Ponad godzinne czekanie na mrozie w niedzielne popołudnie zafundował nam - pasażerom - kierowca białego samochodu. Parkując, skutecznie uniemożliwił przejazd autobusowi z Parku Handlowego Matarnia do Gdańsku - pisze nasz czytelnik, pan Marcin.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2009-12-14 21:26
W stolicy to jest standard. Byłem w szoku kiedy się tam zadamawiałem. Ludzie nie tyle stają w połowie na chodniku i w połowie na jezdni (choć to także zdarza się dość często, bo chodniki, które powinny być przeznaczone dla pieszych są całe zawalone autami), co po prostu zostawiają samochód na jezdni z włączonymi awaryjnymi i nic ich nie obchodzi.
2009-12-14 21:34
I co z tego?...i to jest powód do tego, żeby równać w ich stronę?...chyba się zgodzisz, że nie.
2009-12-14 22:22
W szoku to ty caly czas jestes panie student:)
2009-12-14 22:59
Prawo o ruchu drogowym NIE OBOWIĄZUJE na terenie prywatnym - jakim jest parking IKEA...
Odholować może jedynie właściciel danego terenu czyli w tym przypadku ktoś z IKEA!
Powinni to zrobić a nie wywoływać, czekać itp....
2009-12-15 00:19
Polac mu ;)
2009-12-15 05:26
prawo ruchu drogowego.
2009-12-15 09:38
skoro zarządzajacy PM nie potrafią sobie poradzić z jednym rozumnym inaczej kierowcą auta.
2009-12-15 11:19
jeśli jest to teren, w tym przypadku parku handlowego Matarnia, to jest to teren prywatny i policja może właścicielowi auta skoczyć ;/
2009-12-15 10:26
a ja marze o zdezelowanym samochodzie jak z death proof i w kazdy taki samochod bym wjezdzal i jechal dalej :))))) ahhhh marzenia
2009-12-15 11:57
Ciągle się zastanawiam co ludzie mają w głowach stawiając samochody w ten sposób.
Prawo jazdy mam od 3 lat, jeżdżę regularnie od roku. Jestem babą, młodym kierowcą. Nie mówię, że jeżdżę zgodnie z przepisami dot. prędkości. Ale zawsze ustępuję pierwszeństwa, wpuszczam innych kierowców, nie utrudniam (a raczej staram się tego nie robić). A przede wszystkim nie potrafię zostawić auta w miejscu niedozwolonym, a nawet nie zostawiam autka krzywo. Wiem, że gdy ja postawię krzywo to kierowca z samochodu obok może mieć niedogodności związane z wsiadaniem. Myślę i przewiduję! Nie tylko na drodze, ale i na parkingu. I nie potrafię sobie wyobrazić zostawić samochodu w miejscu gdzie utrudniłby ruch.
Nagminne na moim osiedlu jest np. zastawianie stacji transformatorowej. Widać dla niektórych kierowców ważniejsze jest te 200 m bliżej do domu niż kwestia bezpieczeństwa.
Pozdrawiam myślących i przewidujących :-)
2009-12-15 12:15
Pewnie z Wejcherowa ;/
2009-12-15 12:29
słownik się kłania Panie Wszystkowiedzący.
2009-12-16 22:45
widziałeś kiedyś kłaniający się słownik?
2009-12-18 11:45
2009-12-15 15:02
faktycznie, koniec świata. wydarzenie warte napisania tego i zrobienia wielkiej awantury. gratuluje dla administratorów itd. rispekta
2009-12-15 16:19
Nic nie rozumiesz dziecko a zabierasz głos. W ten sposób uwidacznia się nasza kultura, niby prosta rzecz ...zaparkować prawidłowo samochód (to nie jest skomplikowana rzecz, ale dla niedorozwiniętego społeczeństwa widocznie tak)...a ile może napsuć "krwi" innym. Jak kiedyś będziesz w podobnej sytuacji to wspomnisz te słowa. Prędzej dotknie Cię taka przyziemna rzecz jak marznięcie przez jakiegoś przygłupa na przystanku przez godzinę niż marznięcie z powodu oziębienia klimatycznego kuli ziemskiej.
2009-12-17 22:38
w tę niedzielę przykładnie byłam w kościele i z dzieckiem na spacerze:D
policja na teren prywatny nie pofatygowała się, a ochronie terenu prywatnego nie chciało się zadziałać
...kierowca nie był z Wejherowa ani z Wejcherowa:D
jacy są nasi kierowcy - obraz mamy w powyższych postach
nie ma w nas kultury i uprzejmości
2011-02-06 16:24
Jak długo te ciecie będą tak sobie chodzić po tym centrum -nie wiedząc po co tam są?
Czy tam jest jakaś dyrekcja?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
