Czy Gdańsk stanie się drugim, po Krakowie, regionalnym portem lotniczym w kraju, na którym lądować będą samoloty linii flydubai ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich? Jest na to szansa. Rozmowy z portem Lotniczym w Rębiechowie już trwają i w dużej mierze zależą od powodzenia lotniska w Balicach.
nie, to dla mnie mało atrakcyjny i za drogi kierunek
18%
nie wiem, nigdy się nad tym nie zastanawiałem
12%
tak, dostępność lotu bezpośrednio z Trójmiasta to w przypadku takich wycieczek kluczowa sprawa
70%
Rzadko się zdarza, by od sukcesu konkurenta uzależniać także swoje powodzenie. Tak jest w biznesie lotniczym, a konkretnie w uruchamianiu nowych połączeń z egzotycznymi portami lotniczymi np. na Bliskim Wschodzie.
W niedzielę wieczorem na lotnisku w podkrakowskich Balicach wylądował pierwszy samolot linii flydubai. Na pokładzie boeinga do Krakowa przyleciało 120 pasażerów.
Liczy się aspekt turystyczny i biznesowy
Jeyhun Efendi, wiceprezes ds. operacji handlowych flydubai przyznał, że uruchomienie połączenia z Krakowem spowodowane było czynnikiem turystycznym i biznesowym. Dodał też, że wśród innych polskich miast, do których wkrótce mogą latać samoloty z Dubaju, są Gdańsk i Katowice (z tego drugiego miasta latają do Dubaju samoloty Wizzair).
Lotniska w Krakowie, Gdańsku i Katowicach nie są wymieniane przypadkowo. Po stołecznym porcie im. Fryderyka Chopina, obsługującym prawie 16 mln pasażerów rocznie, są to trzy największe lotniska w kraju. W Balicach w 2017 r. obsłużono
5,8 mln pasażerów, w Gdańsku -
4,6 mln, a w Pyrzowicach -
3,8 mln.
- Specjalizujemy się w łączeniu Dubaju z miastami regionalnymi, niekoniecznie stolicami państw. Kraków jest przykładem realizacji naszego modelu biznesowego. To był oczywisty wybór, bo to turystycznie najbardziej rozpoznawalne miasto w Polsce. To też zagłębie międzynarodowych firm z branży IT i miejsce organizacji licznych wydarzeń biznesowych, konferencji czy targów - wymienia wiceprezes flydubai. Flydubai pójdzie śladem KLM?
I już na pierwszy rzut oka widać, że większych problemów ze spełnieniem kryteriów, jakie zadecydowały o uruchomieniu połączeń między Dubajem a Krakowem Gdańsk mieć raczej nie powinien. Informacje przewoźnika potwierdza w rozmowie z nami
Tomasz Kloskowski, prezes lotniska w Gdańsku.
- Portowi Lotniczemu w Krakowie gratulujemy i po cichu zazdrościmy - przyznaje Tomasz Kloskowski. - Rozmawiamy z wieloma przewoźnikami, z flydubai także. Wypada nam się modlić, żeby połączenie z Krakowem im wypaliło. Bo jeśli uda im się w Krakowie, to wówczas przewoźnik szuka dalszych punktów do rozwoju. Takim punktem może wkrótce stać się Gdańsk.
Jak przypomina prezes Portu Lotniczego w Rębiechowie, jako pierwsi w ten sposób postąpili właściciele KLM, którzy spośród portów regionalnych w Polsce wybrali Kraków i na jego tle sprawdzili, czy dane połączenia są rentowne. Przekonaliśmy się o tym w maju 2017 r., gdy uruchomiono bezpośrednie połączenie z Gdańska do Amsterdamu.
Bilety do Dubaju od 1 tys. zł
Na razie wiadomo tylko tyle, że rozmowy przewoźnika ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich z zarządem gdańskiego lotniska są w toku. Ewentualna finalizacja negocjacji i inauguracja połączenia z Trójmiasta zależeć będzie od wyników w Krakowie. A te - przynajmniej do weekendu majowego - są bardzo optymistyczne. Jak zapewnia przewoźnik, bilety sprzedają się bardzo dobrze, a początek sezonu i szczyt sprzedaży dopiero przed nami.
- Dobra sprzedaż, a więc wysokie obłożenie to nie wszystko. Przewoźnik zwraca przede wszystkim uwagę na rentowność połączenia, by pełne samoloty przynosiły wymierne zyski. Do tego dochodzą kwestie logistyczne, takie jak wolne moce przerobowe przewoźnika, wolna flota, rotacja itd. Dopiero gdy to wszystko się zazębi, można mówić o sukcesie i ewentualnej inauguracji nowego połączenia - klaruje Tomasz Kloskowski.Ostatnie bilety na przedłużony weekend majowy w Dubaju (wylot z Krakowa w piątek 27 kwietnia, powrót w niedzielę 6 maja) we wtorek kosztowały ok.
1,7 tys. zł. Bilet w obie strony kupiony z kilkutygodniowym wyprzedzeniem to koszt ok.
1,1 tys. zł. Lot trwa ok. 6 godzin.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
