- 1 Niespokojna noc na gdańskich drogach (93 opinie)
- 2 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (285 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (158 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (816 opinii)
- 5 Kultowa "Górka" i widok na morze (149 opinii)
- 6 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (59 opinii)
Pomorzanie, coś nas łączy
Czy istnieje coś takiego, jak wspólny kanon wartości wyznawanych przez mieszkańców Pomorza? Z badań wyłania się obraz człowieka skupionego na pracy i rodzinie.
Postanowili to sprawdzić naukowcy z gdańskiego Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Wyniki swoich obserwacji przedstawią na V Pomorskim Kongresie Obywatelskim, który odbędzie się w sobotę na Politechnice Gdańskiej.
Dr Jan Szomburg, prezes IBnGR i pomysłodawca Kongresu: - Na podstawie prowadzonej przez nas ankiety, a także prowadzonych od dwóch lat badań, możemy nieśmiało zacząć mówić o czymś na kształt zalążka wspólnych wartości, jakie wyznają mieszkańcy Pomorza. Musimy jednak zaznaczyć, że to, że jakieś wartości są w cenie, wcale nie znaczy, że one dominują w danym środowisku.
Wśród wskazanych 20 wartości ankietowani najchętniej wybierali "pracowitość i solidność" oraz "rodzinę". Taki wybór nie powinien dziwić, bo wskazanie rodziny jako jednej z najważniejszych wartości to naturalny wybór wielu grup społecznych. Zastanawiać może jednak o tyle, że Pomorze nigdy nie było postrzegane jako region szczególnie konserwatywny.
- Pamiętajmy, że Pomorze nie jest jednorodne. Grupy o silnym poczuciu tożsamości, takie jak Kaszubi i Kociewiacy, różnią się od mieszkańców Trójmiasta, którzy swoją tożsamość budują od stosunkowo niedługiego czasu - zastrzega Jan Szomburg.
I rzeczywiście, bo jeśli zestawić wartości wybierane najczęściej z tymi, które są wybierane rzadziej, ale także pojawiają się w odpowiedziach, rysuje się obraz mieszkańca Pomorza, który aspiruje do postawy charakterystycznej dla... pionierów zdobywających Dziki Zachód.
- Z badań wyłania się obraz człowieka świadomego swojej indywidualności, która jest dla niego ważna. Człowieka, który nie domaga się dla siebie nie wiadomo czego, lecz raczej liczy na stworzenie sensownych warunków, dzięki którym będzie mógł realizować własne plany i zaspokajać swoje potrzeby - opowiada Jan Szomburg.
Badacze z IBnGR zastrzegają, że nie chcą wyrokować o zespole wspólnych cech charakterystycznych dla Pomorzan, lecz raczej sprowokować do autorefleksji - czy jesteśmy tacy, jacy chcemy być.
Dyskusja na ten temat będzie jedną z kilku, jakie odbędą się w ramach piątkowego Pomorskiego Kongresu Obywatelskiego. Wśród tematów, jakie będą omawiane, są: "Wartości, na których chcemy oprzeć rozwój Pomorza", "Szanse młodego pokolenia", "Rodzice i szkoła - jak ułożyć wzajemne relacje dla dobra dziecka?", "Jaka energetyka? Wybór na pokolenia", "Inteligentne sieci - nowe szanse dla biznesu i Pomorzan?"
Wśród prelegentów znajdą się: marszałek Pomorza Mieczysław Struk, były prezydent Aleksander Kwaśniewski, prof. Jadwiga Staniszkis, komisarz UE ds. budżetu dr Janusz Lewandowski, poseł Jarosław Sellin, a także filozof prof. Mario Raich ze Szwajcarii.
Udział w kongresie jest bezpłatny, ale wymaga rejestracji.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (151) ponad 20 zablokowanych
-
2012-04-19 16:55
grabarz Banku Gdańskiego
dlaczego promujecie tak okryte złą sławą osoby jak grabarz Banku Gdańskiego. A cóz on może powiedzieć o ludziach skoro mysli tylko o interesach ... swoich
- 1 0
-
2012-04-19 17:08
Jestem ze wsi! To widać słychać i czuć! (1)
Jestem ze wsi, mieszkam w Gdańsku!
- 3 2
-
2012-04-19 17:12
Chciałoby się. Zależy z jakiej wsi.
Niektórym wsiom do pięt nie dorastasz.
- 1 0
-
2012-04-19 17:11
Gdańsk podobno kolebką Solidarności (2)
Nie bardzo rozumiem związek przyczynowo-skutkowy, ale Gdańsk zamienił się w koszmarek po "zwycięstwie" Solidarnosci, tak to wypada czasowo. Inne regiony powoli i bez pychy szły naprzód, tak jak w bajce o żółwiu i zającu, Gdańsk żył pychą. Powoli teraz doganiamy rozwój Polski.
- 2 0
-
2012-04-19 17:23
Gdańsk do niedawna był mocno poszkodowany, jeśli chodzi (1)
o przydział środków, zmieniło to się całkiem niedawno.
- 1 0
-
2012-04-20 11:44
Nie wiem, czy był poszkodowany, i w stosunku do kogo.
Natomiast wiem, że gospodarować można celowo i w sposób przemyślany nawet skromnymi środkami.- 0 0
-
2012-04-19 21:44
Data
To w piątek czy sobotę?!
- 0 0
-
2012-04-19 23:46
w Gdańsku widoczne jest zapyziałe kombatantcwo będace spadkiem po Solidarnosci
TEATR ZE STAŁYM PROGRAMEM przed brama stoczni: palacze opon Guzikiewicza, ,,prawdziwi" polacy, moherowi obrońcy krzyża z ich opiekunem rydzykowym Głodziem to żałosna wizytówka Gdańska. Smutne
- 0 2
-
2012-04-20 00:20
szacunek ! bez tego konowale ani rusz !
- 0 0
-
2012-04-20 07:52
łączą nas zapamiętałe dyskusje o psach.
- 0 0
-
2012-04-20 10:46
Łączy nas aleja: Grunwaldzka, Niepodległości i Zwycięstwa.
I SKM, rzecz jasna.
- 1 0
-
2012-05-09 13:10
łaczy nas nienawiść do pisu, do katoli, do moherów, do chorych, do inwalidów, do rencistów, do związkowców
łaczy na miłość do grilla, do wódki, do imprezki, do kasiorki, do dopieprzenia sąsiadowi zgredowi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.