W Gdańsku rośnie liczba wypadków z udziałem rowerzystów i pieszych. Przyczyną większości z nich okazuje się lekceważenie przez kierowców samochodów pierwszeństwa przysługującego zarówno rowerzystom jak i pieszym.
57-letni kierowca seata, podczas włączania się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z jadącym po chodniku 63-letnim rowerzystą. W efekcie rowerzysta trafił do szpitala., nie ustąpił mu pierwszeństwa. Kierowca samochodu był na tyle bezczelny, że po spowodowaniu wypadku uciekł z miejsca zdarzenia., doszło do kolejnego wypadku. Kierowca fiata podczas skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa i uderzył w 66-letnią pieszą. Ta zaś, z urazem ręki i nogi, trafiła do szpitala. Podobny los spotkał tydzień temu 6-letniego chłopca. 22-latek kierujący fiatem nie ustąpił pierwszeństwa i potrącił dziecko na wyznaczonym przejściu dla pieszych. Malec został przewieziony do szpitala ze złamaną nogą.
2010-07-24 22:24
Fizyka wskazuje, kto ma równe prawa. Co łatwiej zatrzymać? Coś co ma masę 80 kg? 100 kg? Czy 1600 kg? Idioci stanowiący prawo mówią, że łatwiej zatrzymać 80 kg. Więc pieszego nie zabija samochód, tylko "demokracja" która nie zna fizyki! Czy łatwiej zatrzymać 100 kg czy 1600 kg. Kolejny bubel legislacyjny - 1600 kg zatrzymuje się przed 100 kg - prawo demokracji??? Życzę wszystkim lżejszym od samochodu dużych szans przeżycia, by dzieci nam nie były osierocone. Kto choć trochę zna matematykę i fizykę niech się zastanowi nad warunkami panującymi na planecie Ziemia. Obecne przepisy dotyczą chyba Księżyca!!!
2010-07-24 23:25
100 odpowiedzialnych kierowców nie jest tak groźnych jak jeden rowerzysta, który myśli, że jest królem świata. Nie spaceruj z małym dzieckiem koło ścieżki rowerowej. Nieodpowiedzialny cyklista, wkręci takie w łańcuchy.
2010-07-24 22:51
co was wszystkich pokręciło? amnezja jakaś?
2010-07-25 09:35
jasne motocyklista pełnoprawny uczestnik, to czemu zawsze wyprzedzają na podwójnej ciągłej, czemu nikt nie piętnuje tego zachowania?
2010-07-25 11:32
Skoro policja poprzez media apeluje do kierowców żeby uważali na rowerzystów to może w takim artykule jak ten warto było by umieścić w ramach , nauki lub w ramach przypomnienia parę zasad i przepisów z ruchu drogowego ...
Dużo potrąceń rowerzystów zdarza się na przecinaniu się drogi rowerowej z jezdnią może by w przepisach mógł powstać znak lub przepis jeśli tak znak istnieje aby umieścić na każdym takim skrzyżowaniu drogi rowerowej z jezdnią informację o pierwszeństwie dla rowerzysty lub aut. ( Chodzi głównie o skrzyżowania gdy ścieżka rowerowa przebiega równolegle do jezdni )
2010-07-25 17:25
łatwiej jest zatrzymac rower jak ważacy np. 2 tony samochód dostawczy. To przykład że w Polsce prawo jest niepraktyczne i złe.
2010-07-25 13:49
Polska dla rowerów nie dla samochodów. Chcemy ścieżek rowerowych nie autostrad
2010-07-25 14:11
ostatnio notorycznie widuje tlukow, ktorzy jada jednokierunkowa pod prad. Najgorzej jest na Sepiej w Sopocie - ktos tam kiedys zginie.
2010-07-25 23:53
a nie jedzie bez hamowania. nic dziwnego że takiego idioty kierowca auta nie zauwazy
2010-07-30 15:03
są też tacy co jak ja są i kierowcami i rowerzystami i pieszymi, zdobyłem kiedyś kartę rowerową, mam prawo jazdy i znam przepisy, będąc pieszym muszę (choć mam pierwszeństwo) wymuszać na przejściu bo rzadko kto się zatrzyma nawet jak stoję długo przy pasach, jadąc rowerem prawie zawsze jak ścieżka przecina jezdnię znowu pomimo pierwszeństwa walczę o życie bo kierowcą nie myśli bo że nie patrzy to wiadomo, piesi wchodzą na ścieżki rowerowe, parkują samochody itd. wybrać się warto za granicę i zobaczyć jak ludzie potrafią harmonijnie współżyć, za mało jest ścieżek, wyobraźni i kultury!!!
2011-06-13 15:34
Urzędnicy tłumaczą ,że tak jest na zachodzie , więc jest i u nas zielone światło dla rowerzystów. Nic nie mam do wszystkich rowerzystów bo i sama jestem rowerzystką ale niektórych trzeba byłoby nauczyć kultury i normalnego zachowania się . Jak zachowują się i przestrzegają przepisy rowerzyści w przykładowym Amsterdamie, to kto tam był to widział .W dodatku w Amsterdamie rowerzystów jadących po ulicach między samochodami i chodnikach między pieszymi jest b. mało bo są drogi wyłącznie dla rowerów i rower ma swoją sygnalizację . Wobec tego nie ma konfliktów między innymi użytkownikami drogi i chodnika a rowerzysta nie jest intruzem. Jeżeli ktoś wejdzie z pieszych na szeroką drogę dla rowerów w Amsterdamie niefrasobliwie lub z braku wiedzy – to zapewne będzie to nasz rodak . Budząc takim zachowaniem zdziwienie lub niezadowolenie rozpędzonemu na rowerze Holendrowi. Problem jest także w tym ,że nasi rowerzyści są nieprzewidywalni . Szukają przewinień i winy u innych i krytykują innych a nie widzą przewinień i błędów u siebie. Dlatego wielu brak tolerancji ,obiektywizmu ,przy zbyt dużej własnej pewności siebie gubi , bo stają się uczestnikami kolizji , są poszkodowani . Mają skargi na złe zachowanie innych często interpretując swoje zachowanie jako prawidłowe a jest całkiem inaczej . Przykro mi jest o tym pisać ale oprócz pieszych i kierowców coraz częściej dochodzi do konfliktu między samymi rowerzystami np. utrudnianie przejazdu ,zajechanie drogi ,wymuszenia ,potrącenia itd.
2011-06-13 15:48
Nowością na ulicach są rowerzyści ze szczelnymi słuchawkami na uszach słuchający głośnej muzyki i podrygujący w takt muzyki. Policja ,Straż Miejska,nieobiektywni i niebezstronni dziennikarze - problemu nie chce widzieć odkręcając głowy w drugą stronę aby melomana nie widzieć. A przecież rower jest pojazdem i jest on uczestnikiem ruchu drogowego i przepisy go obowiązują jak każdego innego zmotoryzowanego uczestnika tego ruchu.Wiedzą ,że nic nie słyszą oprócz muzyki i czekanie aż coś się stanie jest naganne ,nieetyczne z punktu równości do prawa i brak dyscyplinowania nieuzasadniony, ewidentnie stronniczy .Czyżby taki rowerzysta był przypadkiem i przykładem tzw." świętej krowy "
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
