• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Półgolasy na Monciaku powitały sezon

Michał Jelionek
3 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Choć biegacze nie byli nadzy, a dystans do pokonania nie wyniósł mili, to tegoroczny Bieg Nagiej Mili w Sopocie można uznać za udany.


O tym, jak w nietypowy sposób przywitać przyjście sezonu do Sopotu, doskonale wiedzą organizatorzy kolejnego już Biegu Nagiej Mili. Na starcie nietypowego wyścigu Monciakiem zobacz na mapie Sopotustanęło kilkudziesięciu skąpo odzianych uczestników, których nie odstraszyło zaledwie osiem kresek na termometrze. Dzięki inicjatywie "I Love Sopot", sezon w kurorcie można uznać za otwarty!



Czy jesteś śmiała(y) obyczajowo?

Półnaga grupa biegaczy, wyposażonych w dmuchane materace i plażowy ekwipunek, wystartowała punktualnie o godzinie 21:30 do Biegu Nagiej Mili. Trasa wiodła deptakiem Bohaterów Monte Cassino. Uczestnicy musieli pokonać 500-metrowy odcinek, finiszując na wysokości klubu Kongo Bar.

- Uwielbiam tego typu wydarzenia. Nie udało mi się wygrać, ale liczy się świetna zabawa. Jak widać, jestem w samych bokserkach. Mam nadzieję, że dostanę jakiś bonus za mój skąpy strój i materac, z którym biegłem, bo był sporym utrudnieniem - zastanawiał się Marcin, uczestnik biegu.

Tłum spacerowiczów przechadzających się najbardziej reprezentacyjną ulicą Sopotu nie krył zdumienia spoglądając na roznegliżowanych biegaczy wyposażonych w przedziwne i kolorowe gadżety.

Organizatorzy premiowali uczestników, którzy przystąpili do biegu z dodatkowymi obciążeniami w postaci materaców i płetw.

- Pogoda przypomina dzisiaj raczej jesień niż majówkę, ale nam to nie przeszkadza. Ja kompletnie nie odczuwam zimna. Atmosfera przed biegiem była gorąca, teraz po pokonaniu trasy jest jeszcze goręcej - dodaje Paweł.

Męska część wydarzenia, po Biegu Nagiej Mili może odczuwać niedosyt, gdyż na starcie sopockiej przebieżki stanęła niewielka ilość kobiet. Panie nadrabiały jednak jakością, odziane w skąpe bikini skupiały na sobie największe zainteresowanie.

- Widok dziewczyny biegnącej w bikini i to w takim zimnie jest bezcenny. Szkoda tylko, że wśród rywali było tak mało reprezentantek płci pięknej - tłumaczył z wyczuwalnym w głosie smutkiem Tomasz.

Na trasie biegu spotkaliśmy m.in. Supermana, Spidermana czy grupkę futbolistów sopockiego klubu Sabercats. Na całe szczęście obyło się bez kontuzji, a na mecie biegu zameldowali się wszyscy, którzy wystartowali.

Opinie (140) ponad 10 zablokowanych

  • glos jak ropuchaaa

    i do tego

    • 2 1

  • świecenie

    gołymi d...i. ale atrakcja...

    • 4 0

  • oto jaka przyszosc dla Polakow i jakie rozrywki widzi waadzuchna i jej dzielni "dziennikarze" z POrtalu

    • 6 0

  • Czemu nie biegł Karnowski ,Budyń i Szczurek? (1)

    Fan byłby zarąbisty

    • 10 0

    • Lepszy fan byłby gdyby biegła Henryka i Danuta.

      • 2 1

  • naga mila to nago powinni biegac.

    Uczestnicy powinni biegac nago skoro to naga mila,albo powinno aie zmienic nazwe na bikini mile.

    • 0 0

  • ojejku

    więcej takich wiejskich igrzysk na miarę sopotka..haha

    • 3 1

  • naga mila

    Szkoda ze Ania Grodzka nie uczestniczypa w biegu nagiej mili.... Byloby wesolo a w internecie ilosc odslon pobilaby zespol weekend :)

    • 4 0

  • monciak smonciak (1)

    Z uporem godnym (byc może)lepszej sprawy - ulica nazywana "monciakiem" to ulica Bohaterów Monte Cassino. Skracanie jej na "monciak" jest wyrazem braku szacunku dla tych, którzy walczyli. Czy komuś wpadłoby do głowy, żeby np. ulicę Bohaterów Westerplatte nazwać "westkiem" czy "platkiem"? Czym żołnierze spod Monte Cassino zasłużyli sobie na taka knajacka ksywke nazwy swojej ulicy?

    Reaguję na każde użycie słowa "monciak" z nikłą i gasnącą nadzieją, że może ktoś jeszcze podziela moje zdanie? Dziennikarz czy polityk? Naprawdę wszystkim "pasi ten monciak"?

    Iwona

    • 7 1

    • Nie wszystkim pasi

      ale tak to już jest, że głos mniejszości utonie we wrzasku większości. Takie skróty stosowane są bardzo często, niestety i nikt nie patrzy co tak naprawdę jest napisane na tabliczce z nazwą ulicy.

      • 1 0

  • Pan na końcu

    Pan na końcu mega ciacho :P mmm, a Wy ludzie ogarnijcie sie, zawistne komentarze, widac duzo zazdrosnikow :)

    • 2 2

  • szkoda ze

    leon nie wystapil razem z ala g.z klubu sfinks.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane