• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policjanci po służbie musieli działać. Zatrzymany złodziej i pijany kierowca

Michał Sielski
3 września 2024, godz. 11:00 
Opinie (40)
Asp. sztab. Piotr Chojnacki udowodnił, że "policyjny nos" to nie jest tylko powiedzenie. Asp. sztab. Piotr Chojnacki udowodnił, że "policyjny nos" to nie jest tylko powiedzenie.

Wychodzisz z firmy, wracasz do domu i masz już wszystko gdzieś? Niektórzy pewnie tak, ale nie Remigiusz Wojnarowski i Piotr Chojnacki. Dzięki policjantom z Gdańska, którzy byli już po służbie, odpowiedzialności nie uniknie złodziej rowerów i pijany kierowca.



Zdarza ci się pracować "po godzinach"?

Oba zdarzenia miały miejsce w niedzielę. To wtedy aspirat sztabowy Piotr Chojnacki, który na co dzień jest dyżurnym w komisariacie na Przymorzu, szedł ulicą Hynka na Zaspie. Jego uwagę zwrócił mężczyzna, który jechał na rowerze i jednocześnie ręką prowadził drugi rower.

- Funkcjonariusz zainteresował się tym faktem i zaczął rozmowę z rowerzystą. Mężczyzna nie potrafił dokładnie wskazać, skąd ma dwa rowery i przekazywał niespójne informacje w tej sprawie. To upewniło policjanta, że rowery mogą pochodzić z kradzieży, dlatego zdecydował się wezwać patrol - mówi podinsp. Magdalena Ciska, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.


Policjanci przyjechali na miejsce i po sprawdzeniu okazało się, że warty ok. 900 zł rower marki Kross, którym jechał sprawca, został skradziony w lipcu na terenie Przymorza. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, skąd ma drugi rower, więc on także został zabezpieczony, a 48-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, gdzie czeka na zarzuty.

Zajechał mu drogę i wyciągnął z auta



Mł. asp. Remigiusz Wojnarowski z gdańskiej policji zatrzymał i obezwładnił pijanego kierowcę. Mł. asp. Remigiusz Wojnarowski z gdańskiej policji zatrzymał i obezwładnił pijanego kierowcę.
Czujnością wykazał się także mł. asp. Remigiusz Wojnarowski z referatu interwencyjnego, który po służbie jechał samochodem w miejscowości Bąkowo.

- W pewnym momencie zwrócił uwagę na jadącego przed nimi kierowcę mercedesa, który miał problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Kierujący miedzy innymi wjeżdżał na chodnik i otarł swoim pojazdem o ogrodzenie posesji. Następnie wjechał na parking przy sklepie i uderzył w słup oświetleniowy, a potem w zaparkowany samochód marki BMW. Funkcjonariusz, widząc to i mając podejrzenie, że kierujący może być pod wpływem alkoholu, zablokował swoim autem wyjazd z parkingu kierowcy mercedesa. Następnie policjant zabrał kluczyki od jego samochodu i wyciągnął mężczyznę z auta - opowiada Magdalena Ciska, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.


Gdy policjant uniemożliwiał dalszą jazdę pijanemu, po innych funkcjonariuszy zadzwonił jeden ze świadków tego zdarzenia. Mundurowi z Pruszcza Gdańskiego sprawdzili trzeźwość 53-latka z powiatu gdańskiego, kierującego mercedesem. Alkomat wykazał, że mężczyzna miał prawie promil alkoholu w organizmie. Pijany kierowca został zatrzymany i przewieziony do komendy.

Mężczyzna odpowie teraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i za spowodowanie kolizji w takim stanie. Za popełnione przestępstwo grozi mu wysoka grzywna, utrata prawa jazdy i 3 lata pozbawienia wolności.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (40)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane