- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (59 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (197 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (45 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (252 opinie)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (342 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (183 opinie)
Koniec poszukiwań Iwony Wieczorek
Poszukiwania Iwony Wieczorek 18 grudnia 2018 r.
Policjanci z komendy wojewódzkiej przeszukują od rana wytypowane wcześniej miejsce na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w Gdańsku. Wszystko w ramach śledztwa dotyczącego zaginionej ponad 8 lat temu Iwony Wieczorek. Zarazem jednak policja zaprzecza, że w sprawie pojawiły się nowe ślady.
Aktualizacja godz. 16:10 Poszukiwania w lesie w okolicy ul. Spacerowej zostały już zakończone. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej w tym miejscu nie będą one już kontynuowane.
Jak tłumaczy nam jedna z osób zaangażowanych w poszukiwania - są one prowadzone z użyciem psów tropiących i ewentualni gapie na miejscu prowadzenia akcji mogliby rozpraszać zwierzęta i powodować, że trudniej byłoby im złapać trop.
Z naszych ustaleń wynika jednak, że poszukiwania były prowadzone w lesie niedaleko ul. Spacerowej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Dzisiejsze czynności w tej sprawie wynikają z ciągłej pracy nad sprawą i kolejnych analiz, nie zaś z ostatnich publikacji dotyczących zaginionej. Jak podkreślamy przy każdych działaniach, sprawa Iwony Wieczorek jest dla nas bardzo istotna, a te czynności pokazują, że funkcjonariusze ze specjalnej grupy powołanej do pracy nad tą sprawą sprawdzają każdy wątek i szukają odpowiedzi na pytanie, gdzie jest zaginiona - mówi podinsp. Joanna Kowalik-Kosińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Jak to wszystko się zaczęło?
Przypomnijmy. 19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Bawiła się w jednej z sopockich dyskotek, pokłóciła się jednak ze znajomymi i wcześniej - po godz. 3 - opuściła imprezę. Nigdy nie dotarła do domu.
Dopiero tydzień po tym, jak rodzina zgłosiła zaginięcie dziewczyny, upubliczniono pierwsze nagrania z monitoringu. Dzięki nim odtworzono drogę, którą Iwona przebyła po wyjściu z klubu.
Najpierw zeszła Monciakiem w kierunku molo, a później skręciła w kierunku Gdańska i deptakiem przy plaży ruszyła w kierunku Jelitkowa. Nie miała pieniędzy na taksówkę, a w jej komórce wyczerpała się bateria. Z Sopotu do domu (mieszkała na granicy Zaspy i Przymorza
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Wiadomo, że dotarła do wejścia nr 63 na plażę w Jelitkowie
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Ostatnie nagranie, na którym widać Iwonę Wieczorek (przed 4 minutą filmu)
Kolejne sygnały, kolejne poszukiwania
Policja szukała dziewczyny wszystkimi możliwymi sposobami: na lądzie, w wodzie, a nawet z powietrza. Pomagali też wolontariusze. W poszukiwania zaangażował się również znany detektyw Krzysztof Rutkowski. Bez efektów. Skończyło się jedynie awanturą z policją i wzajemnymi oskarżeniami o brak profesjonalizmu.
Mijały kolejne miesiące, pojawiały się kolejne hipotezy, żadnej z nich policja nie mogła jednak potwierdzić. Po 18 miesiącach, w styczniu 2012 roku, prokuratura zdecydowała się umorzyć śledztwo. Policjanci jednak nie przestali szukać Iwony. Cały czas pracowali nad sprawą jej zaginięcia - nie w ramach śledztwa, a operacyjnie.
W 2013 roku oficjalnie do sprawy wróciła też prokuratura, która utworzyła specjalną grupę analityków mających jeszcze raz przeanalizować wszystkie ślady i materiał dowodowy. Po raz kolejny jednak nie zbliżono się do rozwiązania sprawy.
Kolejne informacje o wznowieniu poszukiwań pojawiły się latem 2016 roku, kiedy to policja zdecydowała się ponownie przeszukać teren niedaleko miejsca, gdzie sześć lat wcześniej zginęła dziewczyna. Kolejne poszukiwania prowadzono we wrześniu ubiegłego roku w parku Reagana. Do tej pory los, który spotkał zaginioną dziewczynę wciąż pozostaje tajemnicą.
Opinie (540) ponad 50 zablokowanych
-
2018-12-18 19:44
Tam kiedyś były ogródki działkowe. (2)
Działkowicze mieli wykopane studnie.....
- 22 5
-
2018-12-18 23:50
(1)
Kiedy te studnie zasypano?
- 1 1
-
2018-12-19 05:43
Nigdy wszystkich nie zasypano
- 1 0
-
2018-12-18 19:57
Ręcznik, tylko Ręcznik ruszy sprawę z miejsca...
- 11 5
-
2018-12-18 19:59
Trzeba szukać faceta w czerwonym kapeluszu...
- 8 4
-
2018-12-18 20:05
Zimą? Poważnie?
Mają lodołamacz?
- 4 6
-
2018-12-18 20:09
Pytanie:Czy nikt nie bierze pod uwagę ,że winowajca może być za granicą?To medialne nagłośnienie zaczyna mnie irytować!!!!
Pan z ręcznikiem ,a rodzina ..???To naprawdę niepojęte , aby od tylu lat nie odnaleźć sprawcy lub sprawczyni.
- 15 3
-
2018-12-18 20:37
Policja na początku dała ciała
Może tak miało być? Dostali wytyczne, że mają działać jak gang Olsena. Portowe miasto, gangsterzy, wszechobecna korupcja, drugi, sutenerzy i przemiał turystów. Gruba kasa musiała za tym stać. Tu trzeba nietykalnych pod przewodnictwem jakiegoś Elliota Nessa. Ziobro?
- 20 2
-
2018-12-18 20:41
taśma z napisem, agregat i pies biegający w lesie,
no łał.- 9 3
-
2018-12-18 20:53
Najlepszy sposób na dojście do prawdy. (5)
Moim zdaniem powinno zamknąć się wszystkich jej znajomych w osobnych pomieszczeniach i lać ich ile wlezie aż powiedzą prawdę. Blefować innym że jeden coś wygadał itd.
- 45 3
-
2018-12-18 21:03
Spoko, dobre to jest.
Zaczynamy rano od 7,30
Dzięki za info- 10 0
-
2018-12-18 21:08
Gdybyście zrobili tak od razu nie musieli byście czekać tyle lat.
- 12 0
-
2018-12-18 21:38
Buhahaha
- 0 2
-
2018-12-18 23:34
"Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda."
- 11 0
-
2019-06-07 21:19
Tiaaa
Komenda mówił, że tak go bili, że przyznałby się nawet do zamachu na papieża
- 1 0
-
2018-12-18 21:06
Ile to juz kosztowalo?
Ile to juz kosztowalo?
- 4 13
-
2018-12-18 21:23
może powinni poszukać za Sopotem napewno coś przy okazji by znaleźli a może się tego boją
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.