• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policjanci rozbili grupę przestępczą z Oruni

mak
14 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Jak gdańska policja rozbiła oruński gang
Dziś o godz. 5 nad ranem policja przeprowadziła nalot na mieszkania osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej  działającej w Gdańsku Dziś o godz. 5 nad ranem policja przeprowadziła nalot na mieszkania osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej  działającej w Gdańsku

150 funkcjonariuszy weszło w środę rano do 19 mieszkań na gdańskiej Oruni. Efekt - rozbicie grupy przestępczej zajmującej się wymuszaniem haraczy, rozbojami, włamaniami i sutenerstwem. Zatrzymani podejrzani są także o wprowadzenie do obrotu w ciągu dwóch ostatnich lat narkotyków o wartości ponad miliona złotych.



Policjanci weszli do mieszkań oruńskich handlarzy narkotyków.

Policjanci zatrzymują jednego z podejrzanych. O 5 nad ranem policjanci z Gdańska i Olsztyna wraz z funkcjonariuszami ze Straży Granicznej przeprowadzili nalot na mieszkania podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

- Zatrzymano 12 osób, w wieku od 16 do 40 lat, w tym mężczyznę, który zorganizował grupę i nią kierował - mówi Błażej Bąkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Funkcjonariusze ostatecznie rozbili niebezpieczną grupę przestępczą. Jej członkom zarzuca się rozprowadzanie dużych ilości narkotyków na terenie Gdańska, wymuszanie haraczy, rozboje, włamania oraz popełnianie przestępstw na tle seksualnym.

Do akcji zostali skierowani także gdańscy antyterroryści, gdyż podejrzewano, że członkowie gangu mogą posiadać broń palną.

Podczas zatrzymania funkcjonariusze zabezpieczyli samochody gangsterów, biżuterię, pieniądze i inne kosztowne przedmioty na poczet przyszłych kar, a te niskie nie będą. Członkom grupy grożą kary długoletniego więzienia.

Zatrzymani trafili już do gdańskiej prokuratury, gdzie wkrótce usłyszą zarzuty.
mak

Opinie (725) ponad 200 zablokowanych

  • ty arti

    jak ty mądry jestes co walisz za kafidęta ze wiesz takie zeczy..nieznasz ludzi to sie nie wypowiadaj

    • 0 0

  • RUDY? (2)

    a co znim sie dzieje?

    • 0 0

    • (1)

      a co ma sie dziać!!!SIEDZĄ!!!!!

      • 0 0

      • obydwoje duzy i maly

        ale do innych spraw

        • 0 0

  • odp

    konfitura i kafidęt( konfident się pisze małolato )... Jak takie opinie piszecie to sie nie dziwie ze taki burdel w tym kraju skoro czesc broni zlodziei i handlarzy. Ludzi ze nie znam? A co zaraz mi napiszesz bajeczke ze trudne dziecinstwo mieli i nie mieli wyboru. Juz sie rozplakalem. Nieudacznicy zyciowi!!!

    • 0 0

  • Jeźdze pociagiem z Gdańska do Tczewa. Czasami widywałem "łysolków" i patologie przy przejsciu dla pieszych przez tory w Oruni. Beszczelnie "siorbali" piwo na oczach dzieci i osób wracajacych z pracy.
    Czy to były osoby z ekipy którą zwineła policja?

    • 1 0

  • (1)

    mądry jesteś bo w pociagu siedzisz !!! wysiądz kiedys i powiec coś do tych którzy tam siedza!!! Cwaniaczku

    • 0 0

    • kozak z ciebie

      bez kitu

      • 0 0

  • Szkoda mi tych policjantów.

    Chłopaki, bohaterzy. I co? i g.... Nasz wspaniały sąd wyposci tych gnoi jak zwykle. :/

    • 0 0

  • mi sie wydaje ze beda na Oruni jakies duze prace budowlane

    dlatego zamykaja złodzieji wandali
    zeby budowy nie wyniesli

    • 0 0

  • Dzieki pewnemu facetowi

    sami chyba by sie za to nie zabrali.Duza rola pewnego goscia nie bede wymienial kogop aby nie mial problemow.W koncu policjantow przypililo

    • 0 0

  • (1)

    uczciwa praca? w Polsce? chyba smieszni jestescie. Kombinowac jakos trzeba a jak ktos nie umie to niech pracuje budujac place czy oczyszczając kanały.... polowa z was i tak mało wie i tylko klika w klawiture kozaków udając...

    • 0 0

    • Smutna opinia... Bo wiesz, nie trzeba kombinowac majac dobre wyksztalcenie. Ale trudno je zdobyc na Slimaku, albo uciekajac przed sterczacym Bananem

      • 0 1

  • hmmmm....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane