- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (243 opinie)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (158 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (324 opinie)
- 4 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (15 opinii)
- 5 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (66 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (869 opinii)
Pomorskie stoisko będzie w kształcie starego żaglowca, a jego obsługa przebrana za marynarzy i korsarzy. - Uznaliśmy, że to dobry pomysł na podkreślenie naszych planów podboju starego kontynentu - wyjaśnia Zbigniew Nowak. - Natomiast nie wiemy jaki będzie odzew, bo niemiecki i nie tylko rynek żywności jest już dawno podzielony i stabilny.
Nowak i Sławomir Pahlke, główny menedżer jedynego pomorskiego browaru Amber liczą jednak, że połączenie na targach staropolskiej garkuchni ze strumieniami ciemnego piwa z Bielkówka wzbudzą zainteresowanie berlińczyków.
W siłę ich produktów wierzą lokalni politycy. Szef sejmiku wojewódzkiego Brunon Synak powiedział, że solidna marka naszych wystawców powinna pomóc samorządowcom w przyszłych rozmowach gospodarczych. - Na Grune Woche cenią sobie przede wszystkim wysoką jakość wyrobów, a tego naszym nie brakuje - z optymizmem wyraża się Synak. Ale owe nastroje studzą niemieccy obserwatorzy gospodarki, która przeżywa prawdziwą recesję. Co prawda prognozy są obiecujące, ale kilka dni temu upadłość ogłosił największy w Berlinie browar. Pracę przypuszczalnie straci 600 osób.
- Sytuacja nie jest więc dobra, choć z drugiej strony wszyscy tu wiedzą, że polskie produkty są tanie, smaczne i lepsze od miejscowych - mówi Thomas Lebiedziewicz z tygodnika "Der Spiegiel". - O tym głośno się nie mówi, ale niemiecki rynek jest mocno chroniony przed każdym, kto swojej marki jeszcze nie wypromował - tłumaczy niemiecki dziennikarz.
-Przed berlińskimi targami żywności większość niemieckich wystawców masowo wykupywała reklamę, po to by tamtejsze media nie pisały o obcojęzycznej konkurencji. Także tej z Pomorza - ujawnił Lebiedziewicz. To tylko jedna z form ochrony swojej gospodarki w teoretycznie Unii Europejskiej bez granic.
Opinie (49)
-
2005-01-22 18:08
lepiej usypia:)
w smaku jest łagodny a mocne lechy i okocimie czuć wsadem spirytusowym
na razie je konsumuje i czekam na wątrobe bo ta byle sikacza traktuje wzburzeniem
musi wiedzieć, że ma pana:)- 0 0
-
2005-01-22 18:15
dzięki, więc także poczekam
- 0 0
-
2005-01-22 18:52
ja robie stuff czyli kompozycje smakowe i inne (nie zdradze) z efektami specjalnymi poszerzającymi świadomość by w ten sposób poznać odpowiedź na nurtujące mnie pytania po co żyjemy, skąd i dokąd idzimy, po co w ogóle żyjemy....
jedynie dobry stuff zbliża mnie do poznania odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań które niesie mi życie
np taka mrówka, po co taka mrówka w ogóle żyje??- 0 0
-
2005-01-22 20:03
nooo... ktoś musi sprzatać w lesie...
- 0 0
-
2005-01-22 20:09
Poprzedni mi wycieło
ja robie stuff - (widocznie poprzedni był zbyt śmiały post) Tobie chodzi pewnie o "piwniczke" a ja tu w porzednim przywołałem nawet Szkolnika do poszerzenia świadomości o innych już nie będe wspominał bo zaraz wytna.
- 0 0
-
2005-01-22 20:17
Zbigniew Nowak
Panie Zbyszku, po starej znajomości trzymam kciuki, tak jak rozmawialiśmy (jeszcze przed wejciem do UE) to co było z Hiszpanami tak też należy drażyć i Niemcy. Osobiście moja uwaga do Waszych wedlin jest zawsze ta sama, za dużo soli a za mało przypraw ziołowych. Pozdrowienia dla uroczej małżonki i dziewczyn (pracowitego a dodatkowo uśmiechniętego personelu).
- 0 0
-
2005-01-23 18:05
F.:)
moze tak, a moze nie;)
- 0 0
-
2005-01-24 00:55
Basiu, chyba jednak tak:) A powracajac do tematu, na Zywe natknalem sie w
Alfie w Bomi, 3,39 ale warto "zaszalec". Co do walorow smakowych, pelna
zgoda z kiperem Galluxem. Przy okazji informacja dla autochtonow, powstaly
nowe "delikatesy alkoholowe" na Kolobrzeskiej, w miejscu dawnego sklepiku
komputerowego, patrzac na numeracje moze to byc powiedzmy numer 63, 65...
Najnizsze ceny w okolicy. Kurcze, powinienem brac chyba pieniadze za reklame:)- 0 0
-
2005-01-26 14:16
dlaczego tylko 2 firmy ?
Ciekawe, dlaczego stoisko na targach miały tylko 2 firmy i to zdaje się bardzo skromne ?
I czy władze samorządowe województwa mają jakiś pomysł ( nie myślę juz o strategii ) na promocję pomorskiej zywności ?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.