• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja ujawnia nowe zdjęcia 17-letniej Agaty

ms
26 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 14:16 (27 lutego 2015)

Pomorska Policja szuka osób mogących mieć związek z zabójstwem 17-letniej Agaty, której ciało znaleziono w parku brzeźnieńskim przy ul. Krasickiego zobacz na mapie Gdańska, w okolicy toru dla rolkarzy w ostatnią niedzielę.



Aktualizacja, 27 lutego, godz. 14:16 Policja ujawniła kolejne zdjęcia dziewczyny, tym razem pochodzące z zapisu dokonanego przez kamery monitoringu w Sopocie. Okazało się też, że - wbrew wcześniej podawanym przez policję informacjom - rower należący do dziewczyny miał błotnik na tylnym kole.




17-letnia Agata zginęła w nocy z soboty na niedzielę. Policja publikuje jej wizerunek, by zwiększyć szansę na rozwikłanie tajemnicy jej śmierci. 17-letnia Agata zginęła w nocy z soboty na niedzielę. Policja publikuje jej wizerunek, by zwiększyć szansę na rozwikłanie tajemnicy jej śmierci.
Przypomnijmy, że zamordowana w nocy z soboty na niedzielę nastolatka, której ciało znaleziono w niedzielę rano, zmarła na skutek rany kłutej klatki piersiowej. Wykluczono motyw seksualny sprawcy.

Choć ponad 150 policjantów przeszukiwało we wtorek i w środę park w Brzeźnie, to nie znaleziono ani żółtego roweru, którym poruszała się dziewczyna, ani noża, od którego zginęła Agata. Znaleziono telefon komórkowy, ale nie miał on związku ze sprawą.

W chwili zdarzenia Agata była ubrana w czarno-czerwoną bluzę polarową. Pod spodem miała założoną czarną koszulkę z krótkim rękawem z napisem "Bouygues Energies and Services" oraz czarno-szarą termoaktywną bluzkę z długim rękawem. Na głowie miała czapkę bawełnianą koloru ciemnego, na szyi tzw. arafatkę w czarno-białą kratę. Na nogach miała czarne spodnie dżinsowe oraz  czarne sportowe sznurowane buty marki Nike. Posiadała przy sobie plecak sportowy koloru czarnego z napisem na przedniej kieszeni o treści "Invect".

Agata mogła poruszać się tego dnia na rowerze koloru jaskrawożółtego bez żadnych oznaczeń, z prostą kierownicą, zamocowaną saszetką na narzędzia. Do chwili obecnej rower nie został odnaleziony.

- Podjęte dotąd czynności pozwoliły potwierdzić, iż pokrzywdzona ostatni raz była widziana w sobotę, 21 lutego, o godz. 17.21 przy hipermarkecie Real przy ul. Kołobrzeskiej w Gdańsku. Według dotychczasowych ustaleń zgon nastąpił w godzinach wieczorno-nocnych z 21 na 22 lutego - informują policjanci.

Wszystkie osoby, które rozpoznają pokrzywdzoną, a także posiadają wiedzę na temat przedmiotowego zdarzenia czy też na temat osób mogących mieć związek z jego zaistnieniem, proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod nr tel. 58 3216222, Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku pod nr tel. 58 3215333 albo z najbliższą jednostką Policji pod nr tel. 997.
ms

Opinie (705) ponad 20 zablokowanych

  • Co to za kamery? Kto je kupil? Nic nie mozna zobaczyc, zadnej rozdzielczosci! Jak sie juz chce miec kamery nie do ozdoby ale do rozpoznawania osob, to trzeba kupowac dobre kamery i dobrych firm a nie chinskie badziwie? Ktos znowu wzial w lapke za cos, co do niczego nie sluzy. Amerykanie lepsze zdjecia robia z satelity!

    • 11 1

  • zastanawiacie się dlaczego wysiadla w Sopocie Kamiennym Potoku (11)

    od tego miejsca zaczyna się w miare normalna jazda rowerem po sciezkach rowerowych w strone Gdańska ... wysiadka gdzieś w Gdyni i poruszanie się po gdyńskich ściezkach to droga przez mękę więc nie dziwi mnie wybór rozpoczęcia jazdy od okolic Sopotu ... poza tym jeśli jeździła dużo i lubiła jeździć, to po prostu wysiadła dużo wczesniej przed Gdańskiem, żeby dotrzeć do miejsca docelowego na kołach a nie wieziona skm-ką

    • 9 2

    • Ale dlaczego z Lidla przyszła na skm a nie poszła na scieżkę rowerową? (6)

      • 6 0

      • (5)

        Aby zdazyc na wyklad i nie wpasc na aulę totalnie zziajana, moze tez byla umowiona z kolezanka

        • 1 1

        • ale u góry jest że wysiadla ze względu na ścieżkę rowerową (3)

          • 3 0

          • (2)

            Mozemy tylko gdybac. Na ten post ktos zareagowal, ze Agata w sopocie raczej zakonczyla jazde, niz ja zaczela. I wydaje mi sie to bardziej prawdopodobne. O ile faktycznie w ogole do Sopotu przemieszczala sie rowerem.

            • 2 1

            • jak zakończyła jazde to czemu po Lidlu przyszła znów na peron? (1)

              Na peronie jest póżniej niż w Lidlu.

              • 4 0

              • Zakonczyla jazde rowerem, o to mi chodzilo, a dalej, w strone gdanska, pojechala kolejka

                • 2 2

        • Dojefhalaby w jakies 30 minut. Wiec na styk. Na zajecia ktore uwielbiała?

          • 0 0

    • aa (3)

      Ona prawdopodobnie wsiadła w Sopocie, spójrz na godziny na zdjęciach z Lidla i z peronu.
      Jak na moje to od początku jechała rowerem, dojechała do Sopotu, weszła do Lidla po coś do picia i poszła na SKM

      • 7 0

      • Moglo tak być. Tym bardziej, ze to trochę ponad pol godz.do wykladu.moze mie chciala na niego wpasc prosto z dwoch kółek. Dziwi mnie jednak, ze do tej pory nie podano informacji, jak dotarla na te wyklady i kiedy rozdzielily sie z kolezanka.

        • 6 0

      • Z Wejherowa do Sopotu? (1)

        • 2 0

        • aa

          Czemu nie? Jeżeli lubiła jeździć rowerem to żaden problem. Nawet ja, chociaż często nie jeżdżę, to jak już wyjmę rower to robię min. 40km :)

          • 1 1

  • Komentarz z innego portala (4)

    Agata lubiła się bić tzn. chodzić na treningi kickboxing, mma itp.... Też pamiętam że dużo przesiadywała w sieci i grach tj. metin.... Nie rozumiem też policji która robi błędy w opisach i do tej pory nie znaleziono żadnych informacji na temat osoby lub osób winnych....

    • 8 0

    • No i "świetnie". (3)

      Naoglądała się walk MMA i wydawało jej się, że jest facetem z MMA. Pofikała parę razy nogami i sądziła, że da w ryja każdemu, kto ją zahaczy. I się dofikała, jak w parku rower chcieli. Mierz siły na zamiary, oddaj torebkę, rower - cokolwiek masz. Życia nikt ci nie zwróci. I po prostu - nie warto.

      • 4 1

      • Przestaje mi się to składać (2)

        Wybitna uczennica i zawadiaka?

        • 3 3

        • A czy jedno wyklucza drugie? (1)

          Czy chłopczyca z kompleksami nie może mieć dobrego serca i wybitnego umysłu...?

          • 6 2

          • kompleksami?

            mma to kompleksy? tyle się mówi aby kobiety chodziły na naukę obrony własnej, dla bezpieczeństwa, a tutaj że zawadiaka, chłopczyca itd. puknijcie się w czoło

            • 1 0

  • Na kasie można sprawdzić co kupiła (21)

    Porównując godzinę z monitoringu. Wygląda na butelkę i batonik (duży MARS lub SNIKERS?)

    • 2 9

    • Jak będzie MARS to zabił kolega, a jak Snickers to lump?? (20)

      Ludzie, chyba sie zapedzacie. To jak dywagacje na forach o Iwonie Wieczorek: jaki kolor miały spodnie dresowe, w których feralnego dnia wyszła do Adrii. LITOŚCI!! Jakie ma znaczenie, co ona kupiła w sklepie o 10 rano????? Przecież nie naboje do Kałasznikowa!

      • 8 2

      • Chodzi o to czy ma zakupy czy cos innego (18)

        i czy w ogóle była tam z zamiarem zakupu.

        • 1 6

        • Ale jakie to ma znaczenie???? (17)

          To nie sklep z bronią, żeby nad tym dywagowac. Możesz mi stawiać kretyńskie minusiki (łapki w dół) ale daruj sobie bycie Holmesem.

          • 6 4

          • Może tylko się z kims tam spotkała (10)

            albo miała. I dostała telefon, że ma się udać gdzieś indziej.

            • 3 2

            • Jasne. Spotkała się z kimś z Al-kaidy. (9)

              Widać, że niektórym trudno przyjąć do wiadomości proste rozwiązania. Na siłę szukacie rozrywki, drugiego dna, UFO, porywaczy, handlarzy ludzkimi organami, sił nadprzyrodzonych, tajemniczych spotkań, nawet zakupy w LIDLu sa tajemnicze.

              • 4 2

              • Jestem z Wejherowa (4)

                i raczej takie rzeczy kupiłabym bliżej celu do którego jadę, a nie wysiadałabym gdzieś po drodze na zakupy. Tym bardziej z rowerem. Dlatego wydaje mi się to tak dziwne. Chyba że miałabym zapalenie pęcherza i szukałabym WC.

                • 1 4

              • Rozumiem. Ludzie z Wejherowa kupują rzeczy blisko celu. (3)

                A moja teza jest taka: idz spać, bo już na ciebie pora.

                • 1 5

              • Jadąc z Wejherowa do Gdańska na konkretną godzninę (2)

                nie wysiadam w Kamiennym Potoku po butelkę wody. No chyba że u Ciebie to normalne.

                • 3 2

              • U NIEJ to było normalne. Ale ty tego nigdy nie skumasz, bo nie jesteś fanką roweru. (1)

                Nie będę tłumaczyć kwestii dot. ścieżek rowerowych, bo już to ktoś tu wyjaśnił. Nie będę też wdawać się w jałowe dyskusje o kolorach bidonu świadczącego o zleceniodawcy materiału wybuchowego, czy plastiku udającycm Marsy i Snickersy.
                Jutro pogrzeb.
                Bardzo wspólczuje rodzinie. Idiotycznych wpisów, które tu zostaną na zawsze - też.

                • 1 4

              • Po prostu w innych wiadomosciach jest "że nie był to przypadek ani motywem nie był rower"

                To co przyciągnęło do niej mordercę? Może była szantażowana? Jeśli tak to z jakiego powodu?

                • 2 1

              • a nie wydaje Ci sie dziwne, ze od tygodnia nic tak naprawde w tej sprawie nie wiadomo? (2)

                Nie znana jest trasa. Piszą o monitoringu w Realu, po czym wstawiają z monitoringu w lidlu w Sopocie. Miała przyjechać z Wejherowa SKM, a okazuje się, że rowerem. Nic nie wiadomo, że była na wykładzie. Wychodzi na to, że rodzice tez średnio doinformowani. Więc możliwe, że nie wiedzieli do końca wszystkiego.

                • 4 2

              • Nie, nie jest to dziwne. Tak wyglądają tego typu sprawy. (1)

                Jedne się ciągną ale w końcu wyjaśniają, inne się nigdy nie wyjaśniają, inne wyjaśniają się po 20 latach, a w innych sprawach sprawca wpada tego samego dnia. Nie ma tu nic dziwnego. Nie ma świadków, nie ma narzędzia zbrodni, nie ma sprawcy. Powiem ci więcej: nawet znalezienie roweru może nie wyjaśnić tej sprawy.

                • 2 0

              • I dlatego podają rozbieżne informacje?

                Sprawy ciągną się latami, bo za mało się przykładają zaraz po zdarzeniu. A ślady szybko ulegają zatarciu. Nawet przy sprawie Iwony wyszło jak wiele błędów i zaniedbań popełniono na początku.

                • 3 1

              • Ty masz wybujała fantazję

                Ludzie mający wiedzę są rożnie wykorzystywani, może poznała kogoś na forach. Miało być niewinnie. W stylu wymiana wiedzy, doświadczeń z zakresu chemii. A potem szantaż.

                • 1 4

          • Agata była wybitna z chemii (5)

            i może coś ma to wspólnego z jej zniknięciem. Młodych ludzi można namówić do różnych rzeczy a wiadomo narkotyki można zrobić w warunkach domowych. Ale to tylko dywagacje. Może ktoś ja w cos wciągnął. Podobno wykłady na UG odbywają się cyklicznie. Może kogoś tam poznała.

            • 1 7

            • A jakby była wybitna z biologii to stworzylibyście historię o szczepionce na raka, przez któą zginęła (4)

              Bo chciała ją podarować chorym za darmo.
              A jakby była wybitną historyczką to zabiliby ją Ukraińcy za odkrycie dokumentów dot. zbrodni wołyńskiej, nigdy nie ujawnionych przez IPN.

              Przestańcie robić cyrk. Nie żyje dziewczyna która zginęła, bo pojechała rowerem nie tam, gdzie trzeba.

              • 9 2

              • Chyba nie masz młodzieży w rodzinie (3)

                maja różne pomysły. A stad blisko do kłopotów.

                • 5 2

              • Ja mam młodzież w rodzinie, a ty masz chyba wybujałą fantazję. (2)

                • 3 0

              • Obejrzyj filmy na yt

                a zmienisz zdanie. Np. jak się robi materiały pirotechniczne.

                • 1 3

              • Kiedyś u Agaty była policja bo jej coś w domu eksplodowało

                Robiła jakieś doświadczenia.

                • 0 0

      • Może to butelka piwa...

        • 0 2

  • rower (10)

    - A gdyby ktoś przypadkowy przy ścieżce rowerowej poprosił ją o pomoc?

    - Na pewno by się zatrzymała, żeby udzielić pomocy.

    - Gdyby ten ktoś próbował jej ukraść rower?

    - Rozmawialiśmy już o tym z przyjaciółmi i byliśmy zgodni, jak by zareagowała. Lepiej nie myśleć. Rower pożyczony od dziadka... Na pewno by się broniła, umiała się bronić. Nie była z tych, co mówią: "Bierzcie co chcecie, tylko nie róbcie mi krzywdy".

    I sporo się rozjaśnia. Niedawno skradziono jej rower, więc kiedy chciano jej odebrać rower ponownie - w dodatku rower dziadka - walczyła o niego, jak lew. Ech...szkoda gadać... szkoda dziecka.

    • 12 1

    • (8)

      ktoś kto się broni przed nożownikiem ma pochlastane całe ręce, i przyjmuje więcej jak jeden cios !

      • 9 2

      • Nie ma reguły. (4)

        Skąd wiesz, że ktokolwiek chlastał? Może wyjął znienacka, nie zauważyłą, nawet nie wiesz, z której strony ten nóż wbił, może od pleców...? Wiesz, jak zaatakował...? Od przodu, czy od tyłu? Czy rzucał się od początku, czy najpierw udawał miłego, albo po prostu podszedł i wbił nóż, bo jest psycholem? Nie ma jednej metody zabicia nożem (czyt. chlastania na oślep)

        • 3 2

        • (2)

          mowili wyraznie ze w klatke piersiową, to chyba nie są plecy?

          • 2 3

          • Tak tak, mówili "wyraźnie": rower bez błotnika, arafatka, saszetka na narzedzia, czarny plecak. (1)

            Koń jaki jest każdy widzi. A ty wierz gorliwie, że policja przekazuje tobie i reszcie nawiedzonych pseudodetektywów całą wiedzę operacyjną, łącznie z głębokością rany.
            Nara. Szkoda mojego czasu.

            • 5 3

            • jasne ta Pani kłamie do kamer:

              wejdź sobie na stronę dziennika bałtyckiego i posłuchaj wypowiedzi Pani Moniki Ruteckiej z prokuratury
              mówie o artykul "Zwłoki w Gdańsku Brzeźnie. Zamordowana to 17-letnia Agata z Wejherowa

              Czytaj więcej:

              • 1 3

        • nikt tu nie mówi o chlastaniu na oślep tylko ktoś kto podaje sie tutaj za "znajomych" ofiary twierdzi jakoby umiała sie bic. w związku ztym sugeruję że taka osoba raczej posiadała pewne odruchy obronne i w obliczu zbliżającej sie "kosy" reagowała rękoma czy kopniakami. za tym ida obrażenia kończyn, oraz powtórne (i najprawdopodobniej kolejne następujące po sobie) próby zadania ŚMIERTELNEGO ciosu. po jednej probie ofiara nie pada jak nieprzytomna i dlatego jest zawsze kilka ciosów - mówię o spontanicznej napaści z nożem w ręku. Zupełnie inaczej wygląda sprawa kiedy morderstwo jest zaplanowane, wtedy może to wyglądać różnie, włącznie z metoda porzucenia czy też ukrycia zwłok. tutaj nikt nawet nie próbował ich ukrywać co dodatkowo wskazuje na działanie planowane, mordercy w afekcie, spontaniczni, zwykle panikują i próbują ukryć ciało i robią to na tyle nieudolnie że odnajduje się po kilku kilkunastu tygodniach. profesjonaliści natomiast robią to tylko na dwa sposoby - tak aby ciało nie odnalazło się nigdy, lub tak aby się odnalazło i to szybko, poniewaz wtedy chca a) albo przekaząc informację pozostałym potencjalnym ofiarom (raczej odpada) b) mieć radochę z czytania portalu trojmiasto.pl między innymi. kapisz?

          • 4 3

      • (2)

        co mi tu łap kujecie w dół. podobno umiała sie bić, sadzisz że nie zauważyła by jak ktoś wyciąga nóż? kopała by biła pięściami, nożownik zadał by kilka ciosów ( na tym polega walka), pisali ze nie było innych obrażeń poza JEDNĄ raną kłutą za to baaardzo głęboka!! zazwyczaj pierwsze pchnięcie sie nie udaje precyzyjnie, zwłaszcza tzw "menelom" i "łobuzom".. według mnie uśmiercono i pozwolono się wykrwawić nieprzytomnej ofierze, a później podrzucono ją do tego parku.

        • 2 5

        • a wiec najpierw (1)

          ja uspiono eterem? (chemia)

          • 1 1

          • generalnie uważam że to ktoś z kręgu jej "znajomych" ewentualnie z czyjąś pomocą

            • 0 3

    • Moze dlatego tak broniła tego rowera :(

      • 2 1

  • taki powinien być opis roweru (2)

    rower górski, z ramą męską koloru żółtego, z nalepkami firmowymi (firma na tę chwilę nieznana), przód amortyzatory (czarny lakier), czarne błotniki plastikowe na obu kołach, odblaski z tyłu czerwony, z przodu biały, czarne siodło, czarna prosta kierownica, stopka, na ramie koszyk na bidon w kolorze srebrnym albo białym

    • 5 1

    • koszyk na bidon? (1)

      • 2 0

      • A jakiego koloru był bidon?To ważne!!!

        • 3 0

  • a na co jak nie na bidon? obejrzyj foty

    • 0 0

  • A bunkry w parku przy plazy przeszukali dokladnie...?

    • 4 0

  • Minister Sienkiewicz ma rację

    co do stanu naszego państwa. Dlaczego 500 tysięczne miasto nie ma monitoringu? Przecież to jest kpina. Płacimy kilkanaście milionów złotych rocznie na utrzymanie pustego stadionu, a kamer nie można nigdzie zainstalować? Przecież to nie jest duży problem. Kamery są tanie jak barszcz (nawet w hd!), mogą być bezobsługowe, wystarczy rejestracja do 4-5 dni wstecz. Koszt utrzymania serwera oczywiście jest, ale dlaczego np. nie można tego podciągnąć pod TASK lub PAN jako projekt badawczy i w ten sposób finansować? Wystarczy chcieć. O policji to już nie chcę nic mówić, większość z krawężników to 20 letnie Kaszubskie wiejskie chłopaczki (sorrry ale taka prawda), którzy poszli tam bo nie mieli planu na życie. Wg mnie rekrutacja do policji tylko po 30 roku życia - ktoś kto ma poukładane w głowie. Teraz to mamy zwykłą milicję.

    • 7 0

  • Jeśli lubi kupować w lidlu (1)

    a w wejherowie nie miała po drodze, to wysiadła tam, gdzie lidl jest przy skm, bo wiedziała, że następną kolejką zdąży na wykłady, pewnie miała miesięczny

    • 6 2

    • Z Zaspa SKM blizej.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane