• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policyjny pościg: ścigać za wszelką cenę czy odpuścić, żeby nie narażać innych?

Michał Jelionek
29 maja 2024, godz. 18:00 
Opinie (288)
Zdjęcie z tragicznego finału pościgu za nastolatkami. Zdjęcie z tragicznego finału pościgu za nastolatkami.

Zawód policjanta kojarzy nam się ze ściganiem przestępców, z niebezpiecznymi, wręcz szalonymi pościgami za samochodem uciekiniera. Czy jednak pościgi policji zawsze są zasadne? Czy nie niosą zbędnego zagrożenia dla osób postronnych? Zapytaliśmy o to byłego policjanta.



Gdy podczas pościgu policyjnego robi się niebezpiecznie dla osób postronnych, policja powinna:

Pochylamy się nad bardzo trudnym, budzącym wątpliwości tematem - czy policjanci powinni za wszelką cenę próbować schwytać w pościgu uciekiniera? A może jednak lepiej odpuścić i nie narażać przypadkowych osób na utratę zdrowia, a nawet życia?

To oczywiście pokłosie tragicznego finału pościgu policji za dwójką nastolatków, którzy pędząc z prędkością 150 km/h z Wejherowa do Gdańska rozbili się na drzewie. Niestety zginęli. O ten trudny temat zapytaliśmy nadkom. (w st. spocz.) Zbigniewa Korytnickiego.

nadkom. (w st. spocz.) Zbigniew Korytnicki. nadkom. (w st. spocz.) Zbigniew Korytnicki.
Michał Jelionek: Ścigać za wszelką cenę czy jednak odpuścić, żeby jeszcze bardziej nie "nakręcać" uciekiniera, a tym samym nie narażać postronnych osób?

Zbigniew Korytnicki: Tak naprawdę nie ma odpowiedzi na to pytanie. Kiedy podejmuje się próbę ujęcia osoby, która nie zatrzymała się do kontroli, to dylematy pojawiają się zawsze. Obowiązkiem policjantów jest zatrzymywanie osób dopuszczających się wykroczeń i przestępstw. Funkcjonariusze mają to zrobić skutecznie i w miarę możliwości - bezpiecznie. I też tego oczekuje społeczeństwo, aby to właśnie policja ujawniała i rozliczała takie osoby.

O odpuszczeniu ścigania nie ma mowy?

Policjant ruszający w pościg zawsze musi brać pod uwagę szereg okoliczności. To, czy uciekinier nie jest osobą poszukiwaną, czy nie jest pijany, czy pod wpływem narkotyków. Co samo w sobie jest już bardzo niebezpieczne dla osób postronnych. Dlatego tym bardziej należy taką osobę jak najszybciej odizolować od społeczeństwa. Policjant nigdy nie wie, co może się wydarzyć podczas pościgu. Musi założyć wiele scenariuszy, ale zawsze musi zrobić maksymalnie wszystko, aby taką osobę ująć. Wiele osób myśli, że przecież wystarczyło rozłożyć kolczatkę na drodze uciekającego i byłoby po problemie. Tak jak w filmach. Po pierwsze, wjechanie z prędkością 150 km/h na kolczatkę może zakończyć się tragicznie. A po drugie, nie wszystkie patrole wyposażone są w kolczatki i sama organizacja tego urządzenia nie jest taka szybka i prosta.

Napis w samochodzie, w którym zginęli nastolatkowie. Nowe fakty ws. pościgu Napis w samochodzie, w którym zginęli nastolatkowie. Nowe fakty ws. pościgu

Mam teraz przed oczami te wszystkie amerykańskie pościgi za uciekinierami, w których policjanci nie kalkulują, niszczą radiowóz za radiowozem, byle za wszelką cenę schwytać przestępcę. U nas nie do pomyślenia. Ale może to lepiej?

W Polsce policjanci mają świadomość... dbałości o sprzęt, ale również wielki ciężar odpowiedzialności za zdrowie czy życie. Myślę, że w naszym kraju ścigany ma trochę świadomości, że raczej żaden radiowóz w niego nie uderzy. Stąd też większa swoboda ucieczki. Zupełnie inaczej niż we wspomnianych Stanach Zjednoczonych. Oczywiście, radiowóz może być wykorzystany przez policjantów jako środek przymusu bezpośredniego, w postaci np. blokady na drodze. Ale nie w każdej sytuacji. I raczej jest to wykorzystywane jako ostateczność.

Policjanci nie ryzykują w obawie przed konsekwencjami? Czy funkcjonariusze w takich sytuacjach mają z tyłu głowy, że gdyby podjęli bardziej agresywną próbę zatrzymania uciekiniera, a sam pościg zakończyłby się tragicznie, to mogliby narobić sobie kłopotów w sądzie?

Uważam, że tak. Dodam tylko na koniec, że pościg dla samych policjantów to także gigantyczna dawka emocji, adrenaliny i stresu.



Pamiętajmy:

Jeżeli na drodze, w ruchu, policjant wyda polecenie do zatrzymania pojazdu poprzez zastosowanie sygnałów dźwiękowych i świetlnych (na ogół z urządzeń umieszczonych na dachu radiowozu), oznacza to nakaz do zwolnienia i zatrzymania się w bezpiecznym miejscu.

Kierujący, który kontynuuje jazdę mimo nadawanych mu przez policjantów sygnałów świetlno-dźwiękowych, w tej sytuacji zmusza ich do podjęcia pościgu. Uciekający kierowca zawsze stwarza sytuację zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego i naraża na utratę zdrowia lub życia. Policjant natomiast zawsze musi zareagować, nigdy nie wie, czy za kierownicą pojazdu nie siedzi np. poszukiwany przestępca np. uprowadzenia, zabójstwa lub nietrzeźwy kierowca - wyjaśnia kom. Karina Kamińska, rzecznik prasowy KWP w Gdańsku.
"Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu".

Opinie (288) ponad 10 zablokowanych

  • Policyjny pościg: ścigać za wszelką cenę czy odpuścić, żeby nie narażać innych?
    Procedury precyzyjnie definiują działania policji.
    W Polsce "nieśmiertelni" szeryfowie nie uznają żadnych procedur.
    Jest lans.
    Pewnie policjanci biorący udział w "pościgu" zgubili telefony, rejestrator rozmów miał awarię, i kamery nie działały te miejskie też.

    • 2 4

  • w USA poscigi sa tylko dowolone w przypadku podejrzenia ciezkiego przestepstwa (1)

    • 1 5

    • za takie brednie podobno tez jest mandat :)

      • 0 0

  • Niestety zginęli?

    Raczej na szczęście! Mogły ucierpieć osoby postronne

    • 6 2

  • Jakby się zatrzymali to by żyli. Ja też mogę uciekać jak policja chce mnie zatrzymać ale na szczęście mam głowę na karku..i 160 przez miasto ? Dobrze że kogoś nie zabili

    • 7 0

  • oj mają policjanci z uwagi na swoją nieudolność na sumieniu dwójke dzieci i już beda z tym zyc do końca swych dni

    • 2 16

  • kolczatki są również takie które stopniowo upuszczają powietrze z opon a nie spektakularnym wybuchem opony

    • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Niestety ale nasza policja jest biedna i niewyposażona (5)

    Kilka radiowozów w nocy na całe trójmiasto, łączność kuleje do tego stopnia że policjanci wolą używać telefonów komórkowych, a szkolenia z jazdy radiowozem mają na celu spowodowanie żeby broń boże nie zarysować drogocennego lakieru, bo takiego radiowozu to już nie dostaną.

    Jak działają takie pościgi w USA?
    Duże nasycenie radiowozami (jeden policjant na wóz, bo wóz za $300k jest tani, to policjant jest drogi - u nas odwrotnie), doskonała łączność (policjanci "widzą się" na ekranie tableta na mapie), komunikacja i koordynacja, pomijając już sprzęt na pokładzie takiego radiowozu. Do tego same radiowozy przystosowane do zderzeń i pościgów, a takie manewry ćwiczone praktycznie na specjalnych torach, specjalnymi autami.
    Policjant jeśli potrzebuje wsparcia to ono się pojawia po minucie.
    Blokady drogowe koordynowane ze śmigłowców itp. itd.
    W takich warunkach można prowadzić pościg.

    W polskich warunkach niestety pościg polega na podążaniu za uciekającym i żarliwej modlitwie żeby uciekający zabił tylko siebie nim policjanci zabiją siebie, albo zginą postronni.
    U nas też policjanci mają wiele godzin szkoleń z pościgów - tyle że przy tablicy, teoretycznie.

    • 86 6

    • Świetny

      Rzeczowy komentarz, nic dodawać nie trzeba.

      • 7 2

    • Co za brednie

      Nie masz pojęcia o naszej policji.

      • 2 5

    • Bo trzeba wschód wspomagać.

      Zacznijmy się cenić.

      • 3 2

    • (1)

      " szkolenia z jazdy radiowozem" , "U nas też policjanci mają wiele godzin szkoleń z pościgów" . Ha ha ha - chyba nie wiesz o czym piszesz - szkolenia. Ha ha ha żyjesz w świecie fantazji i pobożnych życzeń. To czy uciekający zrobi komuś krzywdę czy nie zależy tylko od niego bo może w każdej chwili się zatrzymać i nie narażać nikogo na drodze i czy za nim jedzie radiowóz " na bombach" czy trzęsąca się od Parkinsona staruszka nie ma nic do rzeczy . Pan komisarz trochę popłynął z tematem jak to większość "panów oficerów" w Policji - w terenie , w patrolu był pewnie na początku swojej kariery zawodowej , a pózniej został "policjantem" teoretykiem zza biurka . Jak mu patrol przyprowadził delikwenta i posadził na krześle przed biurkiem to wtedy zobaczył przestępcę albo sprawcę wykroczenia. Tyle ode mnie bo ja znam temat. Szkolenia - normalnie zrobiłeś mi dzień

      • 3 0

      • Doświadczony policjant , mając na uwadze dobro innych też może zaprzestać . Ma wiele dowodów kto zawinił .

        • 0 0

  • 9mm

    Powinni strzelać z broni, by zatrzymać uciekających.

    • 9 1

  • (2)

    Niestety??? Lepiej żeby wyszli z tego cało i dalej stwarzali zagrożenie? Po takiej akcji po zatrzymaniu nic im nie grozi i jak przeżyją zrobią to ponownie.

    • 48 4

    • Myślę, że

      Szybko byś zmienił zdanie gdyby twoje dziecko odwaliło głupotę na którą nie masz wpływu, i naćpany rozdupcyl się o drzewo.

      • 2 0

    • Zabili ich bo nie mieli świateł

      Przecież na początku jechali normalnie tylko nie mieli świateł a po interwencji policji dopiero zaczęli jechać jak barany i działania policji doprowadziły do śmierci dzieciaków

      • 0 2

  • Strzelać, taranować.

    W pościgu jak najszybciej dążyć do neutralizacji zagrożenia. Czyli spychać, taranować, zanim ścigany zrobi komuś krzywdę. Takie powinne być przepisy. 40km pościgu...tylko się cieszyć że nikomu się krzywda nie stała

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane