• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomóżmy podopiecznym Hospicjum im. Ks. Eugeniusza Dutkiewicza SAC

22 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Większość dzieci nie może doczekać się zimy. Sanki, łyżwy wojna na śnieżki mnóstwo białego puchu i świetnej zabawy. Jednak są wśród nas dzieci, którym zima kojarzy się jedynie z wszechobecnym zimnem, zwłaszcza nocami w niedogrzanym, zawilgoconym pokoju.



Pod opieką oddziału stacjonarnego naszego Hospicjum przebywał Pan Leszek Labuda, który zmarł 27.02.2009 r. Pozostawił żonę i 10- cioro dzieci, w tym 6-cioro niepełnoletnich:
Patryk ur. 24.05.2003 r.
Roksana ur. 22.05.2002 r.
Kinga ur. 11.12.1999 r.
Sebastian ur. 19.12.1997 r.
Kamil ur. 09.11.1995 r.
Maciej ur. 27.04.1994 r.
Pozostała czwórka pełnoletnich już dzieci, założyła własne rodziny i opuściła dom rodzinny. Starają się ze wszystkich sił pomagać mamie i rodzeństwu. Jednak wysokość zadłużenia spowodowanego leczeniem Pana Leszka przekracza ich finansowe możliwości.

Rodzina zajmuje stary jednopiętrowy dom w Wiślince przy ul. Łąkowej 12, który wymaga wielu prac remontowych. Dolna kondygnacja składająca się z 2 pokoi i kuchni jest wyremontowana, natomiast piętro domu gdzie znajdują się 3 pokoje nie jest zamieszkiwana, po tym jak zawalił się ganek domu, na którym znajdują się schody do góry. Z obawy o bezpieczeństwo dzieci Pani Labuda nie używa tej części domu. Również z powodu uszkodzenia ganku trzeba koniecznie wymienić drzwi wejściowe do domu.

Trzeba zaznaczyć, iż w domu nie ma już ogrzewania. Stary kaflowy piec trzeba było rozebrać gdyż popękały kafle i w jego miejsce Pani Maria postawiła "kozę", która wystarczy by ogrzać pomieszczenia jedynie w dolnej części budynku. Komin na dachu również jest w złym stanie. Dom nie ma rynien dlatego od deszczu ściekającego po ścianie w mieszkaniu zagnieździła się wilgoć. Dach również wymaga napraw z powodu przeciekania.

Marzeniem Pani Labudy jest zbudowanie schodów w jednym z  dolnych pokoi co umożliwiłoby korzystanie ze wszystkich pomieszczeń w domu. Jednakże, głównym i najbardziej palącym problemem jest obecnie brak energii elektrycznej, która została odłączona z powodu zadłużenia wynoszącego na dzień 19.07.2010r. 6.728,70 zł. Zadłużenie powstało w czasie choroby Pana Leszka, gdy wszystkie pieniądze były przeznaczane na leczenie i konsultacje lekarskie. GOPS w Rusocinie jak i Pani Labuda zwracali się z pisemnymi prośbami do ENERGA- OBRÓT SA o podłączenie licznika przedpłatowego, jednak w odpowiedzi otrzymali informację, że trzeba wpłacić połowę zadłużenia, a więc kwotę ponad 3 tyś. zł co dla rodziny Labudów jest obecnie niewykonalne. Dochód rodziny stanowi renta rodzinna w kwocie 642 zł oraz zasiłki rodzinne w łącznej kwocie 1200 zł miesięcznie, co nie wystarcza na zaspokojenie niezbędnych potrzeb rodziny.

Pani Labuda i jej dzieci są objęte pomocą naszego hospicjum w formie rzeczowej tj. paczki dla dzieci (z okazji dnia dziecka czy świąt), odzież, pościel, wyprawki szkolne oraz w formie zapewnienia wypoczynku letniego czy czasu wolnego. Dzieci uczestniczyły w zabawach organizowanych przez hospicjum oraz ostatnio w regatach. Pomimo niskiego dochodu oraz wielu trudności Pani Labuda stara się zapewnić dzieciom niezbędne przedmioty użytku codziennego oraz wyposażenie do szkoły. Dzieci zawsze są ubrane czysto, schludnie, i stosownie do pory roku.

Jeśli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć Panią Labudę i w jakikolwiek sposób pomóc rodzinie prosimy o kontakt z Ewa Starkel - Pracownikiem Socjalnym Hospicjum im. Ks. Eugeniusza Dutkiewicza , tel 58 340 61 36 Liczymy na Państwa pomoc.

Miejsca

Opinie

Najczęściej czytane