Głosując w internetowym konkursie sklepu zoologicznego Krakvet na Pomorski Koci Dom Tymczasowy, możesz pomóc wygrać karmę dla bezdomnych kotów z Trójmiasta.
2011-10-28 21:19
jak przychodzę po całym dniu zła, zmęczona i taki sierściuch wskoczy mi na kolana i włączy swój "traktorek" to wszystko od razu mija:) poza tym koty to czyścioszki i nie śmierdzą , śmierdzą ich odchody jak każdego innego mięsożernego stworzenia. Chyba że kupy tych co piszą te bzdury pachną fiołkami - to wtedy przepraszam :) WIelu z Was nie poświęca tyle czasu na higienę co własnie koty, codziennie minimum godzinę się myją , moja kicia nie załatwi się do kuwety w której "coś" jest - siedzi i miauczy i czeka aż jej posprzątam:) , poza tym zasypują swoje odchody. A my ? nie potrafimy nawet użyć szczotki do wc po zrobieniu kupy, nie myjemy rąk po itp. itd Żeby nie było pieski też są okey , ogólnie zwierzaki są super, trzeba tylko o nie dbać. A jeśli nie to chociaż nie bądźmy dla nich okrutni. Na tym świecie jest miejsce dla każdego.
2011-10-28 21:47
No i koty domowe nie s****ą na chodnikach, trawnikach, skwerkach tak jak psy.
2011-10-28 22:03
bezdomne dżdżownice.
2011-10-28 22:24
pod moim blokiem na Przeróbce urodziło się kilka kotków mieszkają dosłownie pod śmietnikiem, ponieważ mieszkają w syfie mają pewnie jakieś zapalenie spojówek albo coś podobnego, oczka całe załzawione. Jeżeli ktoś szuka kotka proszę pomóż choć jednemu z nich ale ostrzegam są naprawdę w złym stanie. Mam dwa wyjścia albo iść i je uśpić, albo zostawić je na pastwę losu, gdzie zimy na pewno nie przeżyją, dla zainteresowanych zostawiam nr gg 4285916!!!
2011-10-28 22:25
a ja błagam o pomoc wszystkich wielbicieli kotówpod moim blokiem na Przeróbce urodziło się kilka kotków mieszkają dosłownie pod śmietnikiem, ponieważ mieszkają w syfie mają pewnie jakieś zapalenie spojówek albo coś podobnego, oczka całe załzawione. Jeżeli ktoś szuka kotka proszę pomóż choć jednemu z nich ale ostrzegam są naprawdę w złym stanie. Mam dwa wyjścia albo iść i je uśpić, albo zostawić je na pastwę losu, gdzie zimy na pewno nie przeżyją, dla zainteresowanych zostawiam nr gg 4285916!!!
2011-10-28 22:43
one mają koci katar, bardzo niebezpieczny dla maluchów. radzę zadzwonić do schroniska, niech je zabiorą i wyleczą. Choć nie ukrywam, że w schronisku moze to byc trudne
2011-10-29 00:52
W schronisku nie mają szans. A organizacje typu PKDT pomagają właśnie w takich sytuacjach. Sama możesz pomóc tym kotom: zabierz do domu, kup u weterynarza krople do oczu, wylecz koty (to możliwe, czasem wystarczy tydzień lub dwa w ciepłym miejscu), zrób ogłoszenia i znajdź im opiekunów. Uratujesz kilka istnień. Sama tak kiedyś zrobiłam i udało się :)
2011-10-28 22:31
Jakie to przykre, ze jest AZ TAK DUZO negatywnych wypowiedzi.Przeciez kot, pies i inne zwierzeta tak jak ludzie odczuwaja glod, bol i strach....
2011-10-28 23:00
A ZE SZCZURAMI JUZ WAM TAK LEKKO I MILO NIE BEDZIE. ci co nienawidza kotow sa niegodni zeby zyc. One dostaly tak samo zycie jak my , skoro jestesmy silniejsi to mozemy pomoc. skoro nie pomagamy o mamy puste lby nawalone nowomowa tzn ze nie jestesmy juz czlowiekiem a dwunoznym ,chodzacym w pionie workiem g.....
2011-10-28 23:24
to wolę jednak pomagać zwierzakom. A takich ludzi to lepiej zutylizować.
2011-10-28 23:43
Sterylizacja zwierząt to ich okaleczanie, wyrządzanie im ogromnej krzywdy. Ale głupcy kierujący się zachodnią modą mają to za nic. A jeszcze niedawno, w niby gorszych czasach, wolno żyjące koty ludziom nie przeszkadzały, więc nie walczyli z nimi w tak podły sposób.
2011-10-29 00:15
bo łapali i obdzierali ze skóry (niektórzy do dziś uważają kocią skórkę za najlepszy lek "na korzonki"). Sama straciłam, w dzieciństwie, kilka kotów w ten sposób:( a dziad, który to robił, udawał przyjaciela rodziny. W końcu wyszło na jaw, co się stało z ostatnim zaginionym... Dziad już nie żyje, a zapewniam Was, jego śmierć do lekkich nie należała. Pan Bóg nierychliwy ale... I tego życzę wszystkim, którzy tak postępują ze zwierzakami (znam również przypadek kobiety, która mordowała w okrutny sposób koty "na skórki" i też umierała w męczarniach, ani przez moment nie było mi jej żal).
2011-10-29 18:36
Problem z nadopulacją kotów i psów istnieje od zawsze, dawniej, a na wsiach do dziś, rozwiązywało się go topiąc czy w inny sposób uśmiercając ślepe mioty, lub nie dbając o zwierzęta, aby choroby i zaniedbanie robiły swoje.Sterylizacja to najbardziej humanitarny sposób walki z problemem.
2011-10-28 23:54
2011-10-29 00:21
jestem w stanie za to zapłacić !
2011-10-29 00:39
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
