• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomysł na skuteczną Straż Miejską

Krzysztof
6 lipca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Zdaniem naszego czytelnika, Straż Miejska w Gdyni może działać efektywniej. Zdaniem naszego czytelnika, Straż Miejska w Gdyni może działać efektywniej.

- Kierowcy często zostawiają auta gdzie chcą i jak chcą. Zablokowane chodniki, rozjeżdżone trawniki, parkowanie na przejścia dla pieszych itp. - pisze nasz czytelnik, pan Krzysztof. I proponuje kilka rozwiązań, które mogą sprawić, że praca odpowiedzialnej za ich dyscyplinowanie Straży Miejskiej w Gdyni będzie bardziej efektywna. - Już z nich korzystamy, ale liczba zgłoszeń jest ogromna - przyznają strażnicy.



Czy Straż Miejska w Trójmieście działa skutecznie?

Pan Krzysztof, mieszkaniec Gdyni, podzielił się swoimi refleksjami na temat działania Straży Miejskiej w swoim mieście. Nie ograniczył się jednak do narzekania, ale zaproponował konkretne rozwiązania, które mogłyby sprawić, że praca Straży Miejskiej byłaby bardziej efektywna. Oto one:

Straż Miejska w Gdyni najczęściej reaguje na wezwania, ale zazwyczaj zakładają blokadę na koło tylko jednego, wskazanego w wezwaniu samochodu - a nie wszystkim parkującym niezgodnie z przepisami w tym miejscu. Jeśli zestawimy to działanie z efektywnością działalności kontrolerów strefy płatnego parkowania, to jestem przekonany, że ci drudzy dużo lepiej dyscyplinują kierowców.

Jak sprawić, by Straż Miejska była bardziej efektywna



Wystarczy zmienić podejście. Zwłaszcza, że nie są to przesadnie trudne zadania do wykonania.

  1. Dlaczego Straż Miejska musi założyć blokadę na koło, podczas gdy kontrolerowi strefy parkowania wystarczy zdjęcie aparatem cyfrowym, wyposażonym w datownik? Przecież takie działanie SM jest wysoce nieefektywne zarówno ilościowo, jak i czasowo.
  2. Dlaczego Straż Miejska wykonując interwencję na miejscu nie zdyscyplinuje od razu wszystkich nielegalnie parkujących wokoło?
  3. Dlaczego Straż Miejska nie podejmuje interwencji w związku z parkowaniem z własnej inicjatywy i reaguje bodaj tylko na wezwania?


I jeszcze nawiązanie do artykułu Trojmiasto.pl "Gdańsk i Gdynia będą automatycznie kontrolować Strefy Płatnego Parkowania". Skoro kontrolerzy parkowania są w stanie skorzystać z automatyzacji, to czy formacja, która podejmuje bardziej potrzebne interwencje nie mogłaby zrobić podobnie?

Samochodów mamy coraz więcej, miejsc parkingowych nie przybywa, tym bardziej szpecimy sobie przestrzeń publiczną, stawiając auta byle gdzie. Dzień spaceru po mieście wystarczy, by zobaczyć, że bliżej nam do wschodu niż zachodu w tym względzie.

Można nawet otworzyć zakładkę Raport z Trójmiasta, by zobaczyć coraz liczniejsze grono "łosi parkingowych", którzy swoim parkowaniem niszczą teren i utrudniają życie pieszym, rodzicom z dziećmi, niepełnosprawnym czy rowerzystom. Uprzedzając - sam jestem kierowcą i też czasem kilka razy objadę teren szukając miejsca lub zaparkuję daleko. Brak miejsc nie uprawnia jednak do uprzykrzania życia innym. I nie przemawia do mnie argument "a gdzie mam auto postawić?" Odpowiadam kontr-pytaniem: a gdzie ja mam swój fortepian postawić? To nie moja sprawa gdzie trzymasz swoją prywatną własność. Kupiłeś, martw się!

Straż Miejska: 520 mandatów bez blokady na koła w tym roku



Leonard Wawrzyniak. Leonard Wawrzyniak.
Straż Miejska ma różne możliwości działania, jednym z nich jest założenie blokady - absolutnie nie zawsze ten środek dyscyplinujący jest wykorzystywany. W tym roku strażnicy wystawili 520 mandatów bez blokad, 690 kierowców pouczono, a 97 pojazdów odholowano. Natomiast warto wskazać, że założenie blokady ma działanie prewencyjne i założenie jednej w danym obszarze powoduje, iż inni kierowcy parkują zgodnie z przepisami. W odróżnieniu od kontrolerów strefy parkowania, straż miejska ma duże większy zakres obowiązków oraz możliwości i stosuje je różnie, w zależności od oceny sytuacji na miejscu konkretnej interwencji.

Wobec sprawców popełnionych wykroczeń Straż Miejska wyciąga konsekwencje w równy sposób, jednakże może się zdarzyć, że dyżurny dysponuje patrolem do kolejnej interwencji w innym miejscu i nie jest możliwe ukaranie wszystkich w okolicy, gdyż priorytetem działania SM jest realizacja poleceń dyżurnego.

Funkcjonariusze SM podejmują również interwencje własne. Jednakże często ze względu na dużą liczbę zleconych interwencji, nie są w stanie wykonać większej liczby tych z własnej inicjatywy.

Leonard Wawrzyniak, rzecznik Straży Miejskiej w Gdyni

Krzysztof

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (385) ponad 10 zablokowanych

  • Blziej do wschodu???

    Ten kto pisał ten artykuł chyba nigdy w Rzymie nie byl.

    • 1 0

  • Niech przyjadą na Słowackiego

    tam pracownicy budowlani zajmują pas drogowy bez pozwolenia a droga jest cała brudna od ich pojazdów. Kierownika budowy to już chyba od dawna tam nie ma.

    Warto wspomnieć też o źle, niechlujnie ułożonych płytach drogowych tymczasowego przejazdu.

    • 0 1

  • Parkingi

    Zbudujcie jakikolwiek parking miejski idioci to będa ludzie parkować normalnie. Zaoracie wszystko co się da, a potem zaskoczeni. Banda nieudaczników.

    • 3 1

  • Miejsca parkingowe (1)

    A gdzie maja być parkowane samochody skoro nie ma żadnych parkingów miejskich? Istniejace sie usuwa, nie ma żadnych nowych alternatyw. Gdynia jako miasto "nowoczesne" nie robi nic w kwestiach drogowych i parkingowych. Skad to zdziwienie, że ludzie parkuja poprostu gdzie się da? Brak kompetentnych urzędników doprowadził do tej sytuacji. Żenada.

    • 2 0

    • Jak to gdzie? W innych miejscach gdzie jest to dozwolone.

      • 2 1

  • Dymisja Kucyka rozwiąże wszystkie problemy

    Ten człowiek jest sprawcą problemów w mieście

    • 3 0

  • Straż Miejska niech się w końcu dobierze do d..y swoim mocodawcom , bo płatnikami póki co to jesteśmy My mieszkańcy !!!

    Jak można tak dewastować Miasto ? -likwidować wszelkie miejsca postojowe i parkingi !/ ... To jest przede wszystkim działanie na szkode Miasta i jego Mieszkańcóiw !!!.

    • 1 1

  • sm

    datę w aparacie możesz ustawić jaką czcesz , każdy się wyprze , to nie ja , to nie moja ręka

    • 2 0

  • efektywnie

    Co tu dyskutować?
    Wystarczy żeby robili swoje zgodnie z regulaminem .
    Dlaczego my Polacy mamy tak, że znamy się najlepiej na robocie innych a przychodząc do lekarza mówimy mu co ma nam zapisać i na co jesteśmy chorzy?

    • 2 0

  • Zabawne kontrpytanie... (5)

    "I nie przemawia do mnie argument "a gdzie mam auto postawić?" Odpowiadam kontr-pytaniem: a gdzie ja mam swój fortepian postawić? To nie moja sprawa gdzie trzymasz swoją prywatną własność. Kupiłeś, martw się!"
    Otóż nie! Użytkowanie samochodu łączy się z ogromnymi daninami na rzecz państwa! Płacimy podatki, akcyzy i milion różnych opłat na każdym kroku. A co najważniejsze, jedną ze składowych cen paliwa jest podatek drogowy, który z założenia powinien być przeznaczony na infrastrukturę drogową, w tym miejsca do parkowania. To są miliardy złotych, z którego państwo ma obowiązek zapewnić dogodne warunki użytkowania pojazdów, tak żeby żaden "znawca" nie miał okazji do zadawania takich i**otycznych pytań! Pytanie, gdzie mam postawić swój samochód jest jak najbardziej zasadne! Państwo, miasta, zarejestrują każdą ilość aut i wezmą za to każdą ilość kasy! A jeśli tak, to niech zapewnią właścicielom, którzy płacą ciężkie pieniądze do budżetu z tytułu użytkowania tych aut, odpowiednie warunki. Fortepianu nie ma gdzie postawić... Dobre sobie... :)

    • 3 2

    • Czyli jeśli kupię 15 samochodów to miasto lub rząd ma mi 15 miejsc zapewnić? (4)

      Oj pokrętna logika! Fakt zakupu samochodu to nic jak realizacja wolności gospodarczej. Nie nabywasz tym samym żadnych praw ponad te które masz żadnego samochodu nie posiadając. Tak samo obowiązują cię wszystkie przepisy i nie dopowiadaj sobie że jak płacę to mi się należy i jestem ponad prawem.

      • 1 1

      • (3)

        Nie ma znaczenia, ile samochodów kupisz, możesz ich mieć nawet sto. I to, czy te sto aut będzie posiadał jeden, czy stu ludzi generuje dokładnie tyle samo kosztów. Nie wiem, też, gdzie wyczytałeś/aś, że ktoś ma być ponad prawem. Widzę, że czytanie ze zrozumieniem, to nie Twój konik. A jeśli chodzi o stwierdzenie, które w pokrętny sposób skomponowałeś w swoją wypowiedź, "jak płacę, to mi się należy" to owszem, jak zapłacę za regał w Ikei, to mi się ten regał należy, jak zapłacę za chleb w piekarni, to mi się ten chleb należy, i wreszcie, jak zapłacę za wybudowanie dróg i parkingów, to mi się te drogi i parkingi należą, jak każdemu obywatelowi, który pracuje i płaci podatki. Nie sztuką jest zarejestrować milion aut i pobierać za to daniny, sztuką jest zapewnić rozwiązania, które sprawią, że płatnik owych danin, wie, że jego pieniądze są wydatkowane zgodnie z ich przeznaczeniem. Nie pochwalam parkowania gdziekolwiek, ale też nie pochwalam nagonki na kierowców, którzy przez lata płacą za to, żeby nie musieć się o to martwić, tymczasem są tylko piętnowani, nikt nic nie robi, żeby to zmienić i nie ma sobie nic do zarzucenia. To jest dopiero pokrętna logika, a raczej jej zupełny brak.

        • 2 1

        • Podaj mi więc proszę przepis na którego podstawie należą ci się parkingi

          A w szczególności ile tych parkingów masz mieć i gdzie

          • 2 0

        • Na szybko, bo nie ma o czym dyskutować: (1)

          Podatek drogowy nie idzie do miasta (za to koszty parkowania idą), koszty o których mówisz nie pokrywają nawet skutków wypadków drogowych.

          Pozdrawiam

          • 3 0

          • I co? I sprawa załatwiona?
            Rejestrujemy kolejne auta, ściągamy kolejne podatki a kierowcy niech się martwią? Zdaje się, że nie bardzo się rozumiemy. Chodzi o rozwiązania, których nie ma. Najłatwiej jest powiedzieć, jak autor tego kuriozalnego artykułu - kupiłeś, martw się sam... Tego poniżej o tym "ile tych parkingów mam mieć" nawet nie skomentuje, bo nie ma czego. Może uściślę, bo chyba nie dla wszystkich jasny jest mój punkt widzenia. Rejestrujemy ogromną ilość aut, jest ich na ulicach coraz więcej, kierowca każdego z tych aut płaci ciężkie pieniądze w różnych daninach na rzecz różnych instytucji i nie powinien się martwić, gdzie może zaparkować. Nie powinien się też zastanawiać, jaka część z tego co płaci idzie do budżetu miasta, a jaka do budżetu centralnego. To nie właściciel auta jest od tego, żeby to ogarniać i tym zarządzać. Od tego są urzędnicy i władze, które biorą ciężkie pieniądze między innymi za to, żeby dbać o potrzeby kierowców. Tymczasem aut jest coraz więcej, a możliwości coraz mniej i wszyscy mają to gdzieś i myślą tylko na tym, jak autor tego nieszczęsnego artykuły, jak dopiec kierowcom, jak ich karać i skutecznie kontrolować! Nikt nie myśli o tym, jak zaradzić sytuacji! To sedno sprawy. A pytania typu: "Podaj mi więc proszę przepis na którego podstawie należą ci się parkingi" proszę sobie darować, bo są równie i**otyczne jak pytanie o fortepian.
            Pozdrawiam.

            • 0 0

  • za mało parkingów, to ludzie stawiają gdzie się da

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane