• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja zatrzymała 30-letniego nożownika

MKo
10 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
30-latek może usłyszeć nawet zarzut usiłowania zabójstwa. Najpierw jednak musi wytrzeźwieć w policyjnej celi. 30-latek może usłyszeć nawet zarzut usiłowania zabójstwa. Najpierw jednak musi wytrzeźwieć w policyjnej celi.

W niedzielę na osiedlu w Redłowie 30-letni gdynianin rzucił się z nożem na grupę młodych mężczyzn. Jednego z nich ranił w głowę. Wkrótce usłyszy zarzuty, ale najpierw musi wytrzeźwieć w policyjnej celi.



Do sprzeczki grupy mężczyzn z 30-letnim mieszkańcem Redłowa doszło w nocy z soboty na niedzielę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miał on zwrócić uwagę głośno zachowującej się grupie mężczyzn, a następnie rzucić się na nich z nożem w ręku. Jeden z mężczyzn został ugodzony i z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Sprawca był pijany i miał ponad promil alkoholu we krwi.

- Potwierdzam, że zatrzymany mężczyzna był nietrzeźwy. Teraz trzeźwieje w policyjnej celi, by można go było przesłuchać. Dochodzenie jest na wstępnym etapie, więc jest jeszcze za wcześnie, by mówić o okolicznościach zdarzenia. Dopiero po przesłuchaniu podejrzanego będzie można mówić o postawieniu mu ewentualnych zarzutów - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Za napaść z niebezpiecznym narzędziem w ręku 30-latek może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa.
MKo

Opinie (82) ponad 10 zablokowanych

  • Robta co chceta no i mamy

    pewnie walczyli o demokracje

    • 4 10

  • Głupoty! (1)

    Nawet jezeli sie bronil, to tak czy siak, jaki normalny czlowiek posiadajacy zdrowy rozum nosi ze soba noz? Moze i slusznie zrobil, ale jedno nie wyklucza drugiego.

    • 7 3

    • Glowa

      Widocznie weszli mu na balkon,ze jeden szczyl ma obrazenia glowy a nie brzucha itp

      • 1 0

  • dopiero po przesłuchaniu EWENTUALNE zarzuty...

    Ewentualne, bo przecież może być chory i on nie atakował, tylko się potknal z nożem i przewrócił się na ofiarę.

    • 3 0

  • ja też nie raz byłem bliski chwyceniu za nóż bo g*wniarze darli specjalnie japy w

    nocy a policja nie przyjeżdżała, a jak przyjechała to uciekali i znów to samo. a debile rodzice wychowują bez kultury i szacunku dla innych, teraz g*wniarze siedzą w busach i tramwajach i nawet im na myśl nie przyjdzie by zwolnić miejsce starszej osobie. teraz nie ma młodzieży- jest bydło- może 10 % ma jakiś poziom, reszta to kloaka z wypranym mózgiem przez internet, bez żadnego kręgosłupa moralnego, wartości, odpowiedzialności

    • 16 4

  • Każdy z nożem to potencjalny zabójca. (5)

    Kto normalny nosi przy sobie nóż? Jeśli go bierze zakłada, że kogoś zaatakuje. Za noszenie noży powinna być kara bezwzględnego pozbawienia wolności. Tacy ludzie są szalenie niebezpieczni, pod wpływem alkoholu czy narkotyków są nieobliczalni. Dlatego powinno się ich surowo karać. Tak jest w UK i każdy bandzior zanim zabierze ze sobą nóż wie (jeśli nie jest przygłupem) że będzie zatrzymany i postawiony przed sądem.

    • 6 8

    • żartujesz? (4)

      Ja czasami miewam nóż ze sobą. Zależy od okoliczności. Miewam go na wypadek spotkania właśnie kogoś takiego. I nigdy nikogo nie zaatakowałem. Nawet będąc pod wpływem tego czy owego. Agresja nie ma nic wspólnego ani z bronią ani z uzywkami. Agresję trzeba tepic, ale proponowane przez Ciebie metody są powierzchowne i nawet nie ocierają się o realny problem. Zbyt płytko myślisz.

      • 3 5

      • Chodzisz z nożem po ulicach? Naprawdę? (3)

        Inaczej nie potrafisz się obronić? Uciec, sztuki walki, tylko łazisz z nożem? I co zrobisz? Użyjesz? Ignorant z ciebie jest niemożliwy, bo nawet jeśli w obronie własnej zostaniesz uznany za napastnika.

        • 4 3

        • Uciec, sztuki walki.... s*anie w banie (2)

          Nie każdy ma czas na sztuki walki (a czasem to nie ma nawet warunków).
          Nie czytałeś Sienkiewicza?
          Ojciec Wołodyjowskiego mawiał "...Bóg Ci postury poskąpił, jeśli nie chcesz, by ludzie się z ciebie śmiali, spraw, by się ciebie bali..." - po to ludzie wymyślili broń.
          Ale faktycznie prawo jest do d*py, zwłaszcza ustawa o obronie koniecznej - niby jest ale weź się człowieku obroń.
          Co do sztuk walki to trenując coś konkretnego, podczas ulicznej bijatyki będziesz odpowiadał jak za użycie niebezpiecznego narzędzia.

          • 0 1

          • Nieprawda to co piszesz. (1)

            Użycie niebezpiecznego narzędzia w miejscu publicznym, na ulicy, w lokalu, w centrum handlowym, poza własnym domem, będzie zawsze okolicznością obciążającą bez względu na okoliczności. Będziesz uznany za uczestnika przestępstwa, pobicia,bójki. Zabranie noża ze sobą będzie uznane za przygotowanie do popełnienia czynu karalnego. Niestety takie mamy prawodawstwo. Inaczej jest w przypadku użycia siły fizycznej w momencie obrony koniecznej. Regulują to przepisy i jeżeli nie użyje się jej w sposób przekraczający ewentualne skutki, tj, nie zatłuczemy gościa bez powodu ( atak na kobietę, dziecko, osobę słabszą fizycznie, osobę będącą w stanie upojenia alkoholowego),możemy być pewni, że Sąd nas nie skaże i uniewinni. Warto się doszkolić zanim zacznie się pisać.

            Powtarzam,

            • 2 0

            • Psie

              Użycie gazu lub innego środka obezwładniającego jako środka bezpośredniego przymusu jest też karalne jako użycie niebezpiecznego narzędzia?To w takim razie powinny pozamykać wszystkich.A swoją drogą powinno być ustanowione prawo bezwzględnej obrony a nie tylko dla wybranych.

              • 0 0

  • pseudopirat

    • 0 0

  • gośc powinien dostać medal

    mam "studentów " w klatce nad moim mieszkaniem i na przeciwko mam też małe dzieci .śrdnio0 raz w tygodniu imprezy darcie mordy itp. rzadko kiedy zwykłe zwracanie uwagi wystarcza.wzywanie policji tez na nieiwle się zdaje jeśli wogóle przyjada na takie wezwanie to zwykle po 2 godzinach a po za tym i tak niewiele to zmienia .Jak mają sie bronić przed chamstwem i hałasem zwykli mieszkańcy którzy wstają rano do pracy i wysyłają dzieci do szkoły?

    • 8 0

  • sąsiadka

    Jestem naocznym świadkiem wyczynów tego faceta. To nie był odosobniony przypadek. Koleś nosił nóż za bluzą na co dzień. Groził kobietom z dziećmi itd. Picie i rozboje na klatce schodowej w ostatnim czasie były normalką. Szyby powybijane żadna lampa nie świeci, winda zniszczona a koleś nie do ruszenia.
    Cały blok, w którym mieszka jest zastraszony. Ludzie chodzą z gazem w kieszeniach. W końcu doszło do tragedii. Policja wcześniej twierdziła, że bieganie z nożem w miejscach publicznych nie jest niebezpieczne ani karalne. Sam rozwiązał problem eksmisji. Mam nadzieję, że tym razem na zawsze.

    • 5 2

  • Patologia!

    • 1 0

  • Jezeli dla was pijak to człowiek który ma promil we krwi to powodzenia , nie jeden z was bawiąc się ma wiecej promili , a prawdy nikt i tak nie zna . pisza bzdury . nie było tak jak piszą , a człowiek za to odpowiedzialny już jest na wolności wiec nie bierzcie do siebie wszystkiego co zobaczycie na swoje naiwne oczka! i jak nawet podali wstawił sie za spokojem .. chociaz i tak poszło o co inne cwaniaki w kilku wyskakuja potem uciekaja !! piszcie dalej i wierzcie w to co wam pitolą

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane