• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja szuka świadków wypadku motocyklisty

neo
23 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Motocyklista poniósł śmierć na miejscu. Motocyklista poniósł śmierć na miejscu.

Gdyńska policja poszukuje świadków wypadku z 15 czerwca, w wyniku którego śmierć poniósł motocyklista. Wiadomo na razie, że najechał na tył jadącego przed nim pojazdu, ale to wciąż za mało, by stwierdzić, kto zawinił.



Zgłosiłbyś się na policję, gdybyś był świadkiem wypadku?

Przypomnijmy, do wypadku doszło ok. godz. 14:30 w niedzielę 15 czerwca na ul. Władysława IV zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Do zdarzenia doszło na jezdni w kierunku Gdańska, na wysokości skrzyżowania z ul. Żwirki Wigury. Policjanci przyznają, że niewiele wiedzą o przyczynach wypadku.

- Jadący motocyklem Kawasaki 28-letni mieszkaniec Gdyni najechał na tył poprzedzającego samochodu marki Toyota Avensis koloru srebrnego. Świadków wypadku prosimy o kontakt z policją pod numerami tel. 58 66 21 622, 58 66 21 818 lub 997 - apeluje kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.

Oględziny wykonane na miejscu, zabezpieczenie śladów i przesłuchanie kierowcy toyoty na razie nie pozwalają bowiem na jednoznaczne stwierdzenie kto zawinił w tej sytuacji.
neo

Opinie (155) 8 zablokowanych

  • no no

    szczerze to siedzialem jakies 3 tyg temu w pueblo i taaaaaaaaaaaaaak zapierdzielali na motorach, ze masakra, popisowka na maksa . na kole , pomiedzy , cos ...........uwielbiam motory ale trzeba pamietac ze w niedziele tzw. niedzielni kierowcy wyjezdzaja z garazow...........................wspolczuje rodzinie

    • 12 1

  • (3)

    Wystarczy trochę poszukać , tutaj relacja jednego ze świadków :

    "Byłam na miejscu wypadku o którym napisaliście. Sytuacja wyglądała tak: motocyklista jechał lewym pasem do jazdy na wprost w kierunku Gdańska. W tym miejscy są trzy pasy do jazdy na wprost i jeden dodatkowy krótki pas (lewoskręt). Widoczna na zdjęciu toyota avensis, kierowana przez panią w średnim wieku, jechała skrajnym prawym pasem. W pewnym momencie owa pani kierująca toyotą postanowiła raptownie skręcić w lewo na skrzyżowanie i z prawego skrajnego pasa gwałtownie "wystrzeliła" przez trzy pasy na zaczynający się w tym miejscu lewoskręt, zajeżdżając drogę autom na środkowym pasie oraz jadącemu lewym pasem motocyklowi.

    Auto ze środkowego pasa uniknęło kolizji odbijając w prawo o mało nie zderzając się z innym autem z prawego pasa, natomiast motocykliście na lewym pasie nie udało się uciec i uderzył w tył toyoty. Na zderzaku toyoty było tylko niewielkie wgniecenie. Motocyklistę zabrała karetka, wypadek był jakieś 100m od pogotowia. Zdecydowała totalna głupota i beztroska pani kierującej toyotą..."

    • 9 2

    • Świadkowie poszukiwani (2)

      Apeluję do kierowcy który uniknął kolizji o złożenie zeznań, a także do osoby która umieściła powyższy komentarz, rodzina zmarłego z pewnością cierpi z powodu utraty syna. Sytuacja nie jest oczywista z jaką prędkością motocyklista jechał, rodzina chce znać przyczynę wypadku aby zaznać spokoju po śmierci chłopaka, nie chodzi o rewanżyzm ale świadomość i pełne wyjaśnienie sprawy.
      Nic nie wróci życia chłopakowi który był pełen życia i miał plany jak je sobie ułożyć, apeluję do przyzwoitości świadków i pomoc w trudnej sytuacji gdzie monitoring jak widać nie spełnia oczekiwać policji.

      • 2 3

      • Niestety gdyby motocyklista jechał z dozwoloną prędkością to by wyhamował. Zawsze wina jest po stronie tego który wjedzie w tył ...no chyba,że kierujący pierwszym pojazdem był pod wpływem...
        Smutne, ale prawdziwe. W piątek ide na pogrzeb motocyklisty...

        • 0 1

      • Komentarz dodałem Ja ale nie jestem w stanie ustalić dokładnych danych osobowych, wiem tylko tyle że powyższą sytuacje opisywała Pani Maryla (o ile imię nie zostało zmienione ). Dokładniejsze dane powinna mieć jedna z trójmiejskich redakcji.

        • 0 0

  • ŚWIADKOWIE..??

    a to już opłacony z naszych pieniędzy monitoring nie zadziałał..??

    • 8 0

  • Pewnie zapieprzał jak głupi 150 km/h na jednym kole (1)

    I mamy taki efekt właśnie.
    Jednego pirata drogowego mniej.

    • 7 7

    • Pewnie to widziałeś na własne oczy... Ludzie jak nie widzieliście całego zdarzenia, to się nie wypowiadajcie. Brak słów na Waszą głupotę i podłe oskarżenia.

      • 0 2

  • ???

    • 0 1

  • mlody hlopak ! dawac jego serce i nerki !

    • 1 3

  • kolega mi mówił o tym wypadku (1)

    typiara wymusiła pierwszeństwo na kierowcy samochodu i motocykliście kierowca auta zdążył uciec a kierowca Motoru już nie za późno zauważył to auto

    • 0 1

    • to niech kolega powie to na policji

      • 2 0

  • w motocyklach

    po uderzeniu licznik sie blokuje na predkosci, z jaka jechal.
    czy tak trudno spojrzec i to sprawdzic?

    jak jest 51 i wiecej to jego wina, jak 50 i mniej to trzeba sie przyjzec tej kobiecie z toyoty.

    • 0 0

  • ss (1)

    Do policjantów!sluchajcie moski weście sie za areszt dla bohaterów afery z po za rostowskiego Sikorskiego i ta reszte holoty z tuskiem na czele a ludzi zostawcie w spokoju kumacie bezmozgie psy.Jakby moja córka zadawalaby sie z policjantem to bym ja z domu wyzucil na pysk.

    • 1 4

    • Zwolniły się miejsca na Sreberku. To tak informacyjnie, bo chyba potrzebujesz specjalistycznej opieki i leków....pozdro.

      • 1 1

  • Nawet jak wina jest po stronie prowadzącej pojazd osobowy

    To nie zmienia to faktu,że motocyklista przekroczył dozwoloną prędkość.
    Jakby jechał zgodnie z przepisami to by zdążył wyhamować i skończyłoby się jedynie na lekkim puknięciu w tył,albo zjechaniu na przeciwny pas,tak jak to było w przypadku tych pojazdów osobowych,które aby uniknąć zderzenia zwolniły i zjechały na inny pas.

    WNIOSEK :
    - Albo motocyklista nie patrzył na drogę,albo jechał tak szybko,że nie zdążył wyhamować.

    Oczywiście nie bronię prowadzącej pojazd osobowy, bo i ona nie jest święta,ale tylko mogę przypuszczać,czemu doszło do tego zdarzenia,prócz manewru prowadzącej pojazd osobowy.

    PS. Życzę temu kto napisał komentarz nademną,aby ktoś Ci mordę obił a policja Ci nie pomogła. Znam takich jak Ty. Teraz to przezywasz policję od psów,a jakby ktoś na Ciebie i Twoją rodzinę napadł to na pewno byś krzyczał "Kochana policjo,pomóż mi,proszę..." itd.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane