- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Policja powiedziała "stop" wyścigom na Zaspie
- Tuż przed godz. 22 policja zablokowała wszystkie wyjazdy z pasa startowego, gdzie były zaparkowane pojazdy oczekujące na start. Teraz jest godz. 22.20 i dziesiątki samochodów stoją w kolejce do wyjazdu. Prawdopodobnie pojazdy są dokładnie rewidowane, ponieważ wyjeżdża jeden samochód na 5-10 minut - relacjonował nam na bieżąco nasz czytelnik.
Faktycznie, w czwartek wieczorem połączone siły policji, straży miejskiej i granicznej przystąpiły do zdecydowanych działań. Każdy, kto chciał opuścić pas startowy musiał przejść przez szczegółową kontrolę. Ich bilans to 39 mandatów i konfiskata 28 dowodów rejestracyjnych.
- Musiałem biec na stację benzynową, by kupić żarówki do reflektorów, inaczej mógłbym dostać mandat - opisywał nam sytuację na pasie nasz kolejny informator.
- Największym problemem był stan techniczny samochodów. Wiele z nich miało niewłaściwe oświetlenie, czy zużyte opony. Takie pojazdy od razu eliminowaliśmy z ruchu - potwierdził nam aspirant Zbigniew Korytnicki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Doszło więc do tego, że kierowcy w pośpiechu naprawiali drobne usterki w swoich autach, tylko po to, aby odjechać z pasa bez kary. Niektórzy stali i czekali aż policja w końcu odjedzie. Czego się bali?
- Widzieliśmy wiele butelek po piwie. Prawdopodobnie ci kierowcy, którzy byli pod wpływem alkoholu nie chcieli ryzykować i nie próbowali wyjeżdżać - mówi naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Gdańsku nadkomisarz Janusz Staniszewski.
Niektórzy kierowcy mieli nawet okazję do podwójnego spotkania z gdańską drogówką, która na okolicznych ulicach rozstawiła wideorejestratory .
- Zdenerwowani kontrolą kierowcy odjeżdżali czasami zdecydowanie zbyt szybko. Byliśmy jednak i na to przygotowani - mówi aspirant Korytnicki.
Policja podkreśla, że wielokrotnie deklarowała swoją pomoc w zabezpieczeniu tego typu imprez, ale wyłącznie w przypadku, gdy będą one całkowicie legalne. Funkcjonariusze zapowiadają, że mogliby nawet pomóc kierowcom w znalezieniu odpowiedniego terenu. Spotkań fanów motoryzacji w obecnej formie nie mają jednak zamiaru tolerować, do czego - jak powiedział nadkomisarz Staniszewski - przyczynił się również wynik ankiety, zamieszczonej w naszym portalu.
W głosowaniu nad tym, jak policja powinna reagować na nielegalne wyścigi, bierną postawę mundurowych poparło tylko 13 proc. naszych czytelników.
- W czwartek nie reagowaliśmy na samo zjechanie się aut, ryk silników, nawet na palenie gumy. Kiedy jednak samochody wyjechały, aby ścigać się na ulicy musieliśmy wkroczyć do akcji. Nie jesteśmy w filmie "Szybcy i wściekli" - kwituje szef pomorskiej drogówki.
- Na pasie startowym spotykają się przede wszystkim młodzi kierowcy. W przeważającej mierze są to kierowcy niedoświadczeni, czasami sprawiający wrażenie pozbawionych wyobraźni. Nie ma tam w ogóle żadnej organizacji.
Na kilka godzin przed policyjną akcją Michał Stąporek rozmawiał z kierowcą biorącym od paru lat aktywny udział w życiu trójmiejskich grup samochodowych. Krytykuje on wyścigi na Zaspie jako niebezpieczne i źle zorganizowane.
Zobacz cały wywiad
Opinie (436) ponad 20 zablokowanych
-
2007-11-17 09:51
Pasja półmózgich
drechów w ich odpicowanych szrotach...
- 0 0
-
2007-11-17 09:53
drechi i patole
wszyscy sie ciesza z dzialania policji ,buraki z kartuz jak cooler i okolic gdanska ,swoimi golfami i beemkami dostali mandaty ,miejmy nadzieje ze za tydzien przyjada i sytuacja sie potorzy.
- 0 0
-
2007-11-17 09:55
taki tammm
nie drechow....tam sa wspaniali ludzie matolku...ja sama mam 2 dzieci i mnie to kreci jak cholera...;p taki tam... kazdy cos cholernie lubi...ja lubie dobry sex i szybka jazde samochodem...i co poradze;p
- 0 0
-
2007-11-17 09:58
He fajna suczka....
chyba fajna blachara...co ma sex do wyszpachlowanego złomu jeszcze made in RFN ???
- 0 0
-
2007-11-17 09:58
Policja wszędzie sie w..bie... to niech zrobią gdzieś miejsce do wyścigów i bedzie spokój. Wiele ludzi tam przychodziło ścigać się i oglądać... zawsze to lepsze niż kardzierze, graffiti i uliczne libacje. CZEGO WY CHCECIE OD TYCH LUDZI! KGB!
- 0 0
-
2007-11-17 10:02
Gdańszczanin
o co ci chodzi, policja tylko zabezpieczyła imprezę,
robią co do nich należy
jeśli ktoś chce imprezy to niech ją dobrze zorganizuje... a graffiti też dla ludzi!!- 0 0
-
2007-11-17 10:09
zachowujesz sie jak totalnie dziecko jestes mega infantylny.... mam nadzieje ze twoja glupota kiedys mocno cie zaboli ale nie skrzywdzi ludzi dookola ciebie... jakies drzewo cie spotka albo row... poboli to moze sie oduczysz glupot
- 0 0
-
2007-11-17 10:13
taki tam matole
blachare to masz w spodniach gamoniu..... nie wazne...widze ze szkoda slow na ciebie...
- 0 0
-
2007-11-17 10:17
heh (1)
dnb nei wiem czy wiesz ale mieszkancom zaspy nie przeskadzaly wyscigi jako wyscigi tylko te halasy ktore docieraly z z miejsca gdzie palono gume, scigano sie n pasie. wiecwyznaczenie pasa i tak by nikogo nie radowalo. a policja mowiacze wkroczyla dopiero jak zaczal sie wyscig to troche przesadzila, wkroczyla przyjezdzajac tam. no ale musza zrobic z siebie tych najlepszych, dobrych i dla jednej i drugiej strony...
- 0 0
-
2007-11-17 10:23
scigano sie na pasie?
buahahaha! chyba wpoprzek. mozesz mi wyjasnic jak sie scigano, pajacu? pas jest zastawiony kregami, nie wciskaj kitu, miernoto. jestescie smiertelnym zagrozeniem na drodze, a w grupie 3 razy wiekszym!
- 0 0
-
2007-11-17 10:20
Policja - respect
Policja - respect
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.