Już niedługo w wybranych gdyńskich kościołach pojawią się policjanci. Będą z ambony odczytywać apel skierowany głównie do osób starszych, by przestrzec ich przed oszustami żerującymi na ich naiwności.
- Do takich sytuacji dochodzi najczęściej w rejonie Śródmieścia, Witomina i Chyloni, dlatego też głównie w tamtejszych kościołach przeprowadzimy naszą akcję - mówi
Hanna Kaszubowska, rzecznik KMP Gdynia.
- Nie wiem dokładnie kiedy to się stanie, chcemy to zrobić jak najszybciej. Zależy nam na czasie, gdyż coraz wcześniej zaczyna robić się ciemno, a taka pora roku uaktywnia oszustów. W Gdyni jak i w całej Polsce osoby starsze bardzo często padają ofiarami naciągaczy. Schemat ich działania jest prawie zawsze taki sam. Oszuści dzwonią pod losowo wybrany numer, podają się za krewnego osoby starszej i płaczliwym głosem proszą o pożyczkę. Gdy upewniają się, że ofiara im uwierzyła i ma pieniądze informują, że sami nie mogą odebrać pieniędzy, więc wyślą zaufaną osobę.
- Niedawno doszło nawet do sytuacji, w której starsza osoba sama zdradziła dane swojego wnuczka. Na pytanie w słuchawce "wiesz z kim rozmawiasz?" ofiara podała imię i nazwisko krewnego. A to całkowicie ułatwiło zadanie oszustom - relacjonuje Hanna Kaszubowska
Innym sposobem na wyłudzenie pieniędzy jest działanie na tzw. administratora. Oszuści podając się za osobę ze spółdzielni wchodzą do mieszkania ofiary i w czasie, gdy jeden zajmuje osobę rozmową, drugi plądruje mieszkanie. Często legitymują się podrobionymi identyfikatorami.
- Sprawa jest poważna, gdyż nie mówimy tu o kradzieży stu złotych, a o kwotach rzędu od kilku do kilkudziesięciu tysięcy - alarmuje Hanna Kaszubowska
Kilka miesięcy temu podobne ostrzeżenia odczytywali z mównicy księża. Na wiosnę udało się zatrzymać grupę osób trudniących się naciąganiem. Jednak od sierpnia ponownie daje się zaobserwować wzmożoną aktywność w tej dziedzinie. Dlatego teraz umundurowani policjanci będą przestrzegać z ambony ludzi przed oszustami.
- Policjant zapozna osoby starsze z metodami działań przestępców oraz uczuli je, żeby tak łatwo nie ufali obcym i nie ulegali raptownej chęci pomocy - wyjaśnia rzecznik.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
