- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Pół miliona zł na "rozwiązanie problemu z dzikami"
Nie był specjalnie promowany, a jego opis składa się z zaledwie trzech zdań. Mimo to ponad 5 tys. osób zagłosowało w Budżecie Obywatelskim Gdańska na projekt pod nazwą "Kompleksowe rozwiązanie problemu dzików w mieście". Zainteresowanie projektem pokazuje, jak dużym problemem w mieście są dziki.
Następnie pomysł, na który mają zostać przeznaczone miejskie środki, potrzebuje promocji - by dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców.
W tej edycji BO niektórzy posuwali się nawet do kontrowersyjnych sposobów "reklamy" oferując możliwość wygrania 3 tys. zł albo bonu na 300 zł do jednego z dużych sieciowych sklepów z elektroniką w zamian za głos w projekcie.
Jak pozbyć się dzików? Projekt lakoniczny i popularny
Tymczasem jeden ze zgłoszonych pomysłów nie potrzebował ani reklamy, ani szczegółowego opisu. Co więcej, głosujących nie "odstraszyła" nawet niebagatelna kwota, jaką potrzeba na zrealizowanie zadania.
Mowa o projekcie, który dotyczy "kompleksowego rozwiązania problemu dzików w mieście". Głosowało na niego aż 5167 osób.
- Celem projektu jest znaczne zmniejszenie ilości dzików w mieście poprzez podjęcie działań na różnych poziomach decyzyjnych zarówno administracji miasta, jak i powiązań z kołami łowieckimi z urealnieniem przepisów prawnych - piszą w lakonicznym uzasadnieniu pomysłodawcy.
Kompleksowe rozwiązanie problemu dzików. Dwie rady dzielnic za, jedna przeciw
Co ciekawe, w adnotacji do projektu czytamy, że w jego sprawie opinię wydały trzy rady dzielnic. Rada Dzielnicy Strzyża i Rada Dzielnicy Orunia - Św. Wojciech - Lipce zaopiniowały go pozytywnie. Negatywną opinię wydali radni z Osowej.
Tak wyglądało polowanie na dziki na Morenie w lutym ubiegłego roku.
Sam projekt wywołał także sporą debatę na stronie poświęconej Budżetowi Obywatelskiemu.
Swoją opinię wyrazili zarówno jego przeciwnicy:
- Błagam Was wszystkich, nie głosujcie na ten projekt. Nasze pół miliona złotych zostanie wydane na mordowanie niewinnych zwierząt za to, że chcą po prostu przeżyć i znalazły się w niewłaściwym miejscu. (...) Nie chcemy oglądać zwierząt, na które wydany jest wyrok śmierci. Nie chcemy oglądać ich przerażonych w klatkach, czekających na egzekucję. Naprawdę, są inne rozwiązania, całe mnóstwo. Czy historia niczego nas nie nauczyła? Opamiętajmy się, proszę.
Jak i zwolennicy:
- Wreszcie ktoś dostrzegł ten problem. Do wszystkich zmartwionych, to nie jest tak, że biedne dziki są wyganiane z lasów i nie pozostaje im nic innego, jak szwędać się po mieście. Dziki przychodzą do miasta, bo łatwiej jest im tam znaleźć jedzenie! Nie jest to dobre ani dla nich, ani dla nas. Oprócz zniszczonych terenów zielonych i śmieci powyrzucanych ze śmietników dziki powodują też zagrożenie dla zwierząt domowych, a nawet ludzi. Problem z każdym rokiem jest coraz większy i wymaga rozwiązania.
Dziki niszczą trawniki i są groźne - obawiają się niektórzy mieszkańcy.
Dziki w Gdańsku. Odstrzał to jedyna metoda?
W jaki sposób problem dzików miałby zostać "kompleksowo rozwiązany"? Tego autorzy projektu nie precyzują. Wszystko jednak wskazuje na to, że pół miliona złotych miałoby zostać przeznaczone w dużej mierze na odstrzał tych zwierząt.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, ich wywóz jest bowiem zawieszony w związku z chorobą afrykańskiego pomoru świń.
Opinie (372) ponad 10 zablokowanych
-
2023-10-03 12:15
Edukacja
powinna polegać na tym, żeby przeszkolić mieszkańców w strzelaniu do dzików.
- 1 3
-
2023-10-03 12:25
Nie podoba mi się ten projekt
Zostawcie te dziki. To nie ich wina, że chodzą po ulicach i na osiedlach. Szkoda pieniędzy na edukację mieszkańców ponieważ nie rozwiąże to problemu. Trzeba zagwarantować im bezpieczny dom a nie zabijać bo to my pchamy się nieustannie na ich terytorium!
- 3 1
-
2023-10-03 12:34
Są jakieś trutki na dziki?
- 1 5
-
2023-10-03 12:38
Władze miasta obojętne
Władze miejskie to polityka i to nie lokalna. Przez ostatnie 30 lat nie potrafiły rozwiązać problemu dzików!
- 0 0
-
2023-10-03 12:51
Problem z dzikami? Nie, to problem z ludźmi
To nie dziki wkraczają na nasze tereny, to my ograbilismy zwierzynę z ich macierzystych terenow I to one mają problem z nami, a nie my z nimi. Oddajcie zwierzynie ich tereny!
- 3 2
-
2023-10-03 13:22
Mięsożercy (1)
Wybaczcie drodzy zasłużeni obrońcy zwierząt, ale dziczyzna jest tak fantastycznym mięsem, że nie pogardzę nim na swoim talerzu. Pasztet z dzika też jest przepyszny. Deklaruję chęć zakupu zdrowej dziczyzny.
Czy to oznacza jakąś zaplanowaną akcję dla kół łowieckich?- 1 2
-
2023-10-04 07:46
Przecież tych dzików nie są się jeść. Sam tłuszcz i przetworzone to co znalazły w śmietnikach. Chcesz to jeść?
- 0 0
-
2023-10-03 13:28
Z prostej sprawy wielkie halo.
Pousypiać i wywieźć w Bory Tucholskie lub w Bieszczady. Debatować będę parodia.
- 1 1
-
2023-10-03 13:40
od zarania dziejów człowiek polował na dziki
każdy człowiek pochodzi z plemion zbieracko łowieckich i naturalną cechą człowieka jest zapolować na zwierzynę, zabić i zjeść, bo to jest odwieczne prawo natury, każdy ma to w genach bo na tym polega instynkt samozachowawczy a teraz stworzyli taki system, że nie wolno, tylko kto dał komuś takie prawo decydowania o tym, to wszystko chore, chory nienaturalny świat
- 0 4
-
2023-10-03 14:23
Kazimierz
Jestem mieszkańcem Chyloni. Znam tereny leśne wokół.Są dwie możliwości przenikania dzików do dzielnicy. I niewielkim nakładem finansowym można byłoby to przenikanie zamknąć.I powinne to zrobić nadleśnictwo.
- 1 1
-
2023-10-03 15:13
Może je sterylizować/kastrować
Jak w temacie. Może nie trzeba zabijać, a pozbawić możliwości kolejnych miotów. Pewnie kosztownie, ale skutecznie i bez moralnych wątpliwości.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.