- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (442 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (150 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Szybko odzyskali skradzione auto (17 opinii)
Pomnik "Inki" stanie przy kościele na Oruni?
Być może latem na oruńskim skwerze przy ul. Gościnnej stanie pomnik Danuty Siedzikówny "Inki", młodej sanitariuszki Armii Krajowej, którą w 1946 r. bezpieka zgładziła w gdańskim więzieniu. O monument zabiegają działacz społeczny i salezjanie, jednak ostateczna decyzja należeć będzie do gdańskich radnych.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
"Inka", czyli Danuta Siedzikówna była sanitariuszką w 5 Wileńskiej Brygadzie Armii Krajowej, którą dowodził znienawidzony przez komunistów mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka". Kiedy w czerwcu 1946 roku dziewczyna przyjechała do Gdańska po środki medyczne, wpadła w pułapkę zastawioną przez Urząd Bezpieczeństwa w zdekonspirowanym mieszkaniu we Wrzeszczu.
Trafiła następnie do gdańskiego więzienia, a po ciężkim śledztwie została skazana na śmierć. Zdążyła jeszcze przekazać gryps: Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba.
Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r., a bezpieka utajniła miejsce pochówku zarówno dziewczyny, jak i rozstrzelanego wraz z nią Feliksa Selmanowicza "Zagończyka".
Czytaj także: Odnaleziono szczątki "Inki"?
W ubiegłym roku badaczom z Instytutu Pamięci Narodowej udało się jednak odnaleźć szczątki Siedzikówny w nieoznaczonym grobie na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Z kolei wiosną br. księża salezjanie oraz działacz społeczny i pasjonat historii Oruni Krzysztof Kosik postanowili rozpocząć starania o postawienie pomnika młodej sanitariuszce i o nadanie jej imienia skwerowi przy ul. Gościnnej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Początkowo planowali umieścić na trawniku spory głaz z żeliwnym odlewem orła, zdjęciem "Inki" i napisem "Wieczna chwała bohaterce. Hańba oprawcom". Jednak po tym, jak w projekt zaangażował się metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, zwyciężyła koncepcja postawienia monumentu w formie rzeźby. Jego twórcą miałby być Andrzej Renes, który w swoim dorobku ma m.in. rzeźby kard. Stefana Wyszyńskiego, ks. Piotra Skargi czy pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej w Bazylice Mariackiej, przeciwko któremu protestowała część środowiska historyków sztuki.
Czytaj także: Odsłonięto pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej
Poza wykonaniem rzeźby planowane jest uporządkowanie zieleni, a także mała architektura. Koszt prac - to według szacunków pasjonata historii Oruni - kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Obecnie czekamy na opinię jednego z wydziałów magistratu. Ponadto wkrótce zamierzamy złożyć list intencyjny na ręce prezydenta Gdańska - informuje Krzysztof Kosik.
Pomysłodawcy postawienia pomnika "Inki" liczą, że ich starania zyskają poparcie radnych Gdańska, po czym uda się zebrać potrzebne pieniądze i zorganizować uroczystość odsłonięcia pomnika w rocznicę śmierci sanitariuszki, czyli 28 sierpnia 2015 r.
- To nie sztuka dla sztuki. Każdy naród, który chce mieć przyszłość, musi pamiętać o przeszłości. A ten pomnik to lekcja historii - przekonuje Kosik.
Według nieoficjalnych informacji "Naszego Dziennika" później, bo 3 września, miałby odbyć się uroczysty pogrzeb "Inki". Pewne jest już natomiast miejsce pochówku szczątków nastolatki - będzie to Cmentarz Garnizonowy w Gdańsku
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Miejsca
Opinie (180) 10 zablokowanych
-
2015-04-23 08:47
Bohaterka? (2)
Mam krewnych z okolic Karsina,ktorzy pamietaja ta kobiete.Warto byloby wybrac sie tam i porozmawiac z nimi.Nikt nie mowi dobrze o tej niby bohaterce.Niedawno obejrzalem teatr przypominajacy te czasy,w ktorej ukazano" Inke" jak aniola.
- 11 29
-
2015-04-23 08:56
???
Dziadek ORMOwiec?
- 12 5
-
2015-04-23 09:33
To raczej powód do wstydu, że w rodzienie taki stopień niewiedzy i ignorancji panuje.
A jak np.: nie budzi w tobie pytań potajemny, nocny proceder wrzucania ciał (bez trumien) w pośpiesznie wykopany płytki dół i przykrywania ich ścieżką, to raczej nie ma o czym mówić.
- 11 4
-
2015-04-23 09:02
y
jak w peerelu. kraj pomników
- 9 18
-
2015-04-23 09:03
po opiniach widać ile tu ubeckich bękartów na necie,ale wstyd mieć rodziców którzy (2)
zdradzali Polskę i kolaborowali z sowieckim okupantem. niektórzy widać chcą podtrzymać lewackie rodzinne tradycje
- 21 13
-
2015-04-23 09:07
zapomniałeś dodać, że Putin nam płaci (1)
- 3 9
-
2015-04-23 09:14
Sługusów Moskwy zbrodnie były potworne
Skomentuj tą jedną z wielu relacji: Sędzia Maria Gurowska vel Górowska - Żydówka, w czasie wojny sowiecka kolaborantka, po wojnie szefowa "szkoły prawniczej" dla półanalfabetów, którzy skazywali na śmierć polskich patriotów - zarządziła tajność rozprawy na wniosek prokuratora Benjamina Wejsblecha - Żyda, znanego z przetrzymywania ludzi w areszcie bez uzasadnienia, z preparowania akt śledztwa, z psychicznego i fizycznego znęcania się nad przesłuchiwanymi.
Rozprawa główna trwała 8 godzin, po czym Wejsblech zażądał kary śmierci dla "Nila". Gurowska odczytała "wyrok": "Fieldorfa Augusta Emila uznać winnym (...) i na zasadzie dekretu z 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy skazać go na karę śmierci". Ten "wyrok" wydała "w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej"! Tak sowieckie dominium w Polsce, podszywające się pod Rzeczpospolitą, podziękowało legendarnemu oficerowi za zamach na Kutscherę, za dywersję przeciwko Niemcom, za akcje sabotażowe wspierające sowiecki front walki z Niemcami. Tajność rozprawy była niezbędna, ponieważ sprawa "Nila" była drastyczna i szokująca nawet na tle innych, niezliczonych aktów ówczesnego sowieckiego bezprawia w Polsce.
Warszawska rozprawa odbywała się w szczególnej atmosferze. Dwa dni później w całej Polsce obchodzono 60. urodziny "towarzysza Tomasza", czyli sowieckiego namiestnika na Polskę, używającego bezprawnie tytułu "prezydenta RP" - Bolesława Bieruta. To była propagandowa orgia w najgorszym sowieckim stylu. Trudno się oprzeć wrażeniu, że wyrok na "Nila" był urodzinowym "podarunkiem" dla Bieruta, zgodnie z sowiecką tradycją rodem z dzikiej Azji.- 8 1
-
2015-04-23 09:05
te pomniki to musi być jakiś przekręt - jak ekrany akustyczne
ktoś musi w jakiś sposób na tym zarabiać.
- 8 17
-
2015-04-23 09:07
(5)
Co oznacza określenie "prawdziwy Polak"? Zarówno Kościuszko jak i Tusk są prawdziwymi Polakami, mamy prawdziwych polskich złodziei,polskiego papieża ( prawdziwego), wszyscy są Polakami.
- 7 2
-
2015-04-23 09:16
"Młodzi, wykształceni, z dużych miast" są wśród nas (4)
To nie tak. Za komuny byli "my" i "oni" i wiadomo było, o co chodzi.
Dzisiaj dla lewaków są "ludzie honoru" i "berety" i też wiadomo, o co chodzi.- 5 2
-
2015-04-23 09:58
Nie bardzo wiadomo. (3)
Piłsudski jest dla prawicy bohaterem darzonym niemal boską czcią, a takie słowa jak: "lewica", "socjalizm" to dla nich jak obelga. Tymczasem Piłsudski był socjalistą - lewakiem innymi słowy. Podobnie za komuny: 40% narodu należało do partii. Tymczasem 90% deklarowało się katolikami, w czasie w którym Kościół z władzami socjalistycznymi miał na pieńku. Jak to jest możliwe? Kapitalizm w Polsce wprowadzili najbardziej liberalną ustawą w historii rzeczpospolitej starzy komuniści: Wilczek i Jaruzelski. Berling jednocześnie wysługiwał się sowietom, ale i się przeciwko nim buntował (a wcześniej to nawet zbrojnie z nimi walczył). M. Belka w czasie swojej kariery politycznej związany był z SLD, podczas gdy jego promotorem i "mistrzem" był ultraprawicowy Jerzy Kropiwnicki. I tego typu pierdółek jest mnóstwo. Nie ma jednoznaczności, świat nie jest zero-jedynkowy. Ludzie mogą dzielić poszczególne poglądy, ale nie cały światopogląd. Ludzie mogą zmieniać zdanie, zmieniać się, okoliczności się zmieniają. Ludzie nie działają w dany sposób bo tacy są, ale przede wszystkim dlatego, że takie są okoliczności (efekt atrybucji). Świat jest kolorowy.
- 2 4
-
2015-04-23 10:57
Lewak to nie ten, który ma lewicowe poglądy (2)
Lewak to osoba, która np zwalcza pluralizm w mediach, popiera komunę. II RP była rządzona przez socjalistów, a katolickich mediów było dziesiątki. Porównajmy z tym, jak lewacy współcześni robili wszystko, by na multipleksie były tylko "poprawne" telewizory - dopiero setki manifestacji, ponad dwa i pół miliona!!! podpisów ze sprzeciwem spowodowało, że za drugim podejściem nie odważyli się i mamy JEDEN katolicki program na multipleksie. JEDEN, bo reszta to "rządowe".
- 3 4
-
2015-04-23 11:26
Mam Ci teraz opisać kim wg mnie jest prawiczek? (1)
Bo uwierz mi - tak samo byś się zdziwił po przeczytaniu tego, jak ja po przeczytaniu twoich wypocin.
- 1 2
-
2015-04-23 12:06
Widziałeś, jak ktoś coś ukradł "na prawo"?
Żeby zrozumieć otaczający nas świat trzeba czytać książki. W jednej z nich czytamy: "Analizę tego zagadnienia musimy zacząć od zrozumienia, czym jest komunizm. Z punktu widzenia filozoficznego była to sekta - ateistyczna i materialistyczna, która ze swoich błędnych założeń wyprowadziła kuriozalną koncepcję człowieka, ekonomii, społeczeństwa, polityki, kultury i cywilizacji. Chodziło tu o stworzenie koncepcji globalnej, egalistycznej i libertyńskiej, w opozycji do kultury katolickiej.
Z drugiej strony, komunizm nie był odosobnionym fenomenem, ale etapem na drodze wielowiekowego procesu rewolucyjnego, który rozpoczął się wraz z humanizmem i protestantyzmem. Jego kontynuacją było oświecenie i rewolucja francuska, która przygotowała grunt socjalizmowi - z początku utopijnemu, następnie "naukowemu". Aby wprowadzić w życie swoją szczególną koncepcję filozoficzną, komunizm stworzył światową organizację wywrotową, skoncentrowaną na partiach komunistycznych. Począwszy od 1917 r. w Rosji, organizacja ta przejęła władzę w różnych krajach. Dochodziło do tego zawsze na drodze przemocy, nigdy - wolnych wyborów.
Wielu identyfikowało komunizm ze Związkiem Sowieckim i jego satelitami. Po upadku ZSRS ideologia komunistyczna powinna zatem przestać istnieć. Czy rzeczywiście tak się stało?
Niestety nie. Potęga, jaką było imperium sowieckie, była jedynie środkiem do wdrożenia rewolucji komunistycznej w aspekcie koncepcji człowieka, ekonomii, społeczeństwa, kultury i cywilizacji. Ale o tym sobie już poczytaj sam, jeśli oczywiście umiesz czytać i posiąść jakieś wiadomości chcesz. Zachęcam - na poznanie rzeczywistości nigdy nie jest za późno - do niedawna też byłem pożytecznym idiotą.- 2 2
-
2015-04-23 09:45
Jak dzieci......
...
- 3 1
-
2015-04-23 10:05
Może ktoś mi powie skąd wiadomo,
że pewne jest miejsce pochówku szczątków nastolatki na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.
Jest to dla mnie ważne, bo chce tam pójść z moją wnuczką i uczcić "Inkę"- 9 3
-
2015-04-23 10:05
będzie okazja (1)
może Budyń przy przecięciu wstęgi przypatrzy się jak wygląda Orunia Dolna
- 12 0
-
2015-04-23 10:40
popatrzy, popatrzy, pokiwa ze współczuciem głową, a pieniążki i tak wyda na wpół pusty ECS...
- 7 0
-
2015-04-23 10:40
Ja mam (3)
do podziemia wojskowego w POlsce po I Iwojnie światowej stosunek ambilwaletny. Z jednej strony to jak się z nimi obchodzono woła o pomstę do nieba . Na porządku dziennym były mordy sądowe, sfabrykowane dowody, wymuszanie zeznań itd. Czego można się było spodziewiać po organach śledczych dla których wzorem był krwawy Feliks. Z drugiej strony działalność prowadzona przez te osoby ni ebyla zmojej bajki. Ni edlatego, że popierałem czy popieram dawny ustrój i ich ekspozyturę w Warszawie , ale dlatego że walka zbrojna w tamtych warunkach był całkowicie pozbawiona sensu. Jeszcze mogę zrozumieć osoby , które nie mogły się ujawnić, gdyż albo zginęliby w wlace albo w lochach UB, ale taka osoba jak Siedzikówna. była młodą dziewczyną, która zaciągnęła się do partyzantów już po II wojnie światowej z wcześniej czystą kartoteką. Zamiast odbudowywać kraj wolała walkę, która zresztą w tamtej koniunkturze międzynarodowoej musiała doprowadzić do całkowitej klęski, zas osoby , które w niej uczestniczyły do fizycznej likwidacji przez "organy" Dlatego bardziej cenię rozumnych Polaków , którzy uznając to co wcześniej napisałem za oczyuwiste włączyli się do zagospodarowywania ziem zachodnich, tworząc z nich Polskę , a nie ziemie poniemieckie. Zostawili ono efekt o wiele bardziej trwały po 70 latach , czyli to, że Polska jest zintegrowana z tymi ziemiami. Nie ulega jednak wątpliwości , że ubowcy postąpili z INką wyjątkowo podle.
- 12 10
-
2015-04-23 10:53
(1)
Niektórzy z nich wiedzieli o beznadziejności walki, niektórzy liczyli na eskalację konfliktu Zachód - Sowieci, z nikłym prawdopodobieństwem realną. Oni o tym wiedzieli ale liczyło się co innego - Honor i dotrzymanie złożonej przysięgi. Wiem że nie wszyscy teraz to rozumieją...
- 6 2
-
2015-04-23 13:58
żeby zryw miał sens, to musi zostać rzucona kasa
Jak amerykanie sypnęli kasą Solidarności, to kilka lat i PRL się skończył. jak UE sypnęła kasę Ukrainie, to Janukowycz na gaciach z kraju uciekał. Muszą być środki. A separatyści na Ukrainie? Gdyby ich Rosja nie zbroiła, już dawno byłoby po konflikcie.
- 0 1
-
2015-04-23 17:38
wtedy nie wiedziano tego co wiemy teraz czyli ze na prawie 50 lat przyjdzie nam zyc w PRL,wiekszosc z nich byla przekonana orychlym wybuchu III wojny w czym utwierdzali ich namawiani przez USA i angoli rzadacy w londynie dajac im zludne nadzieje na szczesliwy final.Prawda jest taka ze rzad w londynie zrobilby wszystko dla swoich panow z downing street byle sie utrzymac na powierzchni i nie stracic panstwowych posadek i nich nikt sie nie ludzi ze teraz byloby inaczej z np.tuskiem czy innymi komisarzami w ue.
- 1 0
-
2015-04-23 12:15
nareszcie..
brawo dla pomysłodawców...Inka szacunek --dziewczyna WZóR!!! z przyjemnością uklękne przed jej pomnikiem by oddać CZEŚĆ!
- 12 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.