"Po co nam patriotyzm?" - nad tym pytaniem będą zastanawiać się uczestnicy multimedialnej debaty, która odbędzie się 31 października w programie "Na dwa głosy", emitowanym w TVP3. W programie, poza wypowiedziami zaproszonych gości, zostaną także wykorzystane najciekawsze opinie czytelników trojmiasto.pl.
2009-10-30 08:05
przecież Polska to częsć europy żyjącej w duchu tradycji greko - rzymskiej i chrześcjańskiej. Ile miast pobudowali w Polsce przybysze z zachodu, ile w nas krwi białoruskiej, ukraińskiej czy litewskiej z czasów I rzeczpospolitej. Przecież to Polska i konfederacja warszawska (chyba ....) to pierwszy przejaw tolerancji religijnej pomiędzy wszystkimi wyznaniami chrześcjańskimi, a z drugiej strony przejaw wielkiego patriotyzmu i odpowiedzialności za losy kraju. PRzecież jedno i drugie nie jest względem siebie opozycją. Chyba ze w każdym patriocie widzimy nazistę a w każdym pro - europejczyku lewaka z sierpem i młotem... a przecież tak nie jest.
2009-10-30 08:13
Nasłuchali się księdza katolickiego w telewizji, że Europa to zło, że Europa to zagłada i teraz powtarzają, zamiast pomysleć.
2009-10-30 08:29
Dokładnie. I przeważnie są to ci, którzy tej strasznej Europy nigdy na oczy nie widzieli, bo nosa poza teren parafii w życiu nie wytknęli, no, ewentualnie raz w roku do najbliższego miasta powiatowego.
2009-10-30 08:06
patriotyzm, ludzie nie bądźmy śmieszni, dla mnie Polska ty tylko kawałek ziemi, położony miedzy Odrą a Bugiem, na pewno nie oddałbym za nią życia. Życie jest tylko jedno a ojczyzn można mięć wiele. Patriotyzm był na topie może sto lat temu, stare panny ubierały się na czarno, i płakały za tych którzy zginęli w postaniu, ludzie tracili swoje życie za jakiś tam kawałek ziemi, dla mnie jest to po prostu nie do przyjęcia, wręcz smieszne.
2009-10-30 08:42
Jakbyś dostał w gębę za to, że jesteś Polakiem to byś inaczej mówił.
Wyjedź sobie za granicę z ciebie pożytku już nie będzie.
2009-10-30 09:36
wiesz jak jestem za granicą to nie używam polskiego języka, bo po prostu się wstydzę, za innych. Ciekawe gdzie dostałeś w mordę za polskość, wiesz wielu polaków łazi pijanych, brudnych, szuka zaczepki, kradnie, a potem jak dostaną w ryja, to lament polaków biją
2009-10-30 09:39
Jak cie ktoś pyta kim jesteś, odpowiadasz pewnie "nikim, nieprzyznaje sie do rodziców, udaje, że jestem niemcem, taki mieszaniec ze mnie".
2009-10-30 09:48
widzisz pan panie patrioto nawet nie masz odwagi się podpisac, kmiotku
2009-10-30 09:57
- ciebie NIE MA
2009-10-30 10:28
jasne, i będę się zywił korzeniami, dla mnie ważne jest to co mam na koncie, a nie jaki paszport kieszeni
2009-11-01 10:02
czyli nadajesz sie na polskiego polityka!
2009-11-01 21:36
bo ja się tu tylko urodziłem
i żyję
a jak mi będzie źle to sajonara,
pójdę z innymi, poważnymi ludźmi tworzyć państwo
a nie z ochlejmordami i drobnymi złodziejaszkami
2009-10-30 09:54
2009-10-30 13:33
I jest wartoscia wyzsza niz jakiekolwiek ideologie.
2009-10-30 08:10
I to jest polski idiotyzm!
2009-10-30 08:19
z postu nad Tobą to jest w/g Ciebie normalny? przeczytaj uważnie Jego wypociny to zrozumiesz co stało się z tym narodem.
2009-10-30 08:31
Nie możesz zrozumieć, że Polska dla wielu to nie jest miejsce odpowiednie do brania przykładu. Polska to męka dla wielu, siedzą tutaj bo urodzili się w tym syfie, gdzie każdy chce ich pouczać i ustalać co mogą a co nie.
2009-10-30 09:17
odpowiednie miejsce dla "wielu" to tam gdzie tańsze piwo dają.
Z resztą odpowiedziałeś sobie sam.
"Wielu" szuka sobie "ojczyzny" bo "tak niewielu" sobie ją urządziło i zaciekle broni.
Wszak szczytem głupoty (kiedyś bezczelności) jest zagłosować na HERRR i spi...do Irlandii..
2009-11-01 21:39
w takim razie faktycznie, tobie może być wszędzie dobrze,
bylebyś miał kościół pod domem
i kawał słoniny w misce
2009-10-30 08:19
Najlepiej byc dumnym z wlasnej biedy, niz z cudzego dobrobytu... :P
Jestem patriota, obywatelem planety Ziemia. Mam gdzies sztuczne ludzkie podzialy.
2009-10-30 13:34
2009-10-30 08:23
Dziś niektórzy próbują zepchnąć patriotyzm do obrony. Bo to niby coś złego, a w najlepszym razie niemodnego. Pytanie komu na tym zależy- kto zyskuje? Brytyjski filozof Roger Scruton, zdefiniował to zjawisko jako OJKOFOBIA (z gr. oíkos - dom, środowisko + phóbos - strach, wstręt) - zaburzenie osobowości przejawiające się jako niechęć, odraza, a częstokroć i nienawiść do własnej, rdzennej wspólnoty osób, zwłaszcza rodzinnej, narodowej i cywilizacyjnej.
Zjawisko rozpoznawane także wcześniej i przez wielu obserwatorów, acz występujące w zasadzie wyłącznie w modernistycznej i postmodernistycznej, dekadenckiej fazie cywilizacji zachodniej (euroamerykańskiej), i jako takie będące jej charakterystycznym wyróżnikiem i zarazem dowodem głębokiego kryzysu tożsamości. Patologiczna o., czyli "nienawiść do swojego domu" (R. Scruton, Oikofobia i ksenofilia, "Arka" 1993, nr 46, 8) jest chorobą rozpowszechnioną pośród lewicowych i liberalnych intelektualistów już od czasów oświecenia, a jej główną przyczynę postrzega Scruton w sekularyzacji społeczeństwa, która pozbawiła pisarza jego niegdyś quasi-kapłańskiej roli; pozbawiony poczucia religijnego, które pozwala znosić osamotnienie, intelektualista popada w "gorączkową melancholię" i resentyment w stosunku do otaczającego go świata; utracił on kontakt z rodzimym dziedzictwem kulturalnym; nie poczuwa się do solidarności z grupą, w której (jedynie fizycznie) przebywa, a przede wszystkim z narodem, którego realność istnienia bardzo często neguje; więzi łączące go z urodzenia lub wychowania traktuje jako niechciane obciążenie i krępujące, zbyteczne zobowiązanie, z którego pragnie się co prędzej i jak najpełniej "wyzwolić"; środkiem do tego jest właśnie wyobrażenie sobie "Domu" (rodziny, ojczyzny, kultury narodowej i wspólnoty cywilizacyjnej) jako czegoś w istocie nie "bliskiego", lecz "dalekiego" i "obcego", jako "dusznego więzienia" (w podwójnym sensie: pospolicie przenośnym oraz "więzienia dla duszy"), z którego wydostanie się traktowane jest jako konieczny warunek pełnego i swobodnego rozwoju osobowości, nazywanego "samorealizacją". Profesor Jacek Bartyzel dodaje, że "z powodu ciągle postępującej egalitaryzacji i uniformizacji kultury, czemu sprzyjają takie zjawiska, jak popkultura, globalizacja oraz rozwój nowoczesnych technik komunikacji, współcześnie ojkofobia nie jest już społecznie marginalnym przejawem wyobcowania części elity intelektualnej, lecz zjawiskiem szeroko rozlewającym się wśród pospólstwa, czego nieuchronną konsekwencją jest prymitywizacja artykulacji postaw ojkofobicznych".
Co ojkofobi proponują w zamian - obce antywartości, z których sami się szybko wycofają, jeśli mieliby żyć w miejscach, gdzie naprawdę ich wartości są wyznawane. Już profesor Feliks Koneczny stwierdził, że "nie można być cywilizowanym jednocześnie na dwa sposoby, można stać się acywilizowanym i dziczeć".
2009-10-30 08:33
Czytasz złe książki, na prawdę, aż mnie zniechęciłeś do siebie, nie chciałbym z Tobą budować wspólnoty na takich fundamentach.
2009-10-30 08:34
i jeszcze bardziej ginąć za Ciebie bym nie chciał, nie jestes tego warty.
2009-10-30 09:18
i patriotą. Wyznajemy wspólne wartości! Chyba, że napisał to kolega. żeby mój wpis zdyskredytować.
2009-10-30 17:07
2009-11-02 11:13
Ale za bliźnich z pobudek altruistycznych? - nie słyszałem. Chętnie poznam zdanie muzułmanina w tej kwestii.
2009-11-01 21:41
ale kims trzeba orac pole
i w tym celu są takie narzedzia jak
religia i petriotyzm
2009-11-02 11:16
Zazwyczaj zresztą z wiekiem mija.
2009-10-30 09:56
2009-10-30 10:50
lecz zjawiskiem szeroko rozlewającym się wśród pospólstwa, czego nieuchronną konsekwencją jest prymitywizacja artykulacji postaw ojkofobicznych".
Fakt, większość wpisów na portalu to prymitywizacja wygłaszanych postaw ojkofobicznych.
2009-10-30 11:11
Naczytałeś się Giertycha i pierdoły pociskasz. Są jeszcze wolne miejsca w Pis i LPR, mozesz się zapisać.
2009-10-30 11:37
Roger Scruton to Giertych? Jeśli nie rozumiesz i masz zasklepione oczy nie ciskaj pocisków na oślep.
2009-10-30 14:02
Zadanie logiczne.
Patriotyzm definiuje "nas".
Skoro jestesmy "my", to musza tez byc "oni". W stosunku do ktorych definiujemy "nas". Przyklad dla niekumatych - mezczyzne definiuje sie w stosunku do kobiet, bez pojecia kobiety pojecie mezczyzny nie ma sensu.
"My" jestesmy ci lepsi.
Zatem pytanie:
To jacy musza byc "oni"?
2009-10-30 16:30
Jak mawiał Chesterton - "Łatwo dostrzec górną granicę dobra, nikogo jednak nie powstrzyma dolna granica zła, bo jej w ogóle nie ma".
Czy w zderzeniu cywilizacji Oni nie oznaczają innej cywilizacji? Czy uważasz, że niszcząc zręby cywilizacji euroatlantyckiej opierającej się na rzymskim chrześcijaństwie w tym miejscu nie pojawi się nic innego? Ot taka hedonistyczna republika bez moralnych hamulców i wspólnoty mieszkańców? Już dziś Amerykanie zastanawiają się czy nie zrezygnować z interesów w tej części Europy. A inne cywilizacje arabska czy wschodnia będą patrzeć z boku na leniwego, bezbronnego i pozbawionego chęci nawet do obrony sąsiada? Głupota! Jeszcze przypomnę prawa dziejowe Konecznego: Każda cywilizacja póki jest żywotna dąży do ekspansji; dlatego cywilizacje walczą ze sobą aż do unicestwienia. Nie ma syntez cywilizacji, mogą być jedynie mieszanki mechaniczne prowadzące do chaosu, barbarzyństwa, samounicestwiena oraz upadku powstałej mieszanki.Synteza jest możliwa tylko pomiędzy rodzajami danej cywilizacji.
2009-10-30 08:26
Pojęcie patriotyzmu zostało zawłaszczone przez Jarosława i spółkę.
Najlepszym patriotyzmem wykażemy się, pracując uczciwie, płacąc uczciwie podatki, nie robiąc syfu wokół siebie i protestując przeciwko chamstwu, łapówkarstwu, marnotrawstwu publicznych pieniędzy, a także porządnie, normalnie i uczciwie, ale bez jakichś kompleksów i poczucia niższości zachowując się w kontaktach z obcokrajowcami. Nadymanie się, wygrażanie paluszkami w kierunku reszty świata, uważanie Polski za pępek świata i mesjasza narodów, a całej reszty świata za demona czyhającego na naszą biedną ojczyznę to NIE jest patriotyzm.
2009-10-30 08:29
na cytat z Gazety Wyborczej. Co innego nadymanie się a co innego twarda walka o własną pozycję wśród innych.
2009-10-30 08:43
bzdury ;] tak to jest jak baba zaczyna prawić o polityce.
2009-10-30 09:08
nie baba tylko kobieta, a że ma inny niż twój pogląd na patriotyzm, to na tym właśnie polega wolność słowa i przekonań
2009-10-30 09:09
No tak kobieta księdzem zostać nie może, więc to już nie autorytet dla Ciebie.
2009-10-30 09:16
Nie prawiłam, kotuś, o polityce.
Ba, pokuszę się wręcz o stwierdzenie, że politycy - obojętnie która opcja - patriotami nie są, a pojęcie patriotyzmu służy im do mamienia wyborców.
Osobiście uważam, że większym patriotą niż te wszystkie jarosławy i reszta tego zwierzyńca, jest zwykły, szary, uczciwy człowiek, ciężko pracujący i uczciwie co roku zanoszący w zębach pit do właściwej instytucji.
2009-10-30 09:20
2009-10-30 09:24
Widać za mało się przysłuchuję. Patriotyzm w wykonaniu polityków kojarzy mi się głównie z czerwonym jak pomidor, rozczochranym Jarosławem wygrażającym parówkowatym paluszkiem, ale to pewnie jeszcze z czasów, gdy mi się chciało od czasu do czasu włączyć jakieś wiadomości czy coś.
Obecnie przeżywam traumę pourlopową i nie chce mi się włączać telewizora, bo cała chora jestem jak widzę te ryje. Wolę spędzać czas porządkując fotki z wakacji.
2009-10-30 10:00
Miłych porządków. Udanego weekendu.
2009-10-30 10:16
Mejbi. Pisząc że nie chce mi się oglądać ryjów, miałam również na myśli różne rychy, zbychy i inne pychy i mordytymoje.
2009-10-30 10:26
tylko taaaka nerwowa ;-)
2009-10-30 09:40
Ale patriotyzm to droga Zmijo rowniez poczucie wspolnoty z innymi przedstawicielami wlasnej nacji. I to nie tylko z tymi, z ktorymi "warto trzymac", ale rowniez tymi, ktorych podreczniki do ekonomii nazywaja "slabszymi uczestnikami obrotu gospodarczego". To w wielu wypadkach zrozumienie i wspolczucie, zamiast pogardy i poczucia wyzszosci. To troska o dobro wspolne, a nie tylko o wlasna miske. To otwarcie i dialog zamiast plotow z zasiekami i wielkim logo firmy ochroniarskiej.
2009-10-30 10:15
piotrukas, nie mam chwilowo czasu więcej się rozpisać (może wieczorem), ale jestem jedną z raptem kilku osób, które w mojej wspólnocie mieszkaniowej głosowały stanowczo PRZECIWKO ogrodzeniu się.
Nie pasuje Ci to do mojego forumowego wizerunku? Twój problem. Widać jednak nie jestem aż tak zła jak myślisz ;)
2009-10-30 10:39
Nie traktuj mojego postu ad personam, tylko jako spontaniczne uzupelnienie Twojego wywodu.
Co do wizerunku: w budowanie portretow psychologicznych bawilem sie na studiach, obecnie moge jedynie oceniac Twoje teksty jako mniej lub bardziej udane i trafiajace w sedno sprawy. A to zdecydowanie za malo, zeby wystawiac swiadectwo drugiemu czlowiekowi ("Nie sadzcie, a nie bedziecie sadzeni. Nie potepiajcie, a nie będziecie potepieni." - Lukasz 6,37-38).
W ogole nie uwazam, ze jestes zla, raz tylko udalo Ci sie mnie zdenerwowac, ale to juz moj problem.
2009-10-30 12:55
Piotrukas widzi dzisiaj w Żmii samo dobro.
2009-10-31 12:10
a ja bym sie chętnie ogrodził (ale Wspólnota sie nie zgodziła) - bo mam dość s****ących psów pod moim oknem przychodzących z innych tzw. Wspólnot
2009-10-30 18:32
Relacje muszą być obustronne. Jeżeli są jednostki "słabszego uczestnictwa obrotu gospodarczego" z wyboru i ich cała aktywność sprowadza się do żerowania na jednostkach "normalnego uczestnictwa" - to tu nie ma miejsca na zrozumienie i współczucie, bo ono kończy się tylko "wykorzystaniem frajera". Niektórym jak dasz marchewkę to ją zniszczą i jeszcze cię oplują. Do niektórych tylko kij przemówi....
2009-10-30 21:51
Po pierwsze nie "jednostki slabszego uczestnictwa", tylko "slabsi uczestnicy". Jednostki uczestnictwa to udzialy w funduszach inwestycyjnych.
Po drugie nie mialem na mysli zwyklych cwaniakow i obibokow, tylko ludzi, ktorzy z nie zawsze od siebie zaleznych powodow, nie sa w stanie brac udzialu w obrocie gospodarczym na rownym poziomie z innymi.
2009-10-30 08:36
Jestem Polakiem i kocham swoją Ojczyznę. Tu się urodziłem, tu jest mój dom, tu płyną moje dobre i złe dni.
2009-10-30 10:00
2009-10-30 18:36
Ja jestem Gdańszczaninem, Pomeraninem, Polakiem i Europejczykiem. Tu jest mój dom i na rozwój jego i swojego otoczenia solidnie pracuję. A polityków mam tam gdzie słońce nie zagląda - byli jacy są wieki temu i będą jacy są gdy nasze wnuki będą żyć - nimi nie ma co się przejmować.
2009-10-31 19:15
2009-10-30 08:40
"patriotyzm ‹fr. patriotisme› książk. «miłość do ojczyzny, własnego narodu połączona z gotowością ponoszenia dla nich ofiar»"
jako młody podchorąży musiałem nauczyć się "Hymnu miłości do Ojczyzny" Ignacego Krrasickiego, która moim zdaniem najlepiej oddaje to czym jest patriotyzm
"Hymn do miłości ojczyzny
Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują cię tylko umysły poczciwe !
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe.
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
Wolności ! której dobra nie docieka
Gmin jarzma zwykły, nikczemny i podły,
Cecho dusz wielkich ! ozdobo człowieka,
Strumieniu boski, cnót zaszczycon źródły !
Tyś tarczą twoich Polaków od wieka,
Z ciebie się pasmem szczęścia nasze wiodły.
Większaś nad przemoc ! A kto ciebie godny -
Pokruszył jarzma, albo padł swobodny."
założę się, że Hymn ów, który pod zaborami traktowany był jako Hymn Narodowy, nie jest znany POmatołkom i pryszczatym:-(
2009-10-30 08:43
Są jeszcze wolne miejsca w PiS i LPR możesz się zapisać. Nie zapomnij o koszuli z napisem Polska dla Polaków.
2009-10-30 08:51
a co to ma wspólnego z patriotyzmem oraz treścią mojego wpisu?
mogłabyś mi kiciu wyjaśnić, bo jakoś nie widzę związku
a ponieważ piszesz bez związku, to i ja też mogę:-)
weź i puknij sie w ten pusty dekiel co go masz na szyi
2009-10-30 09:22
2009-10-30 10:02
obcy jest Mazurek Dąbrowskiego? jak to było? Z ziemi włoskiej to WOLSKI - czy jakoś tak.
2009-10-30 10:29
myślisz, że Panowie Kaczyńscy nie wiedzą jak się wymawia i pisze "Polska"?
Chyba tak. Sam zapewne nie wiedziałeś do momentu podsunięcia efektów "czujnych" mikrofonów.
2009-10-30 10:47
2009-10-30 10:55
2009-10-30 10:43
G@llux, wytlumacz mi, co ten post mial przekazac?
Chciales sie pochwalic czym: ze przeszedles wojskowo - patriotyczna indoktrynacje, ze masz poczciwy umysl, czy ze uwazasz sie za lepszego?
Przypominasz sobie, kiedy pojecie patriotyzmu zaczelo "trafiac pod strzechy"? Kiedy potrzebowano wojska. Jeszcze pod zaborami nawet masa Polakow nie byla przez nikogo okreslana Narodem, bo to by byl obciach identyfikowac sie z tymi polniewolnikami ze wsi. I to nie "poczciwe umysly" wymyslily termin Narodu i patriotyzmy tylko ci, ktorzy chcieli walczyc ale przypadkiem nie ginac. Od giniecia byli mlodzi patriotycznie wychowani chorazy na czele ludu. Czyli wyedukowane dzieci prowadzace bardzo biednych ludzi.
Mozesz sie chwalic odbebniona patriotyczno-wojskowa indoktrynacja, ale czy to jest patriotyzm swiadomy, czy tresura?
Rozplywajac sie w zachwytach o pojeciu Narodu jako ostoi moralnych wartosci warto pamietac, ze ta koncepcja zostala stworzona przez konkretnych ludzi w konkretnych celach raptem kilkaset lat temu. Jesli ktos jest pelnym nienawisci i frustracji czlowieczkiem to bycie patriota nie uczyni go lepszym. A przyklady ze swiata pokazuja, ze czasami lepiej zbudowac sobie mala ojczyzne wsrod wybranych przez siebie ludzi i zyc z nimi z wlasnej woli niz meczyc sie z "rodzina" Polakow.
2009-10-30 08:41
Polska zajmuje jedno z pierwszych miejsc w okradaniu własnych obywateli. Podatki ściąga się dosłownie od wszystkiego po kilka razy.
Dlatego uważam, że patriotycznym obowiązkiem każdego obywatela polskiego jest ucieczka w szarą strefę.
2009-10-30 09:24
co naważysz to spijesz. Stara dobra maksyma, która nie jest znana "pokoleniu `89"
2009-10-30 08:47
do urn, do urn, Okażcie trochę patriotyzmu i uratujcie budżet, Donek odznaczy was pośmiertnie gdy zostanie prezydentem.
2009-10-30 10:05
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
