- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (339 opinii)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (212 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (339 opinii)
- 4 50 lat pracuje w jednym zakładzie (271 opinii)
- 5 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (914 opinii)
- 6 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (181 opinii)
Policjant odnalazł i uratował zdesperowanego 33-latka
Przez blisko godzinę policyjny dyżurny rozmawiał z niedoszłym samobójcą, który chciał skoczyć z jednego z wiaduktów w Gdańsku. Policjantowi udało się go odwieść od tej decyzji i ustalić, gdzie dokładnie przebywa, co było kluczowe, bo mężczyzna wziął wcześniej dużą dawkę leków i konieczna była jego reanimacja.
Wszystko działo się w poniedziałek wieczorem. Wtedy to do dyżurnego komendy policji w Pruszczu Gdańskim zadzwoniła osoba, która twierdziła, że jej bliski prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo i udał się w tym celu do Gdańska.
Dyżurny prowadził negocjacje przez telefon
- Dyżurny asp. szt. Krzysztof Kaczanowski, policjant z wieloletnim doświadczeniem, podjął próbę kontaktu telefonicznego z desperatem. Po kilku chwilach 33-latek odebrał telefon. Mężczyzna krzyczał, że ma poważne problemy i chce popełnić samobójstwo. Dyżurny, zachowując zimną krew, prowadził z nim negocjacje - mówi Karol Kościuk, rzecznik komendy w Pruszczu Gdańskim.
Policyjny dyżurny najpierw ustalił, że mężczyzna znajduje się w Gdańsku, później, że stoi na jednym z wiaduktów i chce z niego skoczyć, wreszcie udało mu się ustalić, gdzie dokładnie przebywa niedoszły samobójca.
Rozmawiając z nim i próbując odwieść go od decyzji o samobójstwie, dyżurny przekazywał równocześnie wszystkie informacje swojemu zastępcy, a ten dalej policjantom z Gdańska.
33-latek zażył też dużą ilość leków, konieczna była reanimacja
- Dyżurny w dalszej rozmowie, wykorzystując swoje doświadczenie, nakłonił mężczyznę, aby oddalił się od bariery i usiadł na chodniku. Pozostawał z nim w kontakcie do czasu przyjazdu patrolu policji i karetki - dodaje Kościuk.
Pierwsi na miejsce dotarli policjanci z Gdańska. Przyjechali w samą porę, gdy 33-latek stracił przytomność i upadł. Konieczna była jego reanimacja.
- Po kilku chwilach dojechała karetka pogotowia i medycy przejęli opiekę nad mężczyzną. Gdy odzyskał przytomność, okazało się, że zażył wcześniej znaczną ilość medykamentów. 33-latek został przewieziony do szpitala - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (104) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-28 23:09
mial koronawiurusa (1)
chcemy wszyscy wiedziec czy jestesmy bezpieczni
- 0 3
-
2020-04-28 23:25
Kto? Policjant?
- 0 1
-
2020-04-28 23:36
Nepotyzm
Kościuk rzecznik? Przypadkowo parę lat temu był rzecznikiem inny Kościuk... Ojciec? Hm. Pewnie uczciwie.
- 0 2
-
2020-04-28 23:40
No to już po chłopie
najpierw go ogarną fizycznie,później do czubkowni i na koniec w pakiecie koronawirus. Także będzie sobie pluł w twarz do... następnego skoku... ;)
- 2 2
-
2020-04-29 01:36
Co za głupi imbecyl z Pruszcza, przyjechał do Gdańska popełnić samobójstwo. A won stąd, nie potrzebujemy desperatów, którzy mogą dodatkowo wyrządzić krzywdę innym.
- 2 5
-
2020-04-29 05:26
Dla takich Policjantów ...
To mam mega szacunek bardzo bym chciała żeby Policja pomagala zawsze nam obewatelom...A nie szkodziła...
- 0 1
-
2020-04-29 06:10
Szkoda tylko
Że że srebrzyska wypiszą go do domu bo kwarantanna .
- 1 2
-
2020-04-29 06:30
brawo Kaczan
Jednak dyżurka lepiej Ci służy niż drogówka
- 0 2
-
2020-04-29 06:45
Wiadukty
Stanowczo odradzam są za niskie i skończycie jako inwalidzi najlepszy blok 10 piętrowy , lub najlżejsza śmierć na świecie wypić flaszkę i wejść do lodowatej wody , po 30 minutach w głowie robi się wesoło jak na Tytaniku a po godzince jest Ok.
- 1 2
-
2020-04-29 09:17
Depresja jest najgorsza.
Wtedy dla człowieka, np. Zła pogoda to już problem.. i z czasem jest coraz gorzej, problemy się mnożą. .
- 2 0
-
2020-04-30 23:08
W dzisiejszych czasach coraz więcej słyszy się o takich przypadkach. W Polsce brakuje lekarzy psychiatrów. To jest tragiczna sytuacja.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.