- 1 Niespokojna noc na gdańskich drogach (54 opinie)
- 2 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (270 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (144 opinie)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (794 opinie)
- 5 Kultowa "Górka" i widok na morze (146 opinii)
- 6 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (59 opinii)
Policjant: "panujemy nad tym", ale mandat dostał kto inny?
Gdy auto wbiło się w betonowy kosz na śmieci, jego fragmenty rozsypały się w promieniu kilku metrów. Świadkowie zadzwonili po policję, bo ich zdaniem kierowca był pijany w sztok. Ale funkcjonariusze ukarali mandatem mężczyznę, który na miejsce wypadku dotarł chwilę przed nimi.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Byłem pięć metrów od zdarzenia. Wszystko widziałem jak na dłoni - relacjonuje pan Tomasz.
Zdaniem naszego czytelnika za kierownicą samochodu siedział młody, najwyżej 20-letni chłopak. Do tego pijany. Dlatego pan Tomasz zadzwonił po policję. Funkcjonariusze pojawili się po 40 minutach.
- Zanim jednak przyjechali policjanci, na miejsce wypadku dotarła para starszych ludzi. Kobieta została, a mężczyzna zabrał chłopaka i odjechał. Wrócił, ale już sam, gdy policjanci byli przy rozbitym aucie - relacjonuje pan Tomasz.
Po krótkim rozeznaniu sprawy właśnie temu mężczyźnie funkcjonariusze drogówki wystawili mandat na 200 zł. Wtedy świadkowie - nasz czytelnik był jednym z nich - zareagowali: - Powiedziałem policjantom, że kto inny kierował rozbitym autem, a ten mężczyzna odwiózł kierowcę z miejsca wypadku. Nie chcieli mnie słuchać, nie spisali zeznań, nie wzięli od nas numerów telefonów. Usłyszałem tylko: "Panujemy nad sytuacją, państwu już dziękujemy - denerwuje się pan Tomasz.
Chcieliśmy skonfrontować wersję naszego czytelnika z policyjną relacją z tego zdarzenia. Niestety, odmówiono nam wglądu w notatkę sporządzoną przez funkcjonariuszy na miejscu wypadku. Od rzecznik gdańskiej policji dostaliśmy za to oficjalny komunikat: - W środę, ok. godz. 21.30, na ul. Hynka w Gdańsku, 39-letni mieszkaniec Gdyni, jadący Fordem Ka nie dostosował prędkości i uderzył w kosz, za co dostał mandat w wysokości 200 zł - przekazała nam Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Nasz czytelnik nie może w to uwierzyć. Twierdzi, że z pięciu metrów nie mógł pomylić pijanego 20-latka, z dojrzałym, trzeźwym mężczyzną. Ma żal do interweniujących policjantów, że zignorowali jego informacje.
- Skontaktowałem się z pozostałymi świadkami wypadku. Wszyscy jesteśmy gotowi jeszcze raz przedstawić naszą relację - mówi pan Tomasz. - To co się tam zdarzyło jest nie do przyjęcia. Takie zachowania trzeba wyjaśniać i tępić.
Policja deklaruje, że nie zostawi tak tej sprawy. - Jeśli rzeczywiście są świadkowie tego zdarzenia, którzy twierdzą, że kierował ktoś inny, proszeni są o kontakt z policją - apeluje Magdalena Michalewska.
Dlaczego policjanci nie zareagowali na relacje świadków, dlaczego nie chcieli ich przesłuchać? Czy wiedzieli o tym, że mężczyzna, którego ukarali nie siedział za kierownicą? Te pytania muszą znaleźć odpowiedź.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (459) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-21 18:40
CO TO MA BYC
slabo sie staracie dlatego z wami nie chce nikt rozmawiac popatrzcie na tvn24 tamci wchodza jak nie drzwiami to oknami prosze was co to za artykul i co z niego wynika NIC
- 0 5
-
2009-08-21 18:42
CZYM PRZYJECHALA POLICJA
HA HA A CO STOI ZA TYM CIENIASEM CZYZBY POLONEZ HA HA HA HA
- 3 1
-
2009-08-21 18:49
(3)
Pan TOMASZ to konfident a ten portal staje się cwelownią policyjną
- 5 34
-
2009-08-21 19:51
(2)
Twój stary konfident
- 5 1
-
2009-08-21 22:25
(1)
twój cie w kukułe wali berłem
- 0 3
-
2009-08-22 19:48
A jak to będzie po polsku?
- 2 0
-
2009-08-21 18:50
No to sobie chłopak namieszał w życziu
Pijaków za kółkiem to sie powinno karać na dożywocie!
Polecam Wam www.korkiwtrojmiescie.pl
info drogowe z Gdańska- 6 0
-
2009-08-21 18:56
1940
CO TO ZA FOTKA Z 1940 R O MASAKRA CO WY LUDZIOM POKAZUJECIE
- 3 1
-
2009-08-21 19:17
ŻENADA I JAK MIEĆ ZAUFANIE DO POLICJI !!!
A TATUŚ TEGO SYNALKA GŁUPI PRZERAŻAJĄCO
TYLKO DLACZEGO STARSZY CZŁOWIEK (39 LAT)- 8 0
-
2009-08-21 19:19
To w koncu Ford Ka czy Fiat Cinquecento? A tamci co sie burza to rozumiem ze jechali tym Polonezem? (1)
Sama juz nie wiem jedno widze, drugie czytam, nie wiem o co chodzi... :)
PS. A ja jezdze takze Fordem, ale mam fajna Fieste a nie jakiegos Ka :)- 1 7
-
2009-08-22 13:37
Oj Blondi Blondi
Nick jak nic pasuje... pewnie portal dal jakas stara fotke byle byla kraksa i policjant jak w temacie. Zreszta tak jasno to o 21.30 nie jest!
- 0 0
-
2009-08-21 19:25
Oby nieuczciwy policjant za to beknął
serdecznie mu tego życzę na dalszej drodze sukcesów zawodowych !!!
- 13 0
-
2009-08-21 19:41
Co to za stare zdjecie ile ono ma lat ?
Przecież od dawna w Gdańska już nie jeżdżą policyjne poldki.
- 4 1
-
2009-08-21 19:44
To było tak: (2)
Jedzie sobie pijany synalek pewnego ważniaka. Nagle uderza w przydrożny kosz, krusząc go na kawałki. Po ocknięciu chłopak widzi co narobił i widzi, że ktoś go obserwuje. Wykreca nr do tatusia i mówi:
- Tato, coś mi się stało. Przyjedziesz?
- Ale co się stało synku? pyta ojciec.
- No uderzyłem w kosz na smieci a taki pan z naprzeciwka chyba dzwoni po gliny.
- Nie bój się. JA już z mamą jadę po Ciebie
W miedzyczasie ojczulek dzwoni do kolegi, którego zna z MO:
- Kazik? Słuchaj, jest sprawa. Załatw coś dla mnie. Pamiętaj, że ja skoczyłem po papierosy, gdy ty pałowałeś ludzi na komisariacie w 82.........Tu następuje krótkie wyjaśnienie sprawy, po czym Kazik załatwia w komendzie co trza.
po tej rozmowie tato wraz z żoną jadą po synka. Na miejscu pozostaje kobieta a ojciec z synem jedzie do domu, gdzie czeka babcia z ziólkami na uspokojenie.
Ojciec wraca do rozbitego samochodu, gddzie spokojnie czeka na podstawionuych policjantów.
Przyjeżdżają znane twarze.Po spisaniu protokołu, starszy pan wraz z żoną wracają do domu. W domu synek uradowany, pije kolejną szklankę ziółek. Mama tak rozradowana, że ma dzielnego synka i zaradnego męża, robi uroczyste przyjęcie.
Ot, cała historyjka.- 35 1
-
2009-08-22 20:51
mega dobre
piona !- 0 1
-
2009-08-24 07:11
Niezła bzdura.
Jeśli ten "starszy pan" ma dziś 39 lat, a wynika to z komunikatu policyjnego, to w 82 roku miał lat 12. I jako harcerz biegał po fajki dla pałujących w komisariatach 10 latków?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.