Pomorska policja weszła jednocześnie do siedmiu mieszkań na terenie całego województwa (w tym do mieszkań w Sopocie i Gdańsku) w ramach ogólnopolskiej akcji wymierzonej w internetowych pedofilii. Ich komputery namierzyli specjaliści z brazylijskiego Interpolu.
Tamtejsi policjanci wpadli na trop użytkowników sieci P2P (peer to peer), za pomocą której rozpowszechniano treści o charakterze pedofilskim. Wśród namierzonych przez policjantów komputerów z całego świata, było też 59 znajdujących się w Polsce.
Informacje o konkretnych numerach IP komputerów, z których rozsyłano dziecięcą pornografię trafiły najpierw do Komendy Głównej Policji, a później do 14 komend wojewódzkich.
W naszym województwie policjanci weszli do siedmiu mieszkań i przesłuchali - na razie w charakterze świadków - osiem osób, które korzystały z wytypowanych przez Brazylijczyków komputerów.
- W rezultacie zabezpieczono 9 komputerów stacjonarnych, 11 laptopów, 17 twardych dysków, blisko 800 płyt, a także karty pamięci - mówi
Błażej Bąkiewicz z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Wszystkie zabezpieczone materiały trafią do biegłych, którzy określą, czy znajdują się na nich materiały pornograficzne z udziałem nieletnich i czy były one w rzeczywistości rozsyłane za pomocą wytypowanych przez Interpol komputerów. Dopiero wtedy będzie można postawić zarzuty.
Za rozpowszechnianie, udostępnianie i przechowywanie pornografii z udziałem osób małoletnich grozi kara pozbawienia wolności nawet do ośmiu lat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
