu skończyłby 39 lat.
Przeczytaj wywiad, którego ksiądz Jan Kaczkowski udzielił nam w grudniu ubiegłego roku
Opinie (369) ponad 10 zablokowanych
-
2016-03-29 08:30
Chyba nie Bóg zabrał nie właściwą osobę
JWT
- 7 1
-
2016-03-29 08:48
ks,Jan
dziękujemy Bogu dziś za Takiego Kapłana. Dobry Jezu a nasz Panie daj mu wieczne spoczywanie.
- 17 3
-
2016-03-29 08:50
Dałeś świadectwo jak powinno sie żyć , jak kochać , jak prosto trafiać do drugiego człowieka,wzór dla Ksieży-uczcie sie abysmy i Wam mogli tak dziekowac..
Dla Rodziców, Rodziny-wychowaliscie wspaniałego czlowieka.- 39 1
-
2016-03-29 09:01
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie
- 18 2
-
2016-03-29 09:15
Ksiądz
Brak słow, taki młody...
- 13 2
-
2016-03-29 10:17
oooo i znowu gpu!
- 0 19
-
2016-03-29 10:30
Szkoda ... naprawdę szkoda... :(
Posłuchajcie sobie O. Adama Szustaka. Tez dobrze chłop gada !- 4 4
-
2016-03-29 10:58
Dziękuję
Księdza Kaczkowskiego "odkryłem" całkiem niedawno. BYłem pod wielki wrażeniem jego podejścia do nauki Kościoła, etyki, liturgii, traktowania chorych i otaczania ich szacunkiem i staraniem o zachowanie godności bez względu kim był człowiek. Uważam, że zrobił bardzo wiele dla wielu. Mam nadzieję, że Jego dusza jest już w Niebie.
- 32 1
-
2016-03-29 11:46
Przegral walke z rakiem ...
A czy ktos ja wygral ? Nikt. Ten wspanialy empatyczny czlowiek nie falszowal tego ze jest chory i nie ma szans na dluzszy pobyt na tej planecie. Odwaga i swiadomosc. Om mani padme hum.
- 13 1
-
2016-03-29 11:50
Kinga Gaga (9)
Przed śmiercią każdy robi się dobry. Ciekawe czy ten ksiądz też byłby taki dobry, gdyby nie był śmiertelnie chory i nie wiedział, że jego dni są policzone. ? Założę się, że by krakał.jak pozostałe wrony z gangu kościelnego, bo inaczej one by go zadziobały na śmierć.
- 3 92
-
2016-03-29 12:56
polecam jakiego dobrego psychologa - są kłopoty - duże
- 18 2
-
2016-03-29 13:02
daj spokók
Nie kracz, jeśli nie wiesz o kim kraczesz. Przynajmniej nie pod wiadomością tego typu.
- 16 1
-
2016-03-29 13:48
oto jak można się głupim wpisem ośmieszyć!!!
- 18 1
-
2016-03-29 14:50
...
Dobrym jest się z serca, a nie ze świadomości, że nasze dni są policzone.
Twoje dni też są policzone, może są to liczby nawet pięciocyfrowe ale może tylko dwu... Czy z tej świadomości też zrobisz się lepsza?
Może zapoznaj się trochę z tym co ksiądz Jan zostawił po sobie.. książki, wywiady, słowa ludzi, którzy mieli okazję go poznać (ja niestety nie) i wtedy przeczytaj sobie jeszcze raz co bezmyślnie "na szybko" napisałaś.. Bez złośliwości - życzę Ci w tym wnikliwości i głębokiej oceny.- 18 1
-
2016-03-29 15:26
Kinga Gaga
Mimo wszystko jestem przekonana, że gdyby nie był chory, to reszta księży by go zniszczyła. Oglądałam jego wypowiedzi na YT wiem, że zupełnie nie pasował do całego Katolicyzmu, a Wy się nim chlubicie jak nie wiem kim. Jeden dobry na tysiące szuj...i wy myślicie, że on jeden naprawi wizrrunek kościoła. Chyba jedynie w waszych zamglonych oczach. Każdy kto nie ma klapek na oczach ucieka od tej instytucji jak najdalej się da.
- 1 14
-
2016-03-29 15:41
Kinga Gaga (3)
Zresztą i tak większość z was to takie same szumowiny jak kler. Większość z was żyje bez ślubu, a jak po ślubie , to i tak oglądacie filmy porno i używacie prezerwatyw lub innej antykoncepcji. A tych rzeczy zabrania wam ta wasza katolicka sekta. Więc żadni z was katolicy, lecz obłudnicy. Tutaj też sączycie jad na każdego kto trzeżwo myśli..tego was uczył ten wasz Jezus, czy nadstawiania policzka. Zbyt długo byłam katoliczką i wiem jakie z was osy. Pokażcie sobie znak pokoju, a potem toczycie swoje wojny te wielkie i małe wojenki rodzinno sąsiedzkie. Banda gnoi i takie mam o was wszystkich zdanie. Lubię oglądać porno z noim chłopakiem i wiecie co...co drugi aktor porno ma tatuaż albo wisiorek z krzyżykiem. Należycie do jednej paczki z katolickimi aktorami porno, ze zbrodniarzami wojennymi, mafiosami i najgorszym ścierwem świata. Wolałabym zostać muzłumanką niż być jedną z was wy pokrętne żmije.
- 3 21
-
2016-03-29 20:33
(1)
liczy się dobro które się czyni, a nie czy jest się katolikiem czy nie. Szczerze Ci współczuję musisz być samotna na tym świecie skoro tyle jadu w Tobie
- 10 1
-
2016-03-31 16:51
dobro się liczy
... ale tylko Bóg jest dobry. Ludzie są podli - wszyscy jesteśmy podli. Jedyny ratunek to oddać życie w Dobre ręce. Większość ludzi tak myśli: być dobrym katolikiem, nie hejtować, robić swoje i nie szkodzić innym - bzdura! To samo robią np. buddyści. Szkoda, że ks. Jan tego nie mówił - raczej był wzorowym katolikiem, kochającym ludzi - owszem, ale nauczającym o czyśćcu, eucharystii, matce bożej i innych dziwactwach wymyślonych przez ludzi. Chrześcijaństwo to coś więcej, a jednocześnie to wąska droga dla niewielu. Kto może ten to zrozumie.
- 0 1
-
2016-03-29 21:35
Szpital Psychiatryczny Gdańsk ul. Srebrniki czynny całą dobe. Wolne łóżko dla Ciebie sie znajdzie
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.