• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomoc szkolna z IPN: "Wałęsa był Bolkiem"

ms
25 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lech Wałęsa dostępny w wersji... maskotki

W skierowanej do szkół publikacji IPN Lech Wałęsa przedstawiony jest jako TW Bolek.



Czy młodzi ludzie powinny poznawać tak kontrowersyjne fakty z polskiej historii?

Wydana przez Instytut Pamięci Narodowej książka nosi tytuł "Od niepodległości do niepodległości" i opisuje dzieje Polski od 1918 do 1989 r. Nie ma ona charakteru podręcznika, ale opisywana jest jako pomoc do nauki historii XX wieku.

Uwagę przykuwa zamieszczony w książce biogram Lecha Wałęsy. Szczegółowo opisuje on zaangażowanie Wałęsy w politykę. Notka głosi, że Wałęsa został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB pod pseudonimem "Bolek". "Formalnie wyrejestrowany w 1976 r., jednakże realna współpraca trwała tylko kilkanaście miesięcy" - pisze autor biogramu, Łukasz Kamiński, szef Biura Edukacji Publicznej IPN. Opisuje on także opozycyjną działalność Lecha Wałęsy, prześladowania i prowokacje, jakich doświadczył ze strony SB.

W notce nie ma natomiast informacji o procesach, jakie Wałęsa wytacza zarzucającym mu współpracę z SB, oraz o wyroku sądu lustracyjnego, który uwolnił byłego prezydenta od zarzutu współpracy z tajnymi służbami PRL.

To już kolejna publikacja IPN, w której otwarcie pisze się o współpracy Lecha Wałęsy z SB. W 2008 r. Instytut wydał książkę Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka pt. "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii". Publikacja była pierwszą poważną pracą naukową, poruszającą kwestię relacji Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa, w tym zagadnienie ewentualnej współpracy w latach 70.
ms

Opinie (474) ponad 20 zablokowanych

  • Jak widac po opiniach - Polacy określili Bolka jako Bolka - wiadomo o kogo chodzi i mają go za zdrajcę i szuję a salon (1)

    michnikowy promuje go nadal i sami sobie medale nadają. Pluj świniom w oczy a mówią że deszcz pada - dzisiaj: jesteś oszołomem, wrogiem demokracji i debilem.

    Mają szczęście , że są zawory bezpieczeństwa takie jak emigracja, wyścig szczurów i zdebilenie społeczeństwa dzięki mediom i trickom ż-usa.

    Inaczej musieliby uciekac do ciepłych krajów.

    • 4 2

    • Co to za twor ?

      Jakich to jeszcze madrosci od wielkiego myslyciela Dariusa uslyszymy?proponuje po medalu dla Centkiewicza i Zyzaka order odrodzenia wielkiego LOWCZEGO a tobie bo gabonskim orzeszku.

      • 1 2

  • Co do Walesy: Nie wiem co i jak, ale wiem, że kręci , wiem, że pozabierał dokumenty , wiem, że ocalił czerwonych zdrajców i

    pozwolił im i ich kolesiom ograbic Polskę a samych siebie poustawiac. Trybunał Stanu. / w normalnej Polsce/

    • 8 2

  • bez komentarza (3)

    To sie nazywa manipulowanie historia. To skandal, ze takie "pomoce naukowe" sa wydawane za nasze pieniadze. Niedlugo w ksiazakch wydanych przez tenze INSTYTUT FALSZOWANIA HISTORII pojawi sie informacje, ze to bracia K. obalili komune................................

    • 5 11

    • Stul pysk etatowy prowokatorze, jeszcze na drzewach zamiast liści będą................

      • 4 2

    • język typowy dla lisa albo żakowskiego

      • 2 0

    • Nikita poechal ty w Sowety. Poczemu ty w Polsze jeszczjo?

      • 0 0

  • Tak zajmujcie się bzdurami czy Bolek donosił czy nie donosił. TW BOLEK to stare kino teraz gra się toczy o Polskie Lasy i LOTOS

    które to popaprańcy chcą sprywatyzować. Media,politycy PO,SLD,PSL zajmują się bzdurami typu kto kogo wywalił z PiSu albo co kto powiedział czy jak komu gacie cuchną,a dla czego nikt nie pisze o prywatyzacji lasów?dzisiaj w Warszawie odbyła się demonstracja,TVN i inne przekaziory podają liczbę kilkuset uczestników a manifastacja wg.nich zakończyła sie heppeningiem,prawda jednak była taka że manifestantów było ok 7tys!!!!! Protestowali oni przeciw włączeniu lasów do sektora finansów publicznych,wiadomo że włączenie do tego sektora jest tylko gierką PO żeby ominąc przepisy unijne nie pozwalające na sprywatyzowanie lasów,po włączeniu do sektora finansów publicznych, lasy zostaną sztucznie zadłużone w zachodnich bankach,bo my Polacy już swoich banków dzieki PO niestety nie mamy,potem wg planu nie bedzie pieniędzy na spłatę długów,lasy czyli 1/4 terytorium Polski przejmą zachodnie banki,nie bedzie zbierania grzybów i jagód bo za każdy kosz i słoik będziesz musiał zapłacic wcześniej wykupując bilet na wejście do lasu,nie wspominając o karczowaniu lasów w celu wydbycia znajdujących się pod nimi złóż gazu,żwiru,tytanu(w szczególności na mazurach) itp.nasze lasy zostaną sprywatyzowane i wiadomo że Polacy ich nie dostaną
    Awięc proces niszczenia POlski CD...

    • 6 1

  • Dlaczego portal trójmiasto nie poruszy ważnych tematów jak ten o lasach tylko cały czas przerabiają temat Bolka, kto miał się

    przekonać do Bolka to już się przekonał a kto jest głupi to głupim zostanie. Minister finansów chce, by Lasy Państwowe uznać za część sektora finansów publicznych, co wiązałoby się m.in. z koniecznością oddania wszystkich wolnych środków LP na rachunek Ministerstwa Finansów w Banku Gospodarstwa Krajowego. Ale to tylko jedna z konsekwencji.

    1) Lasy Państwowe dziś same się finansują (pokrywają wydatki na ochronę lasów, zalesianie, gospodarkę leśną itp. z przychodów ze sprzedaży drewna) i nie biorą dotacji z budżetu. Są więc czymś zupełnie innym niż różne rządowe agencje lub fundusze celowe, o których konsolidacji w budżecie mówi się od dawna.

    2) Wejście do sektora finansów publicznych oznacza poddanie się rygorom ustawy o finansach publicznych, czyli m.in. ograniczenia w dysponowaniu środkami, konieczność szczegółowego planowania wydatków i dokładnego trzymania się tych planów (każde przekroczenie planu to złamanie ustawy o finansach publicznych). To wszystko jest niemożliwe w gospodarce leśnej i właśnie dlatego LP nigdy w sektorze finansów publicznych nie były. Nie można z góry na długi czas zaplanować dokładnie potrzeb, gdy prowadzi się gospodarkę w takim stopniu uzależnioną od natury - wichury, okiść, powodzie, szkodniki itp. Tylko w tym roku zimowa okiść i późniejsze powodzie spowodowały straty na łącznie 310 mln zł. Na początku to dodatkowe przychody, bo drewno z powalonych drzew można sprzedać, ale później to już ogromne koszty - sadzenie nowych drzew w miejsce utraconych, odbudowa leśnych dróg, mostów, szlaków, infrastruktury turystycznej itp. Podobnie jest w sytuacji dekoniunktury gospodarczej - kryzys w branży drzewnej od razu odbija się na cenach drewna i redukuje znacznie przychody LP, a przecież koszty pozostają, bo są ustawowe obowiązki ochrony lasów, zalesiania, tworzenia infrastruktury itd. A nie zawsze kryzys da się przewidzieć, czego dowodem lata 2008-2009. LP muszą mieć wolne środki do dyspozycji w razie nagłych, nieprzewidzianych potrzeb. To jedyna forma swoistego "ubezpieczenia" lasów, bo przecież nikt normalnie lasów nie ubezpieczy. Twierdzenie więc, że istnieją jakieś ogromne nadwyżki, które minister finansów może sobie zabrać bez problemu i szkody dla LP jest nieprawdziwe.

    3) Skąd obawy o prywatyzację? W opinii ekspertów, włączenie LP do sektora finansów publicznych grozi w dłuższej perspektywie zachwianiem ich samodzielności finansowej. Jednocześnie zakres ustawowych obowiązków LP się nie zmieni, podobnie jak pełna odpowiedzialność i ryzyko jakie ponoszą. LP, aby wykonywać ustawowe zadania, będą więc musiały zadłużać się bankach komercyjnych, a w skrajnym wypadku prosić o dotacje z budżetu. Byłoby to absurdem, biorąc pod uwagę, że dziś nie obciążają one podatników. Niektórzy zwracają też uwagę, że - wedle przepisów - będąc jednostką sektora finansów publicznych LP zyskają możliwość udziału w projektach partnerstwa publiczno-prywatnego (dziś nie mogą, bo same mają obowiązek wykonywania i finansowania ustawowych zadań), co może być wstępem do transferu części usług na zewnątrz. Koniec końców w razie zapaści finansowej LP mogłyby faktycznie być zmuszone (a raczej skarb państwa, bo LP tylko go reprezentują) do pozyskania środków poprzez sprzedaż części leśnego mienia. Bo na pomoc z budżetu trudno liczyć - zawsze znajdą się ważniejsze potrzeby (ZUS, służba zdrowia itp.) i o lasach nikt nie będzie pamiętał.

    4) Zgodnie z ustawą, zakładającą włączenie LP do sektora finansów publicznych, minister finansów przejmie wolne środki LP do zarządzania i dzięki korzystaniu z nich będzie mógł mniej pożyczać z rynku (np. emisja obligacji), czyli państwo będzie się mniej zadłużało. Ale w projekcie nie jest zdefiniowane, co oznaczają "wolne środki". Wszystkie środki pieniężne Lasów Państwowych na 30.09.2010 r. wynosiły 1,969 mld zł, w tym ok. 650 mln zł to fundusz leśny (coś w rodzaju wspólnego budżetu wszystkich jednostek LP - nadleśnictw, regionalnych dyrekcji i dyrekcji generalnej). Są to środki wszystkich jednostek (jest 430 nadleśnictw, 17 dyrekcji regionalnych oraz Dyrekcja Generalna, z których każde ma własne rachunki i dysponuje dużą autonomią) i służą przede wszystkim zapewnieniu bieżącej płynności finansowej, tj. terminowego regulowania zobowiązań z tytułu zakupu materiałów, paliw i energii, zakupu usług zewnętrznych, płatności wynagrodzeń, zobowiązań publiczno-prawnych z tytułu ubezpieczeń społecznych, podatków i innych płatności. Większość z nich (prawie 70%) to środki nadleśnictw, 4,5% jest w rdLP, a 26,5% w DGLP. Za realne "wolne środki" można uznać tylko te, które są trzymane na lokatach bankowych (a i te ze względu na potrzeby są w większości bardzo krótkie, sporadycznie trafiają się lokaty na 1-3 miesiące), a nie na bieżąco wydatkowane na wskazane wyżej cele. "Wolne środki" w LP wynoszą więc ok. 650-680 mln zł. Ale w całych LP! A w aktualnym projekcie ustawy o finansach publicznych mowa jest tylko o przejęciu przez ministra finansów środków z rdLP i DGLP, czyli dużo mniejszej kwoty. Nawet gdyby mówić o całych 650 mln zł to byłaby to równowartość zaledwie 0,2% wydatków budżetu w 2009 r. czy 2,7% deficytu budżetowego za 2009 r. Krótko mówiąc, włączenie LP do sektora finansów publicznych w myśl obecnej ustawy oznacza zdemontowanie obecnego systemu (samodzielność finansowa LP) po to, by uzyskać środki tak znikome, że w żaden znaczący sposób nie obniżą potrzeb pożyczkowych państwa.

    5) Kolejnym argumentem ministra jest obniżenie długu publicznego, czyli poprawienie relacji długu publicznego do PKB. Ale i ten cel nie może być zrealizowany, przynajmniej nie przy pomocy LP. Relacja mogłaby się poprawić albo poprzez zmniejszenie zadłużenia LP albo poprzez wzrost dzięki nim PKB. Lasy Państwowe nie są w ogóle zadłużone, więc ten argument odpada - nie powiększają one długu Skarbu Państwa. Wytworzona zaś w Lasach Państwowych wartość dodana jest już uwzględniana przez GUS w rachunku Produktu Krajowego Brutto, który zawiera wartość dodaną wytworzoną w leśnictwie, w tym także w PGL Lasy Państwowe (ta ostatnia np. w 2007 r. wynosiła zaledwie 0,17 % całego PKB). Oznacza to, że po żadnej stronie relacji dług publiczny/PKB nie zajdą żadne zmiany w wyniku włączenia LP do sektora finansów publicznych.

    Pytanie więc po co w ogóle jest ta operacja, która na dodatek spowoduje chaos w przepisach (proponowana ustawa o finansach publicznych jest w wielu miejscach całkowicie rozbieżna z ustawą o lasach)?

    • 7 5

  • oliwa czy stolec... (2)

    ..ale podobno zawsze "wyplywa".
    zadna to przeciez nowina zeTW Bolek to agenturalna ksywa Lesia W.
    Ladnych pare lat temu pojawilo sie pierwsze wydanie "Archiwum Mitrochina" (wyciagi z KGB) gdzie jest odniesienie do LW jako TW. Co ciekawe ... w wydaniu polskim tego podobno nie ma (?).
    Historia i mitologia troche sie roznia, tak ze jak uczyc sie historii to jak najbardziej na faktach a nie mitach (opowiesciach roznych "sarmackich bohaterow").

    • 5 2

    • A ty dalej to rostrząsach jakbyś nie miał nic innego do roboty, te faky były już wszystkim wiadome jak Bolek rozwiązał rząd (1)

      Olszewskiego, zobach sobie "Nocną Zmianę"

      • 0 0

      • istotne jest to zeby mlodzi uczyli sie historii opartej na faktach a nie mitach.
        podobnie jest (rowniez) z innymi przedmiotami...
        wychodzi to pozniej wszystim na dobre (albo przunajmniej na lepsze).

        • 1 0

  • mam pytanie;Borusewicz sterowal Walesa,a kto sterowal Borusewiczem?

    slowa Walesy marzec'81"Borusewicz to nasze wewnetrzne SB,ja mu wierze"
    a kto byl tym zewnetrznym SB?Pulkownik Kuklinski na spotkaniu w"S"powiedzial
    agenture mieliscie w scislym kierownictwie Zwiazku...
    niestety nie chcial podac nazwisk,po spotkaniu pojechal do L.W. na Polanki.

    • 3 1

  • TW Bolek ma udziały w spalarni śmieci przy Porcie Północnym

    TW BOLEK zarabia na truciu Gdańszczan

    • 3 1

  • UTRATA PAMIECI

    Byl czym byl, ale dobze mu wyszlo, nienaruszalna(pamietacie) komuna
    dostala wielkiego kopa w d..e,
    TAK TO SIE ODBIERA NA CALYM SWIECIE,a wy okreslajcie go jak chcecie,
    macie wielkie szczescie ze zyjecie w wolnym kraju,i jestescie madrale.
    Miliony rodakow ucierpialo za komunu, gdzie "bolek i lolek"nastawili karki
    za wasze pokolenia. WSTYD

    • 0 4

  • IPN

    Czy nareszcie ktoś rozpędzi tą wylęgarnie domorosłych historyków o pisowsko skrzywionych poglądach.

    • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane