• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja: zostaw wiadomość. Error

Jacek Stańczyk
26 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Próbując zostawić wiadomość o złamaniu prawa można się... załamać. Próbując zostawić wiadomość o złamaniu prawa można się... załamać.
Pana Adama denerwują drobne wykroczenia popełniane na jego osiedlu w Gdańsku. Chciał o nich poinformować policję. Chciał, ale nie mógł, więc zdenerwował się jeszcze bardziej.

Nasz czytelnik postanowił skorzystać z programu "Crime Stoppers", który w pomorskiej policji realizowany jest od maja 2000 roku i umożliwia anonimowe zgłaszania przypadków łamania prawa.

Poinformować o przestępstwie czy wykroczeniu można na dwa sposoby - wysłać informację poprzez formularz zamieszczony na stronie internetowej pomorskiej policji lub zadzwonić pod podany tam numer.

Właśnie strony internetowej postanowił użyć pan Adam, bo chciał pozostać anonimowy. Za pierwszym razem udało mu się umieścić informację, ale - wbrew zapowiedzi - nie otrzymał żadnego odzewu. Nabrał więc wątpliwości, czy jego wiadomość została przeczytana, czy też trafiła do "wirtualnego kosza". Za drugim razem system się zawiesił, a za trzecim wiadomość ładowała się bardzo długo i nie wiadomo było, czy się zapisała, czy nie. Także tym razem nie było żadnej odpowiedzi.

W końcu zwątpił w powodzenie tej metody.

Informowanie policji o najdrobniejszym nawet złamaniu prawa to:

- Moim zdaniem, jak to u nas: kiedyś otwarto coś takiego z pompą, a potem zapomniano o tym. Jest, bo jest, ale czy tak naprawdę ktoś z policji się tym zajmuje? - pyta sfrustrowany.

Nasz czytelnik ma sporo racji. Sprawdziliśmy działanie serwisu i faktycznie są z nim problemy. Największy to taki, że wszystko trwa nieznośnie długo i nie ma gwarancji, że informacja jest skutecznie przekazana.

Tymczasem, jak się okazuje internetowa wersja Crime Stoppers w pełni funkcjonalna dopiero... bedzie i to za jakiś czas.

- Faktycznie, jeśli chodzi o formularz na stronie internetowej, to mogą być z nim kłopoty. Ale jest to stan przejściowy, bo serwis jest w fazie modernizacji - wyjaśnia mł. aspirant Beata Domitrz-Borszewska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i dodaje jednocześnie, że cały czas czynny jest numer, pod który zgłosić się można w każdej chwili. - Numer dostępny jest przez 24 godziny na dobę. Cały czas dyżur pełni przy nim któryś z policjantów.

Czy stróże praw mają z tym dużo pracy? Chyba niewiele, bo informacji o łamaniu prawa uzyskanych przez "Crime Stoppers" jest tylko kilka tygodniowo. - Ale każda z nich jest przekazywana do odpowiedniego wydziału, a następnie weryfikowana - zapewnia nas pracownica biura prasowego.

Założeniem programu Crime Stoppers jest twierdzenie: "Jeżeli ktoś, oprócz przestępcy, ma informacje o przestępstwie, to może pomóc w wykryciu i ukaraniu sprawcy".

Numer telefonu pod który należy dzwonić to 0800 677 777.

Opinie (52) 2 zablokowane

  • Racja 112 i 997 to ściema

    W zeszłym tygodniu widziałem w parku przy Hallera pijanego do nieprzytomności jegomościa. Leżał w pozycji, która zaliczała go do mistrzów jogi. Był środek dnia. Po około 10 minutach nadal nikt się nie zgłosił pod żadnym z tych numerów. Dopiero po telefonie na pogotowie ktoś odebrał, też nie od razu. Na miejscu karetka była po około 20 minutach a policja po 30.

    • 0 0

  • Anonimowość w sieci

    Jeżeli ten Pan ma stały adres IP, to raz dwa mogą dowiedzieć się kim on jest... i nic z anonimowości nie zostało ;-)

    • 0 0

  • kiedyś byłam świadkiem jak grupka 60-80 osób idzie z kijami na dworzec ( sopot wyścigi) zdemolować kolejkę skm, oczywiście im się udało, bo pod 112 nikt nie odbierał, więc jaki sens dzwonienia skoro wszyscy uciekli po chwili... ?
    Po tym jak wszyscy uciekli a skm szybko odjechała po jakiś 10 min przyjechał 1 radiowóz, spojrzeli przez okno i pojechali dalej...

    • 0 0

  • W Gdańsku policja (1)

    często olewa drobne zgłoszenia.Jeżdżę często po dolnej Oliwie:Piastowska,Krzywoustego,Beniowskiego. Prawie zawsze przy Krzywoustego 12 stoi samochód, który skutecznie zasłania widoczność na skrzyżowaniu.Zgłaszałam policji i Straży Miejskiej i nic.Skrzyżowanie Beniowskiego-Piastowska też jest utrudniane przez zle zaparkowane samochody.Nie wierzę,że policja tego nie widzi.

    • 0 0

    • Mieszka tam w okolicy marszałek Płażyński i to jego mieszkania pilnują a nie porządku

      • 0 0

  • 997-112

    Fakt dodzwonić sie na policje to wielka sztuka.
    Jak można ufać policji i wierzyć w jej skuteczność kiedy czas oczekiwania na odebranie telefonu to zazwyczaj 7-10 minut.Po drugie często policja ignoruje wezwania.Ja kradzież samochodu(porzucone auto przez pijanych złodziei-kręcili sie ponad 30 minut wokół auta) zgłaszałem w ciągu dnia dwa razy w końcu sie wkurzyłem i zadzwoniłem na straż miejską.Telefon odebrano natychmiast a samochód odholowano.Złodziei nie złapano bo policja pomogła im swoja nieudolnością i bezczynnością.Po co wiec dzwonić na 997.Lepiej dać sobie spokój i liczyć tylko an siebie.

    • 0 0

  • Telefony typu 112 to jedna wielka sciema. Zamiast inwestowac w jakies kretynskie systemy posadzcie wiecej ludzi przy teleonie, bo czlowieka szlag trafia!! Niech te komentarze powedruja gdzies wyzej i niech ktos cos wreszcie z tym zrobi, bo jest to pozalowania godne...

    Choc z drugiej strony nikomu nie zalezy na naszym bezpieczenstwie wiec dzwonienie na 112 przez 10 minut jest CELOWYM elementem polityki wobec spoleczenstwa... taki kraj.

    • 0 0

  • stan przejsciowy od 2000 roku ???!!!

    chcail bym miec taki stan w pracy, robic ale nie do konca ...... porazka

    • 0 0

  • czekanie na połączenie do us... śmierci

    dokładnie.. też kiedyś po dostaniu w cymbał próbowałem natychmiast dodzwonić się na policję. po 15 minutach bezowocnego czekania wybrałem nr znajomych. przemoc rodzi przemoc, BO POLICJI NIE MA!!!

    • 0 0

  • to po to wzywałeś znajomych żeby im przydzwonić w cymbał??

    • 0 0

  • 112? 997? 986?

    Telefony alarmowe może i działają pytanie tylko jak? Szłam kiedyś z małym dzieckiem i widzę leżącego mężczyznę, był upał myślę może zasłabł czy coś, zresztą nieważne, może był pijany ale to i tak należałoby mu pomóc! Zadzwoniłam na 112 i po kilku minutach miła pani zaczęła przyjmować zgłoszenie - makabra! Rzecz miała miejsce przy zbiegu ulic Biskupia Góra i Armii Krajowej, niedaleko od KWP na Okopowej!. Dlaczego ja nie podeszłam do tego mężczyzny? Może się brzydzę a może nie potrafię udzielić pierwszej pomocy! A gdzie dokładnie znajduje się leżący???? Chodziłam jeszcze z dzieckiem ok. 30 min. nikt nie przyjechał! Inne zdażenie, w okolicach Muzeum Narodowego od strony ul. Rzeźnickiej ulica jest dwukierunkowa a samochody mogą parkować wyłącznie po stronie prawej, po lewej jest ustawiony nawet odpowiedni znak zakazujący postoju i parkowania i co? Nic! Latem obie strony ulicy to ogromny parking, chodnikiem nie da rady się przejść, a jeszcze z wózkiem! Pomijam już fakt, że mieszkancom trudno zaparkować nawet po odpowiedniej stronie ulicy a jadące samochody muszą nieźle manewrować aby przejechać! A zaraz obok jest wielki parking strzeżony, niestety (dla niektórych) płatny! Kiedyś się wkurzyłam i zadzwoniłam na 997 - po 15 min. oczekiwania dowiedziałam się, że takich zgłoszeń nie przyjmują! OK! Dzwonię 986 (straż miejska), zgłoszenie przyjęli, po pół godzinie przyjechali, przejechali się dwa razy ulicą i..... odjechali! Już sama nie wiem kto łamie prawo i gdzie się zwrócić o pomoc gdy komuś stanie sie coś złego na ulicy?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane