• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policyjna porażka

(TG)
4 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Prokurator okręgowy w Gdańsku, Józef Fedosiuk, uznał wszczęcie postępowania przez pruszczańską policję w sprawie 30-letniego Tomasza K. z Przywidza (wylicytował serduszko nr 2 podczas WOŚP, a potem za nie nie zapłacił) za co najmniej przedwczesne. Teraz niewykluczone, że sprawę będzie trzeba umorzyć, ale o tym, czy tak się stanie, zdecyduje prokurator rejonowy w... Gdyni. Jeśli w ogóle doszło do przestępstwa, to właśnie w tym mieście, a nie w Pruszczu.

Tomasz K. po spektakularnym zatrzymaniu go przez policję - odzyskał wolność, opuszczając policyjną izbę zatrzymań. Nie przedstawiono mu żadnych zarzutów.

- Można tak powiedzieć, że zebrany materiał na to jeszcze nie pozwolił - mówił dziennikarzowi "Głosu" podinsp. Romuald Kulma, komendant powiatowy policji w Pruszczu Gd. Prokuratura odcina się od sprawy twierdząc, że akta dostała dopiero w piątek po południu. Ostatecznie trafiły one na biurko prokuratora okręgowego w Gdańsku, Józefa Fedosiuka.

- Co wynika z lektury tych akt? - zapytaliśmy prok. Konrada Kornatowskiego, rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

- Analiza materiałów zebranych w tej sprawia skłania do tezy, że wszczęcie tego postępowania było co najmniej przedwczesne - powiedział prok. K. Kornatowski. - Po otrzymaniu zawiadomienia o przestępstwie od WOŚP należało przeprowadzić sprawne postępowanie sprawdzające, a następnie po konsultacji z prokuratorem rejonowym zdecydować o dalszym losie sprawy.

Według prokuratury policja pruszczańska przeprowadziła te czynności bez konsultacji z miejscową prokuraturą, co zapewne spowodowało, że nie zauważyła swojej niewłaściwości. - Jeśli w tej sprawie przestępstwo w ogóle zaistniało, to wyłącznie w Gdyni, a nie w Pruszczu czy w Przywidzu, toteż zgodnie z kodeksem postępowania karnego prokurator okręgowy zdecydował wczoraj o przekazaniu akt sprawy do gdyńskiej prokuratury.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (76)

  • duda duda my darling:))

    dobra asiek zero siedem:)))))))))))))
    jesteście upartą funkcjonariuszką:))
    pewnie oglądacie jak ja "kulisy operacji X":)
    powiemy wam jak w męczarniach na łubiance
    myśmy tego nie konsultowali z nikim bo uznaliśmy ze tam pracują gorsze od nas matoły, asiek.
    tośmy najpierw zwołali te no prase telewizje
    i wtedy wjechaliśmy do gnoja
    jak on mógł te serdzuszka niewinne tak schańbić??
    co sie bedzie martwić baza??
    wzieliśmy sprawe w nasze ren...rę...no te...dłonie:)

    • 0 0

  • bo kto jak kto
    ale agent to ma serce na dłoni
    to mus

    • 0 0

  • w dłoni agencie M:) ma sie kopyto albo jak kto woli gnata:))

    • 0 0

  • jak zwał tak zwał
    każdy kryptonim jest dobry ;]

    • 0 0

  • nasi agenci w dłoni mają mysz ;)
    i też jest dobrze

    • 0 0

  • mam nadzieje adencie M:), że ten kryp...cóśtam to nic świńskiego??

    • 0 0

  • kryptonimy zawsze są jaknajbardziej niewinne
    to chyba oczywiste

    • 0 0

  • ty asiek??
    pokręciło cię od tego nieustannego napięcia przed zdemaskowaniem??
    jakie myszy w dłoni??
    koty w głowie??
    over??

    • 0 0

  • mysz czy nie mysz cóś tam w rencach?

    • 0 0

  • koty są w terenie
    a myszy w bazie ;)
    wszystko jest pod kontrolą

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane