- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (67 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (385 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (170 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (204 opinie)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (185 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24209__kr.webp)
Podejrzani o współpracę z przestępcami funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni byli członkami grupy zajmującej się ściganiem złodziei samochodów. Mają po 31 lat. Do policji wstąpili pod koniec lat 90. Współpracę z gangiem nawiązali prawdopodobnie w połowie ub. roku. - Rola skorumpowanych funkcjonariuszy polegała na informowaniu przestępców przez telefon o planowanych akcjach grupy zajmującej się ściganiem złodziei samochodów oraz o rozmieszczeniu policyjnych patroli w mieście. Dzięki temu złodzieje mogli bezpiecznie uciekać skradzionymi autami - opowiada Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Za informacje policjanci dostawali niemałe wynagrodzenie. Jakie kwoty wchodziły w grę i ile w sumie zarobili funkcjonariusze, ma dopiero wykazać śledztwo.
Oprócz zarzutu osiągnięcia korzyści majątkowej funkcjonariusze odpowiedzą za fałszowanie dokumentów służbowych. - Są dowody, że sporządzali fikcyjne notatki i wymyślali interwencje, które w rzeczywistości w ogóle nie miały miejsca - dodaje prokurator Wawryniuk.
Gdyńscy policjanci wpadli na trop skorumpowanych kolegów przy okazji działań operacyjnych prowadzonych od kilku miesięcy wobec trzech złodziei luksusowych samochodów: 30-letniego Rajmunda W. z Gdyni, 28-letniego Dariusza M. spod Wejherowa i 28-letniego Sebastiana Z. z Redy. Złodziei zatrzymano w środę na gorącym uczynku, gdy kradli nissana X-trail wartego 130 tys. zł. - To była wyjątkowo brawurowa akcja. Funkcjonariusze ukryli się, kładąc na śniegu i przykrywając prześcieradłami. Gdy bandyci wpadli w zasadzkę, byli kompletnie zaskoczeni. Tego samego dnia zatrzymano współpracujących z przestępcami funkcjonariuszy - mówi rzecznik gdyńskiej policji Dariusz Kaszubowski.
Rozbita grupa jest zamieszana także w handel narkotykami na dużą skalę. Podczas przeszukiwania mieszkania jednego z zatrzymanych znaleziono 1,9 kg czystej kokainy przemyconej z Karaibów (jej wartość czarnorynkową szacuje się na ponad pół miliona złotych).
|
Opinie (46) 10 zablokowanych
-
2006-03-04 16:24
dobre tradycje
"Funkcjonariusze ukryli się, kładąc na śniegu i przykrywając prześcieradłami. "
W filmie "Potop" w podobnym stylu działał Kmicic podczas wysadzania wielkiej kolubryny pod Jasną Górą.- 0 0
-
2006-03-04 16:44
Tylko 2 ???
- 0 0
-
2006-03-04 16:51
Zawod policjanta musi byc bardziej oplacalny
oni narazaja wlasne zycie, policja powinna byc lepiej oplacana, i jednoczesnie nalezy zwiekszyc kary dla policjantow gangsterow.
- 0 0
-
2006-03-04 16:56
a tak na marginesie..
mnie bardzo pociągają policjanci :) Nie wiem dlaczego,ale maja w sobie cos bardzo męskiego i to mi sie bardzo podoba i pociąga..
- 0 0
-
2006-03-04 17:09
zły system naboru do policji idą ludzie co nic nie umieja i po kilkutyhodniowym kursie są władcami bo wykuli na pamiec kilka paragrafów
- 0 0
-
2006-03-04 19:20
Takich fajnych policjantów plażowych widziałam latem w Gdańsku. Mieli czarne podkoszulki z napisem POLICJA i bardzo zgrabne nogi (byli w krótkich spodenkach). Jechałam za nimi kawałek na rowerze ale byli szybsi to się oderwali od mojego peletonu.
Parę dni później w Sopocie skradziono mi rower. Zadzwoniłam od razu na nr 112 w nadziei, że lotne dwójki przystojnych policjantów- rowerzystów rzucą się w pościg i wyniku błyskawicznej i profesjonalnie przeprowdzonej akcji odzyskają moj rower w ciągu najbliższej półgodziny.
Niestety. okazało sie, że:
- w Sopocie nie ma policji rowerowej. Ci, których widziałam działają tylko w obrębie administracyjnym miasta Gdańska
- komisariat przeniesiono z początku Sopotu gdzieś pod UG i musiałam się tłuc na piechotę przez cały Sopot, żeby tam dotrzeć
- pan policjant ( też przystojny) powiedział mi, że po pierwsze mam szczęście,że nie ukradli mi tego roweru 3 godziny wcześniej, bo w tym czasie załatwiał jeszcze "nocne rozboje" i musiałabym czekać i po drugie mój rower mający 3 lata już się zamortyzował - więc od razu umorzy śledztwo.
Policjanci z Majami- 0 0
-
2006-03-04 20:19
czy to ci sami..
..co sobie w Alfabecie po godzinach jako ochroniarze dorabiają?
- 0 0
-
2006-03-04 20:32
zlodziejstwo na maxa
powinni ich wszystkich wsadzic do pudla
- 0 0
-
2006-03-04 20:39
to banda oszolomow i zlodziei
jak sa potrzebmi to ich nie ma,ale jak kogos zlapia jak pije browara,to wtedy sie popisuja co to nie oni.hwdp na zawsze
- 0 0
-
2006-03-04 21:48
Na dzień dzisiejszy najlepszy interes policji naszej to łapanie kierowców na suszarke (dla mniej wtajemniczonych - radar).
Z tym, że to już się pooli konczy, bo większość myślących "szybkobieznych" kierowców pozakładała juz CB radia.
buhehe
Także niedlugo i ten interes przestanie istnieć, wtedy trza bedzie się zająć dbaniem o bezpieczenstwo i łapaniem złodzieji, wszak mandatami nie bedzie się już jak wykazać, Buhehe
Od czasu założenia radia (przeszło 2 lata) nie zapłaciłem ani centa mandatu a moja prędkość na drodze wzrosła dwukrotnie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.