• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja będzie bardziej widoczna na Monciaku

Piotr Weltrowski
5 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dług Ryszarda Krauze do kupienia w internecie
Bójki na ul. Bohaterów Monte Cassino to niestety dość częste zdarzenia - na zdjęciu krajobraz po największej z nich, przynajmniej w ostatnich latach, w której brało udział kilkadziesiąt osób. Bójki na ul. Bohaterów Monte Cassino to niestety dość częste zdarzenia - na zdjęciu krajobraz po największej z nich, przynajmniej w ostatnich latach, w której brało udział kilkadziesiąt osób.

Władze Sopotu w końcu dogadały się z policją i w weekendy, w okolicach ul. Bohaterów Monte Cassino powinno być bezpieczniej - dzięki pomocy strażników miejskich pojawią się w tym miejscu dodatkowe patrole.



Czy większa liczba nocnych weekendowych patroli sprawi, że na Monciaku będzie bezpieczniej?

Dodatkowe patrole funkcjonowały w Sopocie wiosną i latem zeszłego roku. Miasto wspierało finansowo policję, a ta wysyłała w weekendy na ulice większą liczbę policjantów. W sierpniu ubiegłego roku współpracę jednak zerwano, a miasto wynajęło prywatną firmę ochroniarską.

Władze Sopotu twierdziły bowiem, że patrole są za mało widoczne. Zarzucały także policji, że przekazuje urzędnikom zbyt mało informacji na temat swoich działań. Stróże prawa z kolei tłumaczyli, że nie mogą informować miasta o swoich działaniach operacyjnych.

Czytaj więcej o konflikcie władz Sopotu z policją

Temat przycichł. Powrócił jednak ze zdwojoną siłą, kiedy pod koniec stycznia doszło na ul. Bohaterów Monte Cassino do bójki, w której ranione nożem zostały dwie osoby - w tym syn znanego biznesmena Ryszarda Krauzego.

We wtorek doszło do spotkania, w którym uczestniczyły władze miasta oraz komendanci policji - wojewódzki i sopocki. O pomocy finansowej miasta dla policji nie rozmawiano, ustalono jednak, że w każdy weekend, w godzinach nocnych, na popularnym Monciaku pojawi się więcej patroli.

Będzie to możliwe dzięki temu, że do policjantów dołączeni zostaną strażnicy miejscy. W każdym patrolu muszą być bowiem dwie osoby. W momencie, kiedy pojawi się wsparcie strażników, policja będzie mogła wysłać na ulice dwa razy więcej patroli.

Wspólne patrole pojawią się na ul. Bohaterów Monte Cassino, a pełniący je policjanci i strażnicy miejscy będą ubrani w odblaskowe kamizelki.

- Uruchomienie tych patroli nie będzie miało wpływu na liczbę policjantów działających w tym czasie w innych częściach miasta. Warto też zaznaczyć, że - tak jak do tej pory - do Sopotu co weekend będą też kierowane dodatkowe siły prewencji z Gdańska - mówi kom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Na czym skupiać będą się dodatkowe patrole? - Szczególny nacisk będzie położony na wyeliminowanie picia alkoholu w miejscach publicznych - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Jak dowiedzieliśmy się, na spotkaniu rozmawiano o jeszcze jednej drażliwej kwestii, związanej właśnie z interwencjami dotyczącymi osób pijących alkohol. Sopocka komenda dysponuje pięcioma celami - trafiają tam zatrzymani przestępcy, jak i osoby pijane. W weekendy cele są przepełnione.

- Wiadomo, że w jednej celi nie mogą zostać zamknięte np. dwie osoby zatrzymane do tej samej sprawy, nie można też zamknąć razem kobiety i mężczyzny, pijanego i trzeźwego. Jest więc problem. Tym bardziej, że po wizycie osoby pijanej cela przeważnie nadaje się tylko do sprzątania. Trzeba ją wyczyścić i odkazić, zanim wpuści się tam kolejną osobę - mówi nam jeden z sopockich policjantów.

W praktyce więc - jeżeli istnieje taka możliwość - osoby pijane są przez policjantów odwożone do domów. Mimo to w celach brakuje miejsc. Dlatego też we wtorek, na spotkaniu z władzami miasta, policjanci naciskali, aby miasto podpisało umowę z gdańskim pogotowiem socjalnym dla osób nietrzeźwych, aby też tam trafiać mogli pijani z Sopotu.

- Prezydent zapewnił nas, że rozważy możliwość podpisania takiej umowy, co zdecydowanie ułatwiłoby nam pracę - mówi Kowalik-Kosińska.

Opinie (104) 4 zablokowane

  • Na miejscu Krauzego kupiłbym tę całą wioskę i ogrodził płotem kolczastym. Przez te gnijące ciągle molo i festiwal dla emerytów zwalają się tam jacyś turyści.
    Jechać z tym!

    • 0 3

  • gdyby nie syn Krauzego

    to by takiej zadymy z wieksza iloscia policji dla plebsu nie było :/

    • 0 0

  • Ja tam nie potrzebuję policji na monciaku. Przecież mam własnego ochroniarza.

    hehehe

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane